Mnożą się pytania o prawdziwe intencje władz Iławy. Na ostatniej sesji iławskiej rady Anna Zakrzewska pytała m.in., czy obok hotelu Tiffi powstanie blokowisko oraz czy miasto zarobi z tytułu zmiany przeznaczenia terenu należącego do IZNS.
Na sesji w ratuszu radna Anna Zakrzewska przypomniała o opłacie planistycznej związanej z przekwalifikowaniem terenu, na którym aktualnie znajdują się Iławskie Zakłady Naprawy Samochodów.
Miejscy radni podejmując w maju uchwałę w sprawie zmian planu zagospodarowania przestrzennego Iławy zgodzili się, by na terenie będącym własnością IZNS powstała zabudowa mieszkalno-usługowa. Przewiduje się, że na tym terenie może powstać kolejny supermarket, większy nawet od Kauflandu. Zmianę wprowadzono na wniosek IZNS, które chce przenieść produkcję w inne miejsce, ale w naszym regionie.
CZY MIASTO ZYSKA?
IZNS już rok temu prowadziły rozmowy z potencjalnymi inwestorami, których interesował zakup 7-hektarowej działki w centrum Iławy. Jak powiedział wtedy Mariusz Staszak, ówczesny szef rady nadzorczej, zainteresowanie ziemią było spore. Utworzono nawet spółkę zależną Metro Nieruchomości, która miała zająć się zagospodarowaniem terenu.
Przed zmianami planu ziemię spółki w Iławie wyceniano na ok. 7 mln zł. Teraz według nieoficjalnych szacunków jest ona warta ponad 20 mln zł. Dokonanie zmian w planie zagospodarowania podniosło więc wartość terenu IZNS o kilkanaście milionów złotych! To oznacza także milionowe dochody dla miasta, a przynajmniej – powinno oznaczać.
– Czy do miasta wpłynie 5 mln zł związanych z opłatą planistyczną? – dopytywała radna Zakrzewska.
Wiceburmistrz Mariola Zdrojewska wyjaśniła, że sprawa nie jest taka prosta.
– Miasto może pobrać opłatę planistyczną od właściciela terenu, którego wartość wzrosła w wyniku uchwalenia planu jedynie wówczas, gdy w ciągu 5 lat od daty uchwalenia nastąpi sprzedaż nieruchomości – tłumaczyła Zdrojewska. – Jeżeli nieruchomość w tym terminie zostanie sprzedana, dostaniemy za to pieniądze.
Do redakcji wpłynął ostatnio list od mieszkanki, która nie może się doczekać, kiedy na terenie po IZNS powstanie osiedle mieszkaniowe. Jak twierdzi, aktualna zabudowa szpeci miasto, a na dodatek firma strasznie hałasuje.
BLOKOWISKA PRZY HOTELU
– Słyszałam, że obok hotelu Tiffi mają powstać 4-piętrowe bloki – oburzyła się także Zakrzewska. – Nam na sesji pełnomocnicy właściciela opowiadali o pięknych apartamentowcach. Kiedy zmieniała się koncepcja?
Sprawa dotyczy terenu położonego między hotelem budowanym nad Jeziorakiem, a ulicą Dąbrowskiego.
– O budowie blokowisk nic nie wiemy – odparła Zdrojewska. – Po tym, jak firma poprawiła wstępny projekt budowy apartamentowców, nikt nie zgłaszał nam zmian.
Ponad rok temu na sesji rady Marcin Augustyniak z Pracowni Architektoniczno-Konstrukcyjnej A2 z Brwinowa i jednocześnie reprezentant inwestorów przedstawił projekt budowy 18 apartamentowców, w których znajdzie się łącznie około 250 pokoi na wynajem.
Na wniosek radnych liczbę planowanych apartamentowców zmniejszono o 5.
NATALIA ŻURALSKA
Marcin Augustyniak z Pracowni
Architektoniczno-Konstrukcyjnej A2 i jednocześnie
reprezentant inwestorów przedstawił na sesji rady
projekt budowy apartamentowców
Tak mają wyglądać apartamentowce
przed hotelem Tiffi. O rzekomej budowie blokowisk,
władze miasta nic nie wiedzą
Jeśli władze IZNS sprzedadzą ten teren
w ciągu 5 lat, miasto zarobi na tym około 5 mln zł
Wiceburmistrz
Mariola Zdrojewska odpowiadała na zapytania radnej Anny Zakrzewskiej