Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Remont mieszkania ITBS. Chciałam tylko normalności.
Znaleziono zwłoki kobiety
Dziecko zmarło w Dzień Dziecka
Pierwsza sesja i już podwyżka zarobków burmistrza
Więcej...

Forum

13347. 
Baj, baj postkomunistyczny zbereźniku z Olsztyna!
Jeszcze tylko wypalimy gorącym żelazem dwóch komuszków, którzy
ulokowali się w podiławskim radyjo i nastąpi jasność na przyszłość!
 (czarno)widz
 Niedziela 16-11-2008

13346. 
Odnośnie wpisu numer: 13345

W olsztyńskim areszcie śledczym frekwencja wyborcza wyniosła 100%(!!!). To ci dopiero demokracyja. Żenada!!!
 (czarno)widz
 Niedziela 16-11-2008

13345. 
MAŁKOWSKI PRZED AFERĄ SZUKAŁ SPECA OD WIZERUNKU
Prezydent Olsztyna, podejrzewany o molestowanie urzędniczek i gwałt
na jednej z nich, tuż przed wybuchem seksafery prosił o pomoc znanego marketingowca Piotra Tymochowicza. Tymochowicz owszem potwierdza
te informacje. "Otrzymałem od niego list z propozycją współpracy, lecz
nie mogłem go podjąć ze względu na pobyt za granicą. A kiedy wróciłem
do kraju, afera była już w pełni, więc nie kontaktowałem się już z Panem Małkowskim".
Prezydent Olsztyna podejrzany jest m.in. o to, że molestował urzędniczki
a jedną z nich nawet zgwałcił kiedy była w zaawansowanej ciąży. Ma też zarzuty w sprawach gospodarczych.
Pod koniec września br. wyszedł z aresztu, ale wciąż jest zawieszony
w czynnościach służbowych, dostał zakaz opuszczania kraju i kontaktów
z pokrzywdzonymi.
Przez lata, gdy był na stanowisku prezydenta Olsztyna, wyrobił sobie
u mieszkańców opinię człowieka bliskiego ludziom. Osiągnął to w bardzo prosty sposób: będąc blisko ludzi (przyjmował zaproszenia na wszelkie możliwe spotkania), obiecując im nowe inwestycje (choć potem bardzo często ich nie realizował) i pokazując się z hierarchią kościelną (mimo że jest dawnym cenzorem i sekretarzem PZPR, a potem SLD).
 czytelnik [na podstawie GW Olsztyn]
 Niedziela 16-11-2008

13344. 
Odnośnie wpisu numer: 13341

To jeszcze nic.
Prawdopodobnie tenże wpadł na pomysł "zainwestowania" (kupienia
działki) przy plaży w Suszu przez mieszkankę wioski z gminy Zalewo!
Działka pod puszki poszła niestety bez żadnych warunków. Doszła więc
druga - po słynnych już puszkach - wirtualna inwestycyja, tym razem
turystyczno-rekreacyjna. Chyba znowu chcieli kogoć nabić w puszkę.
Kto pamięta inne planowane duże inwestycje w Suszu...?
 M. B.
 Niedziela 16-11-2008

13343. 
Głosowałam przeciwko odwołaniu prezydenta Małkowskiego, ponieważ
on nic złego nie robił, a pocieszał jedynie... nasze duszyczki strapione
 miłośnica strapiona
 Olsztyn, Niedziela 16-11-2008

13341. 
Ludzie!!! Czy ten obecny burmistrz z Susza [Jan Sadowski] nie posiada instynktu samozachowawczego?
Właśnie czytałem w Kurierze o toczącym się procesie karnym przeciwko
zastępcy "władcy" - Andrzejowi D., byłego burmistrza Zalewa. Z lektury gazety jasno wynika, że "pogoniony" osobnik z Zalewa jednak coś tam posiada na swoim sumieniu i to nie tylko jeden przekręt gospodarczy.
O zgrozo, w jakim ja kraju egzystuję!
 (czarno)widz, lat 65
 Niedziela 16-11-2008

