Trzy lata temu szacowano, że po sprzedaży działki po IZNS-ach w centrum Iławy przy ulicy Grunwaldzkiej na konto ratusza wpłynie 5 milionów. Dziś mówi się o kwocie aż 4-krotnie mniejszej. Wiceburmistrz Iławy umywa ręce: – To były szacunki zarządu IZNS.
Przypomnijmy. W lipcu 2012 roku zmienił się miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Iławy. Z tego powodu m.in. wzrosła wartość nieruchomości po IZNS-ach (dziś akcjami zakładu zarządza Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne), bo przeznaczenie terenu zmieniono z produkcyjnego na mieszkalno-usługowe.
Użytkownik wieczysty poprosił iławski ratusz, by ustalił opłatę planistyczną, którą będzie musiał przekazać na konto miasta, jeśli sprzeda nieruchomość w ciągu 5 lat od zmiany planu zagospodarowania.
30% DLA MIASTA
Na sesji rady burmistrz Włodzimierz Ptasznik powiedział, że wartość 7 hektarów ziemi wzrosła o 4,5 miliona złotych. Opłata planistyczna wynosi 30% od wzrostu wartości nieruchomości, więc w wypadku sprzedaży nieruchomości w ciągu 5 lat PTI musiałby przelać na konto miasta ponad 1,37 miliona zł.
Informacja ta nie spodobała się radnej Annie Zakrzewskiej, która zauważyła, że przed zmianą planu zagospodarowania radnym mówiono co innego. Wówczas wiceburmistrz Mariola Zdrojewska zapewniała, że wartość terenu po zmianie planu wzrośnie z 7 do 20 milionów, a opłata planistyczna będzie opiewała na około 5 milionów zł.
Skąd ta różnica?
ZMIENNE SZACUNKI
– W 2011 roku bazowaliśmy na szacunkach zarządu IZNS – odpowiedział nam wiceburmistrz Ryszard Ławrynowicz. – Rzeczywiście, w wypowiedziach ówczesnych władz spółki pojawiły się informacje mówiące o możliwym wzroście wartości nieruchomości z 5 do 20-25 milionów, które przywoływaliśmy kilkakrotnie na komisjach i sesjach. Były to jednak, co podkreślaliśmy, jedynie szacunki uwzględniające zapewne także istniejące zabudowania i to w czasie silnego popytu na rynku nieruchomości.
Jak powiedział nam wiceburmistrz w rozmowie telefonicznej, rzeczoznawca wyceniał jedynie wzrost wartości gruntu, a nie całej nieruchomości. Przed zmianą planu zagospodarowania teren był wart 3,3 miliona złotych, a po zmianie 7,9 miliona. Jak twierdzi wiceburmistrz, większość budynków to ruina, nadająca się do rozbiórki.
– Ten operat ze stycznia 2013 roku jest dziś dla nas jedynym punktem odniesienia – wyjaśnia Ławrynowicz.
WIĄŻĄCA WYCENA
Opłata planistyczna określona przez rzeczoznawcę jest wiążąca przy sprzedaży. Jeśli działka sprzedana zostanie za inną kwotę – zarówno niższą, jak i wyższą – opłata planistyczna i tak wyniesie 1,3 mln zł.
Niedawno jednak PTI zwróciło się do miasta o ponowną zmianę przeznaczenia nieruchomości. Są plany, by powstał tam dom spokojnej starości i wielka galeria handlowa. Dopytaliśmy więc, czy jeżeli PTI co chwila będzie wnioskowało o zmianę planu zagospodarowania i wycenę nieruchomości, to magistrat może jej odmówić?
– Nie może. Taki obowiązek nakłada na nas ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – odpowiada wiceburmistrz. – Spoczywa na nas obowiązek każdorazowego informowania strony o wysokości opłaty planistycznej, jaka będzie musiała być wniesiona do miejskiej kasy po sprzedaży nieruchomości.
Na wycenę rzeczoznawcy burmistrz wydał 1.328 złotych.
NATALIA ŻURALSKA
Radna Iławy
ANNA ZAKRZEWSKA
pyta, dlaczego w 2011 roku
mówiono radnym, że wartość
7-hektarowej działki
po IZNS-ach po zmianie
planu zagospodarowania
wzrośnie do 20 milionów,
a teraz okazuje się,
że jest warta
niecałe 8 milionów
Wiceburmistrz Iławy RYSZARD ŁAWRYNOWICZ
twierdzi, że wypowiedzi wiceburmistrz miasta
Marioli Zdrojewskiej sprzed 3 lat opierały się
na szacunkach władz IZNS
Sprzedaż działki po IZNS budzi kontrowersje
czytaj artykuł...