Komisja rewizyjna Rady Miejskiej w Zalewie, kontrolując wykonanie wodociągu Girgajny-Mazanki, stwierdziła rażące nieprawidłowości. Wnioski komisji sprowadzają się do jednego: ex-burmistrz Andrzej Dawid działał na niekorzyść Zalewa. Sprawa znalazła się w prokuraturze.
Wodociąg Girgajny-Mazanki został wybudowany jesienią 2006 roku, czyli za kadencji byłego burmistrza Zalewa Andrzeja Dawida. Inwestycja o wartości prawie 246 tys. zł była w całości finansowana ze środków pozyskanych z Agencji Nieruchomości Rolnych.
Wykonawcą prac był gminny Zakład Gospodarki Komunalnej w Zalewie. Realizacja zadania wzbudziła wątpliwości nowego burmistrza Bogdana Hardybały.
KUPIŁ U ŻONY ZA CENĘ Z KSIĘŻYCA
Komisja rewizyjna obecnej rady skompletowała dokumentację związaną z inwestycją. Dotarła do porażających faktów.
Po pierwsze, wbrew prawu o zamówieniach publicznych przetarg na dostawcę materiałów budowlanych wygrała firma „Agro-Trans”, należąca do żony... Andrzeja Dawida!
Wcześniej zresztą firma ta należała do niego samego.
Dawid kupił u żony (a tego właśnie zabrania prawo) 80% potrzebnych materiałów za prawie 51 tys. zł. Mało tego: na fakturze brak jednostkowych cen poszczególnych towarów, a więc nie wiadomo, skąd właściwie ta suma!
Komisja wskazała także na nieprawidłowości w tzw. „zapytaniu o cenę”.
– Tak zwane „zapytanie o cenę” oznacza zaproszenie kilku firm do udziału w przetargu na dostawcę materiałów budowlanych. W przypadku gdy wykonawcą inwestycji jest firma komunalna, „zapytaniem o cenę” zajmuje się pracownik gminy – tłumaczy Iwona Parzyszek, przewodnicząca komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Zalewie. – Tymczasem „zapytanie o cenę” dostarczał osobiście, wybranym przez siebie firmom, nie pracownik gminy a pracownik „Agro-Transu”.
Komisja rewizyjna doszła do wniosku, że Andrzej Dawid działał na niekorzyść gminy.
– Wskazaliśmy na nieprawidłowości, a poinformowanie stosownych organów leży już w gestii burmistrza – dodaje Parzyszek, notabene popleczniczka Dawida w ostatnich wyborach samorządowych.
SPRAWA W PROKURATURZE
Wnioski komisji rewizyjnej w sprawie budowy wodociągu Andrzej Dawid skomentował następująco:
– Uważam to wszystko za totalne bzdury. Wszystko odbywało się zgodnie z prawem i przepisami o zamówieniach publicznych. Została zrobiona fajna rzecz dla Girgajn i chyba każdy to przyzna. Zwłaszcza że środki na inwestycję pochodziły w całości z Agencji Nieruchomości Rolnych.
Burmistrz Hardybała powiadomił już prokuraturę.
MAGDA MAJEWSKA
Andrzej Dawid, ex-burmsitrz Zalewa. Obecne władze gminy zarzucają mu działalność na szkodę interesu publicznego.