13340. 
Odnośnie wpisu numer: 13339

Ja swoje powiedziałem, a Ty brniesz dalej.
Jeżeli pokażesz mi jakiś sensowny kawałek do polemiki z Tobą, to się wtrącę. Nie, inaczej: to ja stwierdzę, że warto jest mnie, zwykłemu człowiekowi rozmawiać z kimś o tak ogromnej i nieokiełznanej inteligencji. Kiedy to nastąpi, to musisz zdecydować Ty. Powiesz coś sam od siebie (mądrego i logicznego), to przybiję Tobie piątkę. Natomiast jeśli będziesz gadał bzdury, to nie licz na komentarze z mojej stony.
Dlaczego? Bo to Ty zacząłeś się "czepiać" mnie.
 zainteresowany
 Niedziela 16-11-2008

13339. 
Odnośnie wpisu numer: 13338

"Zainteresowany" spokojnie, nie nerwujsia....
Po pierwsze - moderator nic mi nie wyciął.
Po drugie - odniosłem się do twojej wypowiedzi o ludziach, która była wypowiedzią wg mojej oceny /mam do niej niezbywalne prawo/, wielce niefortunną, żeby nie powiedzieć chamską.
Nie interesuje mnie kim jesteś w realu. A co do netu, to wystarczy poczytać twoje wymioci..., upsss wypociny /tu i tam, również/.
To jest najlepsze z twojej wypowiedzi;
"(...) Ja mówię faktami, człowieku.(...)" - sorry, ty nie mówisz, ty bełkoczesz.
Co do twojej kultury wypowiedzi, to myślę, że powinieneś przeczytać kilka razy to co napisałeś, zanim to wyślesz...
Pozdrowienia dla twojego "O`góru".
Pozdrawiam serdecznie /odpocznij od czasu do czasu/.

PS. Przeczytaj uważnie, to co poniżej:

JOSE ORTEGA Y GASSET pisał onegdaj:
"Człowieka mądrego ciągle gnębi obawa o to, by nie zgłupieć, i dlatego podejmuje wysiłki, by umknąć owej nieustannie grożącej głupocie i na tym właśnie polega inteligencja. Natomiast głupiec nie żywi względem siebie żadnych obaw, czuje się najmądrzejszy na świecie i stąd też bierze się ów godny pozazdroszczenia spokój, z jakim dureń rozsiada się wygodnie w swojej własnej głupocie /swoim portalu - mój dopisek/. Durnia nie sposób wyrwać z objęć jego własnej głupoty, tak samo jak pewnych owadów nie da się wydobyć z otworu, w którym żyją, nie sposób otworzyć mu chociaż na chwilę oczu i zmusić do porównania własnej skrzywionej wizji świata z bardziej subtelnymi i ostrymi sposobami widzenia otaczającej go rzeczywistości. Głupiec jest niezniszczalny i nieprzenikniony. Dlatego też Anatol France zwykł był mawiać, że człowiek głupi jest znacznie bardziej szkodliwy niż człowiek zły, a to dlatego, że ten drugi czasem odpoczywa, podczas gdy głupiec nigdy".
Bunt mas i inne pisma socjologiczne, str. 78. CU L8
 Mcmurphy
 Sobota 15-11-2008
Odp. 
Ej kłamczuszku, moderator chyba jednak wyciął ci trochę
paskudztwa – w dwóch miejscach (na wpisie 13331). Fe!
 moderator (wredny cenzor)
 Niedziela 16-11-2008

