Regionalna Izba Obrachunkowa unieważniła uchwałę iławskiej Rady Miejskiej o nieudzieleniu absolutorium burmistrzowi Jarosławowi Maśkiewiczowi z tytułu wykonania zeszłorocznego budżetu. Oznacza to, że referendum w sprawie odwołania burmistrza Iławy jednak nie odbędzie się.
Kolegium stwierdziło, że uchwała radnych z 21 kwietnia o nieudzieleniu absolutorium burmistrzowi jest niezgodna z prawem i dlatego ją unieważniło.
W uzasadnieniu RIO podkreśla, że sprawozdanie burmistrza Jarosława Maśkiewicza z wykonania zeszłorocznego budżetu Iławy zostało przed głosowaniem rady pozytywnie zaopiniowane zarówno przez skład orzekający RIO, jak i komisję rewizyjną iławskiej rady.
Pomimo tego Rada Miejska w Iławie absolutorium burmistrzowi nie udzieliła. O tym fakcie zadecydowały jednak „względy pozabudżetowe”, jak napisało Kolegium Izby.
A tymczasem „procedura absolutoryjna służy wyłącznie zbadaniu, czy budżet został wykonany zgodnie z wolą rady, tj. z treścią uchwały budżetowej (...). Tylko negatywne ustalenia w tym zakresie i konkretne, podniesione na sesji zarzuty wadliwej prawnie oraz gospodarczo realizacji budżetu z winy organu wykonawczego (czyli burmistrza – red.) stanowią przesłankę do nieudzielenia absolutorium” – pisze RIO. – „Wykorzystywanie instytucji absolutorium do innych celów, prowadzi do wypaczenia istoty absolutorium”.
Czy Rada Miejska w Iławie, drugi rok z rzędu podejmując uchwałę o nieudzieleniu absolutorium burmistrzowi Maśkiewiczowi, którą to uchwałę potem unieważnia RIO, nie ośmiesza się? Tak właśnie na sesji absolutoryjnej przepowiadał radny Eugeniusz Dembek.
– Nie uważam tak, ponieważ to jedyna w roku okazja dla radnych, by ocenić postępowanie burmistrza – komentuje Edward Bojko, przewodniczący rady (głosował za nieudzieleniem absolutorium). – Kiedy atmosfera w ratuszu jest fatalna, zwalnia się z pracy fachowców, to nie można przejść obok tego obojętnie.
– Radny Dembek radził opozycyjnym wobec burmistrza radnym, by ci od razu zorganizowali referendum w sprawie odwołania Jarosława Maśkiewicza. Mają przecież taką możliwość. Dlaczego opozycyjna większość w radzie nie podejmie uchwały o referendum? – pytamy.
– Mieszkańcy na takie referendum pewnie by nie poszli – odpowiada przewodniczący Bojko. – Przy niskiej frekwencji referendum będzie nieważne i miasto tylko poniesie koszty.
Iławscy radni w tej kadencji nad absolutorium dla burmistrza Jarosława Maśkiewicza zagłosują jeszcze raz – w kwietniu przyszłego roku.
RADOSŁAW SAFIANOWSKI