Ale wstyd! Radni Powiatu Nowomiejskiego znowu głosowali w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Marka Tuchalskiego, prawomocnie skazanego za jazdę po pijanemu. Wbrew wezwaniu wojewody uchwała została odrzucona przez radnych i Tuchalski dalej będzie brał diety z publicznej kasy. Decyzja w sprawie przestępcy należy teraz do wojewody.
Przypomnijmy. Pod koniec sierpnia 2011 roku w Nowym Mieście zatrzymano do kontroli drogowej radnego powiatowego Marka Tuchalskiego. Jak się okazało, miał promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Pod koniec listopada w tym samym roku w nowomiejskim sądzie zapadł wyrok przeciw Tuchalskiemu. Oskarżonemu wymierzono grzywnę 1.500 zł. Orzeczono również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez rok. Radny dodatkowo musiał wpłacić 500 zł na rzecz Komitetu Rozbudowy Szpitala w Nowym Mieście.
Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski uważa, że radny utracił prawo wybieralności, wskutek czego następuje wygaśnięcie mandatu radnego. Stwierdza to w drodze uchwały rada powiatu.
Już na majowej sesji w zeszłym roku rada głosowała na ten temat – wtedy przeciw wygaśnięciu mandatu było 11 radnych, żaden nie był za przyjęciem uchwały i 5 się wstrzymało.
Uchwały więc nie podjęto i wydawało się, że o całej sprawie zapomniano, ale pismem z 29 stycznia tego roku wojewoda po raz drugi wezwał radę do podjęcia uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu Tuchalskiego. Miała ona na to 30 dni.
Na sesji 21 lutego w obecności 13 radnych, przy 10 głosach wstrzymujących i 2 przeciw uchwały nie podjęto. Radny Tuchalski nie brał udziału w głosowaniu, za to na końcu sesji podziękował swoim kolegom, że w taki sposób głosowali w jego sprawie. Dzięki tej decyzji radny dalej pobiera prawie 1200 zł miesięcznie nieopodatkowanej diety.
– Radni wstrzymali się lub głosowali przeciw wygaśnięciu mandatu radnego, ponieważ prawnicy różnie interpretują przepisy – tłumaczy sekretarz powiatu Ewa Kalisz-Górzkowska.
Jedni prawnicy powołują się na nowy kodeks wyborczy z 2011 roku (wg którego radny traci mandat tylko w przypadku skazania na więzienie – w zawieszeniu lub bez), drudzy zaś na ordynacje wyborczą z 1998 roku – twierdząc, że kodeks obowiązywać będzie dopiero w kadencji 2014-2018.
Teraz, skoro rada nie podjęła uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu, wojewoda, będzie musiał wydać zarządzenie zastępcze w tej sprawie. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, jeżeli Podziewski zdecyduje o wygaśnięciu mandatu, radny Tuchalski będzie się odwoływał od jego decyzji.
ALEKSANDRA MALINOWSKA
Radny Marek Tuchalski (z lewej) będzie odwoływał się
od decyzji wojewody, jeżeli ten stwierdzi wygaśnięcie
jego mandatu. Na prawo od niego siedzą Grzegorz Dembek
i Tomasz Szczepański, którzy jako jedyni głosowali
przeciwko wygaśnięcia mandatu Tuchalskiego
Kto jak głosował
w sprawie wygaśnięcia mandatu radnego Tuchalskiego
Przeciw:
Grzegorz Dembek,
Tomasz Szczepański.
Wstrzymali się:
Marek Ząbkiewicz,
Danuta Mazurkiewicz,
Katarzyna Trzaskalska,
Romuald Koszewski,
Marcin Buliński,
Wacław Jabłoński,
Adam Głowacki,
Ewa Dembek,
Jan Czapliński,
Andrzej Andrzejewski.
Nie brali udziału w głosowaniu:
Kazimierz Wiśniewski,
Zofia Andrzejewska,
Mirosław Galiński,
Stanisław Czajka (wyszedł w czasie sesji).