13338. 
Odnośnie wpisu numer: 13331

Do "Mcmurphy".
Jak mówisz do mnie to wstań, kultura tego wymaga. Jakoś moderator musiał powycinać Twoje idiotyczne wpisy. Człowieku, jak Tobie jest świetnie na świecie, to nie wcinaj się między tryby, bo cie zgniotą.
Kim ja jestem możesz sie dowiedzieć jak będziesz tego chciał. Wtedy to okaże się, że będziesz musiał przepraszać za wszystko co powiedziałeś i to nie tylko tu na forum . Zastanów sie zanim coś powiesz . Nie znasz mnie a oceniasz tak samo jak innych . Masz prawo i nikt Ci tego nie zabrania, tylko musisz sie liczyć zawsze z konsekwencjami swojej wypowiedzi . Jak jesteś taki mocny to czemu nie, mogę z Tobą pogadać . Tematy: samorząd, prawo, administracja (każda). Wchodzisz?
Mój ton wypowiedzi jest spokojny i nie unoszę się (prawie nigdy). Racjonalne myślenie przeważa nad pieniactwem i głupotą . Najpierw chciałem zignorować Twój wpis , ale takie postawy jak Twoja są nie na miejscu. Konstruktywna dyskusja - owszem . Pieniactwo, inwektywy, pomówienia - NIE. Ja mówię faktami, człowieku. Ty insynuacjami.
Tobie kultura kojarzy sie z teatrem, mnie z wypowiedzią.
 zainteresowany
 Sobota 15-11-2008

13337. 
Czytam najnowszego Kuriera o skandalicznym traktowaniu kupców z targowiska miejskiego przez różne władze. Widzę, że ratusz nie ma pomysłu, jak rozwiązać prosty problem. Szczytem arogancji jest postępowanie miejskich radnych, którzy tę aferę próbują odsunąć od siebie zrzucając winnę na innych.
 (czarno)widz, lat 65
 Piątek 14-11-2008

13336. 
Odnośnie wpisu numer: 13335

Ładne, prawda - choć utopia, jak się okazuje, wiele pokoleń to przeżywało, pomarzyć można.
 TS. L.
 Piątek 14-11-2008

13335. 
Na ten czas często nad wartością GODNOŚCI człowieka rozważam, sloganem WYŚWIECHTAMYM podczas strajków, ostatnio szarych robociarzy, jak rownież, co na mój gust nieprzyzwoitością jest, przez lekarzy i wielu wykształciuchów, ludzi bezideeowych. Znaczenie tego pojęcia uzalęzniają od pozycji materialnej strajkujący, którzy niegodnie życie do swego JA, muszą prowadzić. Uznaję, iż zbyt często jest nadużywane, ale poczekajmy co mam do powiedzenia.

O godne życie strajkował Wałęsa w sierpniu 1980 roku. Powiadał, lub
co mu podpowiedzieli, że walczymy o sprawiedliwośc i równe prawa.

Każdy z Polaków, robociarz, rolnik i inteligent pracujący, na swój sposób myślał o godności, o godnym życiu, znaczy dostatnim materialnie, czy duchowo, tego nie wiem. Spokój ducha zawsze jednak za forsę można kupić. Każdy z nich miał odrębny, jak wyżej napomknąłem według własnego JA, pogląd na godne życie. Inteligent pracujący i lekarz myślał o dostatku materialnym, czyli willi, jachcie, dobrym samochodzie, wyjazdach zagranicznych, kilku hektarach ziemi nad jeziorem; robociarz podobne snuł oczekiwania od godnego życia, rolnik owszem, a jakby nie, zacz to on jest "solą ziemi tej", który jak czytamy na sztandarze "Żywi(ą) i Broni(ą)". Jednak ich wszystkich łączyło jedna myśl: Odbicie udręk komuny, czyli każdy chciał wyrwac swoje, za los cieżki i znojny, jaki ona im zgotowała.

Tymczasem GODNOŚC jest istotą tożsamości i osobowości człowieka. Godnoś łączy się z prawem do bycia sobą, sciślej z wolnościa, z odpowiednimi warunkami egzystencji, z mozliwością dokonywania wyborów i odpowiedzialności za nie. W warukach wojny, czy totalitaryzmu, godnośc jest znieważana, poniżana, lekceważona, gdyż wolność jest zniewolana, zaś osoba zatraca prawdziwe człowieczeństwo. Jednak nie można własnej godności stawiać ponad godność drugiego człowieka, a jej realizacja musi by oparta na miłości do drugiego człowieka. Jan Paweł II w dziele "Przekroczyc prog nadziei", powiadał że "człowiek najlepiej afirmuje siebie dając siebie". Jeśli człowiek żyje tylko dla siebie, bez otwrcia na drugiego człowieka, to wolność, jako przymiot godności, nastawiona tylko na własne korzyści, może stać się niebezpieczna, zagrażająca drugiemu człowiekowi.

