Kazimierz Kowalski

Kilkadziesiąt tysięcy użytkowników dróg zostaje rannych, wielu z nich nigdy nie odzyskuje pełnej sprawności – zostaje kalekami do końca życia. Jaki jest powód takiego stanu rzeczy?

Otóż w 80% to brak przestrzegania przepisów ruchu drogowego, nadmierna szybkość i brawura. Uzupełniają ten stan nasze kiepskie drogi. Jadąc przez kraj, widać, że wiele dróg jest remontowanych i modernizowanych. Buduje się nowe autostrady i obwodnice miast. Proces budowy nowych dróg przebiega wolno, ale ruszył i myślę, że będzie przyśpieszał, wspierają nas w tym temacie fundusze unijne. Jest więc nadzieja, że nadrobimy wieloletnie zaniedbania w tym zakresie.

Przez ostatnich 20 lat gwałtownie wzrosła liczba samochodów na drogach. Liczba ta wzrasta co roku o około 20%. Mocno o poprawę bezpieczeństwa na drogach kraju walczy policja – wzrasta liczba patroli drogowych, instalowane są w wielu miejscach fotoradary. Inicjowane są ważne akcje typu: „Znicz” , „Bezpieczne wakacje” i wiele innych. Zaostrzone zostały mandaty karne za wykroczenia drogowe. Jazda pod wpływem alkoholu karana jest przez sąd, jednak w dalszym ciągu patrole drogówki „łapią” kierowców kierujących pojazdami po spożyciu alkoholu. Pijani kierowcy są sprawcami wielu tragicznych wypadków.

Zainteresowałem się, jak wygląda bezpieczeństwo na drogach naszego powiatu – myślę, że to również zainteresuje czytelników Kuriera. O informację zwróciłem się do Komendy Powiatowej Policji w Iławie. Po konsultacji z Wydziałem Ruchu Drogowego udzielił mi jej oficer prasowy aspirant Sławomir Nojman.

Czego się dowiedziałem? Uzyskałem informację, że w 2007 roku na drogach powiatu wydarzyło się 216 wypadków drogowych, w których śmierć poniosło 18 osób, a 268 zostało rannych. Policjanci „drogówki” zatrzymali 406 kierowców będących pod wpływem alkoholu.

W bieżącym 2008 roku do 30 czerwca wydarzyło się 79 wypadków drogowych. Śmierć poniosło w nich 6 osób, a 88 zostało rannych. Zatrzymano w tym czasie 243 pijanych kierowców.

Jakie można wyciągnąć z tego wnioski? Smutne. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku liczba katastrof drogowych i wypadków nie ulegnie zmniejszeniu. Wydatnie pomagają nam w tym turyści przebywający u nas na urlopach. Najwięcej wypadków zdarza się w miesiącach letnich. Ma to związek ze szczególnie nasilonym w tym czasie ruchem na drogach. Szczególnym smutkiem musi napawać fakt, że zdecydowanie w tym roku wzrosła ilość pijanych kierowców. Jest to już brak elementarnej przyzwoitości i zwykła ludzka głupota.

Dowiedziałem się, że nad bezpieczeństwem na drogach w powiecie iławskim czuwa 16-osobowa sekcja ruchu drogowego. Zainteresowałem się, co robi policja, aby poprawić nasze bezpieczeństwo na drogach? Oprócz rutynowych kontroli kierowców i codziennych patroli, policjanci uczestniczą w różnego rodzaju akcjach, np. „Alkohol” – walka z pijanymi użytkownikami dróg, akcja „Prędkość” – zwracanie szczególnej uwagi na nadmierną prędkość, zwłaszcza w obszarach zabudowanych, akcja „Przewóz osób” – kontrola autokarów i innych pojazdów do przewozu osób, sprawdza się tu głównie sprawność pojazdu, ważność badań technicznych kontrolowanego pojazdu i uprawnienia kierowców. Oprócz tego w ciągu roku policja przeprowadza wiele innych akcji, a wszystko to ma na celu poprawę bezpieczeństwa.

Uzyskałem również informację, że funkcjonariusze policji przeprowadzają wiele spotkań i szkoleń z dziećmi i młodzieżą, zaczynają już od przedszkoli i szkół podstawowych. Poruszane są wówczas sprawy m.in. właściwego zachowanie na drogach. Policja wychodzi tu z założenia, że jak w znanym przysłowiu: „Czego Jaś się nauczy, tego Jan będzie umiał”. Chwalebna to inicjatywa i bardzo trafiona, gdyż uczyć trzeba tych, którzy za parę lat staną się pełnoprawnymi użytkownikami dróg. Jak poinformował mnie oficer prasowy KPP w Iławie, takich spotkań z dziećmi i młodzieżą policja przeprowadza w ciągu roku kilkaset.

Zapytałem, co trzeba zrobić na dziś, aby na drogach było bezpieczniej? Według policji najważniejszą sprawą jest przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, istotna tu jest kultura jazdy i zasada ograniczonego zaufania do innych użytkowników dróg. Bardzo ważną sprawą, mającą duży wpływ na bezpieczną jazdę, jest właściwe ustawienie znaków drogowych, zarówno w poziomie, jak i w pionie. Znaki drogowe muszą być tak ustawione, aby były dobrze widoczne i niczego nie zasłaniały, co niestety się zdarza. Istotną sprawą są w porę wykoszone rowy – nadmiernie wysokie trawy i chwasty w znacznym stopniu ograniczają widoczność a tym samym bezpieczeństwo kierowców. Kolejnym problemem są zbyt blisko drogi umiejscowione drzewa – ileż to ludzi zginęło tylko dlatego, że uderzyło w drzewo. Widać wyraźnie, jak wielką rolę do spełnienia ma Powiatowy Zarząd Dróg, wszak to od niego zależy właściwe ustawienie znaków drogowych, terminowe wykaszanie rowów przy drogach, usunięcie zbędnych, zagrażających bezpieczeństwu drzew. Bardzo ważną sprawą jest właściwe utrzymanie dróg w okresie zimowym. Ważne dla bezpieczeństwa jest, aby drogi w porę były zabezpieczone przed poślizgiem. Widzimy więc jak bardzo bezpieczeństwo użytkowników dróg zależy od właściwej pracy Powiatowego Zarządu Dróg.

Na koniec jak zwykle refleksja: wzorowa praca policji, maksymalne zaangażowanie funkcjonariuszy Sekcji Ruchu Drogowego oraz należyta dbałość o drogi przez Powiatowy Zarząd Dróg nie zlikwidują wypadków na drogach, mogą je tylko w znaczny sposób ograniczyć.

Bezpieczeństwo na drogach zależy od nas wszystkich, i to nie tylko od samych użytkowników. Ileż to razy, szanowni czytelnicy, pozwalamy prowadzić kierowcy pod wpływem alkoholu. Ileż to razy zdjęcie nogi z gazu uchroniłoby nas od śmierci czy kalectwa? O ile byłoby mniej tragicznych wypadków, gdybyśmy nie wyprzedzali na linii ciągłej przed zakrętami czy wzniesieniami? Do bezpiecznej jazdy potrzebny jest nie tylko dobry, sprawny samochód, ale i zdrowy rozsądek kierującego.