Pomimo zapewnień ze strony Jarosława Maśkiewicza, burmistrza Iławy – redakcja „Kuriera” znowu nie otrzymała odpowiedzi na pytania, które wysłano do niego 15 grudnia. Termin udzielenia odpowiedzi burmistrz Maśkiewicz wyznaczył sam sobie na 15 stycznia. Odpowiedź nie nadeszła. Zatem poniżej znowu drukujemy nasze pytania bez odpowiedzi.
Pytania dotyczyły głównie sprawy hali produkcyjnej przy ul. Wiejskiej, którą dzierżawi firma „Hatex” Bogdana Hatały. Obiektem zarządza miasto, które przejęło nieruchomość od Skarbu Państwa na realizację zadań własnych. Kiedy wojewoda dowiedział się, że burmistrz próbuje doprowadzić do sprzedaży hali „Hatexowi” (a prowadzenie produkcji zadaniem własnym miasta nie jest), wysłał do burmistrza pismo z reprymendą. Poniżej nasze pismo.
Iława, 15-12-2004
Burmistrz Miasta Iławy
Jarosław Maśkiewicz
Zwracam się z prośbą o udzielenie precyzyjnej odpowiedzi na następujące pytania:
1. Zgodnie z pismem Wojewody Warmińsko-Mazurskiego Stanisława Szatkowskiego z dnia 6 grudnia br.:
a) czy odstąpi Pan od działań mających na celu sprzedanie działki nr 422/7 o pow. 0,2062 ha w Iławie dla firmy „Hatex” Bohdana Hatały?
b) czy wystąpi Pan do wojewody z wnioskiem o zmianę decyzji z dnia 31.01.2003 r., polegającej na wyłączeniu z komunalizacji działki nr 422/7 o pow. 0,2062 ha w Iławie?
c) dlaczego do tej pory nie wystąpił Pan do wojewody o zmianę decyzji komunalizacyjnej, które to rozwiązanie – zgodnie z pismem wojewody – jest jedynym legalnym działaniem w przypadku nieruchomości dzierżawionej przez firmę „Hatex”?
2. Wojewoda wprost nazywa Pańskie działania „bulwersującymi i nie do zaakceptowania”. Czy zgadza się Pan z taką oceną wojewody, czy też odrzucą ją Pan?
3. Wojewoda stwierdza, że Pańskie działania „rażąco naruszają” prawo. Czy zgadza się Pan z takim zarzutem wojewody, czy też odrzuca go Pan?
4. Wobec bardzo krytycznych na Pana temat publikacji w prasie regionalnej i ogólnopolskiej, reportażu w telewizji Polsat na temat rozliczania Pańskich delegacji służbowych i toczącego się kolejnego postępowania prokuratorskiego, a także wobec ostatniego pisma i publicznych wypowiedzi wojewody (przedstawiciela Rządu RP) na Pański temat – czy rozważa Pan podanie się do dymisji?
Jarosław Synowiec
redaktor naczelny
KOMENTARZ
Pytania przesłałem burmistrzowi faksem. Maśkiewicz, jak można się było tego spodziewać po 2-letnich nieprzyjemnych doświadczeniach, i tym razem odmówił odpowiedzi. Pisemnie zbył redakcję, że odpowie dopiero w terminie miesiąca, czyli do 15 stycznia 2005 roku. Wbrew mojej dwukrotnej prośbie (pisemnej) nie podał ani jednej przyczyny zwłoki.
Odczekaliśmy miesiąc czasu. Środa jest 19. dniem stycznia. Odpowiedzi nadal nie ma. Tego się spodziewałem. Maśkiewicz postąpił tak, jak postępuje zawsze, gdy jest przyłapany na kłamstwie i skończyły mu się możliwości lawirowania, a nawet manipulowania informacjami. W tym przypadku został zdemaskowany i ośmieszony przez samego wojewodę Stanisława Szatkowskiego, partyjnego kolegę z SLD.
Niedawno wojewoda z Olsztyna został przez dziennikarza telewizyjnego Polsatu zapytany „czy ufa Jarosławowi Maśkiewiczowi”. Szatkowski uśmiechnął się wymownie i odpalił do kamery: „Ja już nawet własnej wątrobie nie ufam”.
Jarosław Synowiec