Godność osoby ludzkiej jest pełna w warunkach odpowiedzialnej wolności, bez przemocy, cenzury, bez zniewolenia niesprawiedliwością, w warunkach prawdziwej, nie pozorowanej demokracji. W rzeczywistej demokracji człowiek ma oparcie w Państwie, żyje spokojnie, nie stresuje się. Jednostka ma równe szanse do rozwoju osobowości i realizację niezbędnych potrzeb, do warunków godziwej egzystencji.
W WARUNKACH, W KTÓRYCH NIE MA "RÓWNYCH I RÓWNIEJSZYCH".

W POLSCE NIERÓWNEGO PODZIAŁU DÓBR, UWŁASZCZENIA
"RÓWNIEJSZYCH I BOGATYCH", GODNOŚC PRZECIĘTNEGO POLAKA JEST PONIŻANA i WARTOŚCIĄ LEKCEWAŻONĄ JEST.
 Tajny Agent Kedywu - Piłsudczyk
 Piątek 14-11-2008

13334. 
Odnośnie wpisu numer: 13326

A ja ganię tych, co donosili i donoszą na innych. I tak już będzie, niezależnie od tego, czy ktoś jest biskupem czy nauczycielem czy krawcem. Donoszenie na kogoś jest hańbiące i zawsze świadczy o krzywym kręgosłupie moralnym.
Co do mojego syna, to nie mnie dotyczy i jego problem tej nauczycielki. Mój syn ma świetną wychowawczynię i bardzo dobrą nauczycielkę przedmiotu.
Dlaczego tak zajadle bronisz tej opisanej pani? Czyżbyś miał w tym jakiś udział? Janikogo nie pouczam, tylko stwierdzam fakt, że takie sytuacje można załatwiać odgórnie. Nie obchodzi mnie kto z kim sypia, tylko to,
że takie sprawy nie powinny mieć miejsca w szkołach i to jest ta nasza polska obłuda nr 1. Wnioski można i trzeba wyciągnąć, są zawody szczególnego zaufania i do nich należy m.in. zawód nauczyciela.
 matka ucznia
 Piątek 14-11-2008

13333. 
[...] oczy przecieram. Do dymisji podał się trener siatkareczek, drużynki juniorek? Żart, czy co? Zrozumieć można trenera piłkarzy, ale żeby siatkarek z poziomu powiatowego? Musiały ostro za skórę mu wleźć...
 MACIUSZ
 Piątek 14-11-2008

13332. 
Odnośnie wpisu numer: 13329 13309

A co sie robi krowie na rowie? Widze, ze na forum matoly i nie matoly.
Sama smietanka Ilawy? Mam cos dla was :-) Rozluznicie sie...
Powioza was ;)

------------------------------------------------------------------

Droga malpo. Wyjdz juz z tego grochu ;)
Prawda jest taka, ze czasem nie widac tego co jest najbardziej oczywiste i kazdy z nas o tym dobrze wie. Tak samo jak wiemy ze najciemniej jest pod latarnia, prawda? Kazdy bierze od zycia tyle, ile sie da, nie patrzac na innych - taki mamy swiat, istna dzungla.
W swojej wypowiedzi nie chcialem nikogo obrazic ani urazic. Mam po prostu dobry humor i tyle :-)
 pawulon
 Piątek 14-11-2008

13331. 
Odnośnie wpisu numer: 13318 13329

"(...) Ludziom trzeba jak krowie na rowie. Nie każdy kto czyta wie jak
to się robi.(...)."
Ludziom... - a którym to? (pamiętam czasy "wicie, rozumicie").
Tyś nie człowiek?
Najpierw piszesz głupoty, a później próbujesz pisać jeszcze głupiej.
Z pewną dozą nieśmiałości przypominam, że to nie [...][...]. Widzę, że powiedzenie "z kim przestajesz, takim sie stajesz" jest w pełni aktualne
w twoim przypadku.
Twój mentor (a może nawet i "O góru"), nijaki [...], poprzestawiał ci zwrotnice w mózgu i doszło do katastrofy neuronowej. Przestań pisać głupoty, pójdź na spacer - wyjdzie to ci na zdrowie.
 Mcmurphy
 Piątek 14-11-2008

