Radna Elżbieta Prasek jest zawiedziona, że w stolicy powiatu iławskiego nie powstało żadne lodowisko, choć przez miesiąc był mróz. Boli ją, że mieszkańcy Iławy muszą jeździć do Kwidzyna lub Lubawy, by skorzystać z zimowej atrakcji. Wiceburmistrz Ewa Junkier miasta wyjaśnia, że miało ono powstać na ferie, ale pogoda spłatała figla…
Podczas sesji w ratuszu radna Ewa Jackowska poruszyła temat lodowiska w Iławie, które miało powstać koło Gimnazjum nr 2.
JEŻDŻĄ GDZIE INDZIEJ
Do tematu wtrąciła się radna Elżbieta Prasek i poprosiła, by lodowisko było wpisane w działania Iławskiego Centrum Sportu, Turystyki i Rekreacji.
– Cały miesiąc zimy już za nami, teraz przyszła odwilż – zaznaczyła. – Jeżeli idzie mróz, to tego typu akcje, jak zrobienie lodowiska, powinny być załatwiane od ręki, poza konsultacjami z radą. Nie powinno być tak, że był mróz, a my o takich sprawach dyskutujemy po czasie. Rozmawiałam dziś ze znajomą, która jeździ z dzieckiem na lodowisko do Kwidzyna. Co ciekawe, można tam wypożyczyć łyżwy za darmo, pozostawiając w depozyt dowód osobisty.
Wiceburmistrz Ewa Junkier powiedziała, że Gimnazjum nr 2 jest jedynym miejscem, gdzie lodowisko może powstać.
– Wszędzie są orliki lub nawierzchnia na to nie pozwala – mówiła wiceburmistrz. – Kiedyś próbowano zrobić je przy basenie, ale teren tam jest nachylony. W ubiegłym tygodniu rozmawialiśmy na ten temat, bo mnie też zależy, by w Iławie było lodowisko. Sama lubię jeździć na łyżwach. W porozumieniu z dyrektor gimnazjum i ICSTiR stworzymy je, o ile pogoda dopisze. Miało ono powstać na ferie. Odpowiednie służby są w pogotowiu i jeśli będzie mróz, to osobiście tego dopilnuję.
TAM JUŻ SIĘ ŚLIZGALI
W sąsiedniej Lubawie mróz zaś wykorzystano i lodowisko funkcjonowało przy hali koło gimnazjum.
– Przez kilka dni mieszkańcy mogli się cieszyć lodowiskiem, jednak teraz się ociepliło – powiedział nam Jacek Różański, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lubawie. – Jeśli szybko wrócą mrozy, może uda nam się je uratować.
Lodowiska w Lubawie w ubiegłym roku nie było ze względu na brak mrozów, jednak działało ono 2, 3 i 4 lata temu.
– Lodowisko zawsze jest oświetlone, gra muzyka, w hali są automaty z piciem i łakociami, mamy też wypożyczalnię łyżew – wylicza szereg atrakcji Różański. – Zainteresowanie jest bardzo duże, nawet łyżwy musieliśmy dokupić. W weekend wszystkie pary były wypożyczone. Dzięki lodowisku ludzie przypominają sobie o zimowym aktywnym wypoczynku.
Łyżwy w Lubawie można pożyczyć w cenie 5 zł na godzinę. Sam wstęp na taflę jest bezpłatny.
To nie był jedyny taki obiekt w tym mieście, lodowisko dla dzieci powstało także przy niepublicznym przedszkolu naprzeciwko urzędu miasta.
NATALIA ŻURALSKA
foto także: Marian Żuchowski
Wiceburmistrz Iławy EWA JUNKIER (w środku):
– Odpowiednie służby są w pogotowiu i jeśli będzie mróz,
to osobiście dopilnuję, by lodowisko powstało
Radna
ELŻBIETA PRASEK:
– Jeżeli idzie mróz,
to tego typu akcje,
jak zrobienie lodowiska,
powinny być załatwiane
od ręki
Lubawianie z lodowiska już korzystali,
jednak przyszła odwilż