Kontrowersje. „Zakład remontowo-budowlany” wrzuca do skrzynek na listy ulotkę informującą o „zapisach o całościowej wymianie drzwi”, gdzie „lokator pokrywa jedynie koszty materiału”. Ulotkę wydała prywatna firma, która zdaniem inspekcji handlowej przepisów nie złamała.
Wiele osób mogło jednak pomyśleć, że wymiana drzwi faktycznie prowadzona jest przez zakład spółdzielni mieszkaniowej. W rzeczywistości „zakład remontowo-budowlany” nazywa się Wenta. Właściciel firmy uważa, że nie ma obowiązku informować o danych firmy.
– Nie mam zamiaru nikogo oszukiwać. Moja firma jest uczciwa – zapewnia.
Ulotkę, która znajdowała się w skrzynkach mieszkańców Iławy, wysłaliśmy do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Olsztynie.
Jak powiedział nam Rafał Lewandowski, referent administracyjno-prawny z WIIH, nie ma ustawy, która jasno określa, jakie informacje powinny być zawarte na ulotkach.
Według Lewandowskiego, z wrzucanych karteczek jednoznacznie wynika, że to tylko zaproszenie do zawarcia umowy i taka forma „zaproszenia” jest zgodna z prawem.
PAULINA ZIĘBA
Tak wygląda opisywana ulotka