13330. 
Odnośnie wpisu numer: 13327

Czy nie wiecie, że Pan [...], arcybiskup z Lublina [...], zanim poczuł
kapłańską wenę, na UJ ukończył fizykę. Prawdopodobnie ludzie służb
zwachały jego powołanie i pod ich namową znalazł się w seminarium.
 Tajny agent Kedywu
 Piątek 14-11-2008

13329. 
Odnośnie wpisu numer: 13328

Do (wcale nie) Matoła.
Brawo! Bez żadnej przesady powiem, że "Matoł ze Starego Miasta" zrobił coś, czego nie zrobiła pani z IMM :-)
Ludziom trzeba jak krowie na rowie. Nie każdy kto czyta wie jak to się robi. Naprawdę. Ludzie nie wiedzą dlaczego jest noc i dzień a mają wiedzieć jakim sposobem doszli do tego, że 8 razy częściej gadała jedna głowa od drugiej. Ludzie też nie wiedzą, że to jest cała maszynka do tego, żeby to tak było i że cała maszynka do tego, żeby sie ludzie dowiedzieli. A lenie są takie, że nie klikną na IMM lub nie tylko prywatne ośrodki badawcze :-)
A wnioski?
Pozdrawiam i dziekuję za ten edukacyjny post Matoła.
 zainteresowany
 Czwartek 13-11-2008

13328. 
Odnośnie wpisu numer: 13317

Do zainteresowanego.
Do (czarno)widza.

Chłopy, wstydźta sie! Języka ojczystego nie rozumieta? Toć laska napisała czytelnie. Toć stoi napisane jak ten kutas od Mickiewicza albo Fredry: „W październiku br. Donald Tusk wypowiadał się w głównych wydaniach telewizyjnych serwisów informacyjnych blisko osiem razy częściej niż Jarosław Kaczyński”.

Niejaki „zainteresowany” pyta „jak to zostało zbadane”. Później nakręca się w zdumieniu i bezradności: „jaka podstawa badań była zastosowana”. Gołąbków się najadł na kolację czy co? Toć nie trzeba być jakimkolwiek socjologiem, ani nawet profesorem zwyczajnym, żeby dostrzec to, że zastosowano zwykłą metodę ilościową – podobną do liczenia drobiu w kurniku. Po prostu każdemu z polityków sumowano ilość wystąpień na szklanym (kwarcowym) ekranie. „Osiem razy częściej” oznacza tyle, że
w określonym przedziale czasowym na każde jedno pojawienie się złotych ust Jarosława Kaczyńskiego aż osiem razy pojawiały się brylantowe usta Donalda Tuska. Czy to takie trudne?

Myślę sobie: „A może jednak ja jestem matoł skończony ze Starego Miasta?”. No to zapodaję se wyszukiwarkę, wstukuję pierwszą z brzegu kombinację słów-kluczy i po dwóch minutach docieram do raportu Instytutu Monitorowania Mediów. I czytam:

„(...) Instytut Monitorowania Mediów opublikował „Ranking polityków polskich”. Badaniu poddano główne wydania serwisów informacyjnych ogólnopolskich stacji telewizyjnych: TVP1 (Wiadomości), TVP2 (Panorama), TVN (Fakty), Polsat (Wydarzenia), z okresu 1-31 października br. (...). Zwycięzcą październikowego rankingu został premier Donald Tusk, który wypowiadał się w tych programach 79 razy. (...) Tymczasem Jarosław Kaczyński, lider PiS, wypowiadał się zaledwie 10 razy, co nie zapewniło mu miejsca w pierwszej piętnastce. (...)”.

Chłopy, aaaale o coooo chooooodziiiii...?! Czego jeszcze nie rozumieta?

