Na specjalnym spotkaniu starosta iławski Ryszard Zabłotny zapoznał pracowników Powiatowego Urzędu Pracy i innych instytucji z nietypową sprawą budowy dwóch supermarketów (spożywczego oraz przemysłowego) przy ulicy Dąbrowskiego w Iławie.

Przed świętami Bożego Narodzenia 2005 ma powstać w Iławie przy ulicy Dąbrowskiego nowy supermarket. W założeniach projektowych jest również mowa o przebudowie jednego sąsiednich z iławskich skrzyżowań. Ma tam powstać rondo.

POZWOLENIA NA BUDOWĘ

Przyszły inwestor, który buduje supermarket, wystąpił w 2003 roku do starostwa o trzy pozwolenia na budowę nowego obiektu.

– Dwa pozwolenia dotyczyły pawilonu handlowego, a trzecie, oddzielne, na przebudowę skrzyżowania ulic Dąbrowskiego i Kajki – mówi Maria Jaworska, dyrektor Wydziału Budownictwa, Architektury i Inwestycji w Starostwie Powiatowym w Iławie.

Całość przewidzianej inwestycji dotyczy zarówno budowy pawilonów, jak i przebudowy skrzyżowania. Tymczasem inwestorzy postanowili wybudować tylko pawilony handlowe, nie dbając przy tym o przebudowę skrzyżowania – poinformowano w starostwie.

– Decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania w ramach tej inwestycji, którą wydał Urząd Miasta w Iławie, nakazuje inwestorowi przy budowie pawilonu zrealizowanie od razu przebudowy skrzyżowania – mówi Jaworska.

– Piesi, przy wzmożonym ruchu samochodowym związanym z powstaniem supermarketu, będą narażeni na wypadki – dodaje Gabriela Drzycimska, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Iławie.

Nie ma możliwości ograniczenia projektu, który został już zatwierdzony przez starostwo.

– Musimy wyegzekwować od inwestorów realizację nie tylko obu marketów, ale również całej infrastruktury – mówi Ryszard Zabłotny. – Oprócz wybudowania tam pawilonów i parkingów, musi tam powstać kolektor ściekowy oraz nastąpić przebudowa skrzyżowanie, aby zachować tam wszelkie bezpieczeństwo.

Na wywiązanie się z tych obowiązków inwestorzy mają czas do końca tego roku (2005).

WYMUSZENIE?

Jak na spotkaniu poinformowali starostowie, inwestorzy próbowali wymusić od starosty, żeby zrobił wszystko, aby Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego odebrał ten supermarket bez przebudowanego skrzyżowania.

– My na to nie możemy absolutnie pozwolić – mówi wicestarosta Aleksandra Skubij. – Żądanie od nas takiej rzeczy jest żądaniem niemożliwego.

Na czym miałoby polegać wymuszenie? Otóż w supermarkecie ma dostać pracę około 50 osób. Inwestorzy twierdzą, że to ci ludzie, którzy będą tam pracować, zmuszą starostę do otwarcia supermarketu jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, i to bez wykonania przebudowy skrzyżowania. Nieoficjalnie mówi się nawet o... pikiecie przed starostwem!

– Zatrudnienie jest pewne dla tych osób, ale muszą one poczekać, aż inwestorzy spełnią postawione im warunki – mówi wicestarosta Skubij.

Starostwo nie ma jednak zamiaru ugiąć się przed takimi żądaniami: – Mam nadzieję, że inwestorzy się opamiętają i zrobią wszystko, aby zrealizować projekt zgodnie z pozwoleniami na budowę – mówi Zabłotny.

NIE KOMENTUJĘ PLOTEK

Poprosiliśmy o wyjaśnienie całej sprawy jednego z dyrektorów supermarketu, który ma powstać przy ulicy Dąbrowskiego.

– Mamy zobowiązania, z których z pewnością się wywiążemy – mówi Mirosław Grabowski, dyrektor pawilonu spożywczego. – Na temat jakiegokolwiek wymuszenia nic mi nie wiadomo. Różne rozmowy są prowadzone w trakcie budowy. Nie będę komentował plotek, bo akurat się tym nie zajmuję.