Wnioski? A to już zupełnie inny temat jest.
 Matoł ze Starego Miasta
 Czwartek 13-11-2008

13327. 
Odnośnie wpisu numer: 13326

W sprawie biskupa z Lublina powiem tyle.
Onże wielce mądry i wykształcony, kontestator Radia Mayja i o. Rydzyka Tadeusza, prawie tak, jak czynią najzagorzalsi wrogowie. Od czci i wiary odżegnuje itp. Zaś sam co nieco zgrzeszył, bo z ubecją się kontaktował. Czyli coś im przekazywał, może niewiele, ale...
Szanowny Panie!
Z krwi i kości ksiądz, tym bardziej biskup, ośmiela się pójść - według jego słów - na "wymianę poglądów", a tak naprawdę na współpracę z SB?! Dlaczego inni tego nie zrobili, tylko cierpieli z tego powodu, że "nie podjęli wyzwania ze strony SB"? Zwykły obywatel, to jeszcze bym zrozumiał. Tenże dziś poucza o moralności i wierze, o służbie Chrystusowi, kiedy
w tle sztan w ornat sie ubiera i na mszę dzwoni...
 Tajny agent Kedywu
 Czwartek 13-11-2008

13326. 
Odnośnie wpisu numer: 13309

Piszesz, matko ucznia, o moralności.
Hmmmmm, z tą moralnością u nas jak z wiarą, czyli na pokaz. Moralność, uczciwość, wiara, kultura i takie i inne nie pasujące w zasadzie cechy do większości Polaków, o czym świadczy codzienność. Codzienność zaś jest następująca: zawiść, fałsz, obłuda, nienawiść i hipokryzja.
Popatrz matko, taki arcybiskup Życiński tyle mówił i mówi o moralności, uczciwości i tym podobnych, a jak wynika z "papierów" kapusiem bywał bezpieki,choć szczerze mówiąc ja za to go nie ganię, jaki kraj był, taki był i dla niego się pracowało, tyle że sam będąc kundlem nie nazywaj innych kundlami. W tym leży problem, matko ucznia.
Zazwyczaj moralności i innych wspaniałych cech wymagamy od innych,
a gdyby tak spojrzeć w lustro?
Jeśli pani nauczycielka jest dobrą nauczycielką, to dlaczego nie może pracować w zawodzie, azaliż ona prywatnego życia nie ma? Jak sama zapewne wiesz życie jest - jak to ktoś powiedział - jak papier toaletowy
i nie układa sie tak jak byśmy chcieli, ono jest kowalem naszego losu,
a nie my sami.
Nie rwij więc matko szat, przypomnij sobie swój życiorys i przenieś syna do innej szkoły, gdzie moralność sięga szczytu Mount Everestu.
 @ w grochy
 Czwartek 13-11-2008

13325. 
Odnośnie wpisu numer: 13323

Do (czarno)widza wielce ważnego.
Tak? Nie będzie więcej konwersacji (chyba), bo jakoś nie pamiętam żebym kogoś wybielał i cytował Michnika.
Pan (czarno)widz zachowuje sie jakoś dziwnie uciekajac przed dyskusją.
Ma Pan swoje zdanie i koniec - dlatego ja Pana nie mam zamiaru do niczego przekonywać, tylko pogadać. Pan coś wie, ja coś wiem i kumać
można dalej.
I jeszcze jedno. Epitety też coś znaczą panie (czarno)widzu.
 zainteresowany
 Czwartek 13-11-2008

13324. 
Odnośnie wpisu numer: 13317

Dotyczy RAPORT-u INSTYTUTU MONITOROWANIA MEDIÓW.
Ciekawsze będzie podanie ile czasu antenowego przeznaczone jest dla ludzi PiS-u - z Prezydentem RP włącznie - w elektronicznych mediach publicznych. Będziemy mieć odpowiedź dlaczego PiS, jak niepodległości, broni abonamentu RTV.
 @ w czerwonym
 Czwartek 13-11-2008

13323. 
Odnośnie wpisu numer: 13321

Do zainteresowanego, mało skoncentrowanego.
Jedziesz po łebkach i dlatego mało kumasz :-) Proszę w konwersacji między nami nie wymieniać nazwiska "bolusia" i dodam, że Waść Go
w znacznym stopniu wybieliłeś.
To zapewne tak oddziałuje organ prasowy Adama M. :-)
 (c...)widz z Iławy
 Czwartek 13-11-2008

13322. 
Odnośnie wpisu numer: 13298

Ukraińcy też przeszli hekatombę... Warto o tym mówić, bo coraz mniej
żyje tych, którzy ją przeżyli.
 alibaba
 Czwartek 13-11-2008

13321. 
Odnośnie wpisu numer: 13319

Do (czarno)widza.
To gdzie kto był, to ma tutaj najmniejsze znaczenie. Dziennikarze dotrą wszędzie :-) Chodziło mi o podanie przynajmniej jaka podstawa badań była zastosowana.
Robią to ludzie, socjolodzy. Można zrobić różne badania. Na te badania zrobić inne i się spierać o to kto ma rację. A fakt to jest jeden, no może dwa :-) Każdy umrze i podatki zostaną :-)
Jak tam Wałęsa? Przeczytał Pan wtedy moją odpowiedź?
 zainteresowany
 Czwartek 13-11-2008

13320. 
Odnośnie wpisu numer: 13311 13313

Jeśli któryś z uczestników tego rzekomego zdarzenia w Stradomnie czuje się - przepraszam za określenie - niesprawiedliwie pobity, może napisać do mnie maila lub zgłosić się do redakcji Kuriera, a my nagłośnimy sprawę, o ile będzie to miało jakiś społeczny sens.
 Radosław Safianowski, redaktor naczelny

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Czwartek 13-11-2008

13319. 
Odnośnie wpisu numer: 13318 13317

Do zainteresowanego.
Fakty są takie, że Jarosław Kaczyński w październiku br. przebywał
w prezydenckim ośrodku wypoczynkowym pod Warszawą i dlatego
tak łatwo można manipulować statystykami. Ohyda!
 (czarno)widz, lat 65
 Czwartek 13-11-2008

13318. 
Odnośnie wpisu numer: 13317

I jaki z tego płynie wniosek? Może tak działają media? Może tak działają
PR-owcy partyjni?
Może Pani przybliżyć czytelnikom forum jak to zostało zbadane? Rzucenie takiej suchej i okrojonej informacji sieje dezinformację. Czytelnicy mogą to odbierać jako zawłaszczenie mediów przez rząd i PO lub ograniczanie przez media dostępu opozycji, głównie PiS.
Będę wdzięczny jak coś więcej Pani napisze na ten temat (jeżeli jest Pani tą osobą za którą się podaje).
 zainteresowany
 Czwartek 13-11-2008

13317. 
RAPORT INSTYTUTU MONITOROWANIA MEDIÓW:
W październiku br. Donald Tusk wypowiadał się w głównych wydaniach telewizyjnych serwisów informacyjnych blisko osiem razy częściej niż Jarosław Kaczyński. Lider największej partii opozycyjnej znalazł się poza pierwszą piętnastką.
 Katarzyna Ewert, IMM
 Czwartek 13-11-2008

13316. 
A co dzieje sie z miejscem gdzie jest jeszcze CECH RZEMIOSL w Ilawie? Troche wszystko dlugo trwa, a tam nic sie nie dzieje. Lata leca, ziemia zarasta chwastami i tyle...
 pawulon
 Czwartek 13-11-2008

13315. 
Czy ktos wie czy przyjeto projekt budowy hotelu w Ilawie? I czy cos sie z tym dalej dzieje?
Pytam z ciekawosci bo tam strasznie pusto w tej chwili, wlasciwie straszy pustka to miejsce. Niezagospodarowane miejsce po dawnych zakladach drobiarstkich sprawia wrazenie wymarlego miasta, nie uwazacie?
 pawulon
 Czwartek 13-11-2008

13314. 
Odnośnie wpisu numer: 13309

Ciekawy temat... "Umiesz liczyc, licz na siebie" - jak mowi przyslowie.
Dziecko sie samo nie przeniesie do innej klasy a nauczycielka pewnie
tez nie zmieni klasy. Moze zatem warto samemu zainterweniowac i cos
z tym zrobic jesli to komus przeszkadza. Wprawdzie nie wiem jakie sa
relacje miedzy ta trojka osob, ale dogadac sie jakos zawsze mozna.
No coz, to co sie stalo juz sie nie odstanie, wazne zeby dziecko na tym nie ucierpialo.
 pawulon
 Czwartek 13-11-2008

13313. 
Odnośnie wpisu numer: 13311

Widocznie maja nowe plany szkolen, najpierw male znieczulenie tym i
owym, potem okladanie gdzie popadnie i czym popadnie... A moze tak
strajkuja ochraniarze?
A tak calkiem serio to faktycznie banda 25 ochroniarzy palujaca klientow [w Stradomnie] to lekka przesada... Moze ktos widzial ten incydent?
 pawulon
 Czwartek 13-11-2008

13312. 
Odnośnie wpisu numer: 13294

Pisze sprostowanie. Dawniejsza ulica Bohaterow Stalingradu teraz sie nazywa sie Krolowej Jadwigi. Wychowalam sie na tej ulicy! Mam wiele milych wspomnien, chociaz bardzo sie ona zmienila, tak jak cala Ilawa.
Pozdrawiam wszystkich ilawian!
 emigrantka
 Hannover, Czwartek 13-11-2008

13311. 
Pisze odnośnie awanutry w Stradomnie w minioną sobote 8 listopada br.
Byłem na tej dyskotece i widziałem całe to zdarzenie.
Grupa kibiców Jezioraka bawiła sie głównie na balkonie, gdyż tam była
ich loggia. Grupa ochroniarzy (około 25) weszła na góre i zaatakowała
dobrze bawiących sie kibiców. Wszyscy mieli pały a-la trzonki od siekier
i nie patrząc bili ich gdzie popadnie. Kto chciał wejść na góre też dostał
czy to w głowę, czy po plecach. Nie wiadomo o co im chodziło, chyba o
to, że "przyszli tam i wydawali dużo gotówki i dobrze się bawili". Śmiech na sali. Od dłuższego czasu ochrona w Stradonie jest bardzo agresywna.
Prosze coś z tym zrobić gdyż zaczynam sie bać tam chodzić.
 iławiak
 Czwartek 13-11-2008

13310. 
Odnośnie wpisu numer: 13303

Zapraszam "(czarno)widza" na rozmowy niedokończone :-)
 zainteresowany
 Czwartek 13-11-2008

13309. 
Odnośnie wpisu numer: 13287

Pewnie, że "serce nie sługa", ale dlaczego pani nauczycielka, która
najpierw rozbiła rodzinę chłopcu, ma go teraz od 3 lat, od klasy IV,
w swojej klasie? Czy to jest moralne? Czy nie było innej możliwości
żeby jego wychowawczynią była inna pani nauczycielka?
Cenię nauczycieli za pracę cieżką, lecz ten przypadek zdumiewający jest.
 matka ucznia
 Środa 12-11-2008

13308. 
Odnośnie wpisu numer: 13307 13306

Tak sobie zaplanowałem, że to dzisiejsze forum zakończy się dawnym
przebojem Partity, który odmładza o 30 lat. Ale tu jednak dają wycisk
elektrykowi, wyciskają z niego ostatnie krople wody.
 kapeć
 Środa 12-11-2008

13307. 
Odnośnie wpisu numer: 13300

"Użyłbym siły wobec protestujących związkowców".
Tak mówi nie tylko były Prezydent, ale - jak pamiętamy - były elektryk, były związkowiec, były walczak o wolność i prawa pracowników, i były Tajny Współpracownik "Bolek", czyli były Polak. Czyli LECH ZDRAJCA.
 Skorpion
 Środa 12-11-2008

13306. 
PARTITA: „Pytasz Mnie, Co Ci Dam”
[Włącz głośniki i posłuchaj]
 kapeć
 http://www.radompotok.wrzuta.pl/audio/a5orM6MoWt/partita_...
 Środa 12-11-2008

13305. 
Wy Tuskowcy z powiatu iławskiego jeszcze nie wiecie co to takiego jest
"Sierpień 80". Wkrótce wam gały powypadają. Miałem okazję wysłuchać przemówienia wodza związku, Daniela Zarzyckiego. Adolf z Monachium
to przy nim mały pikuś. Ta siła głosu była porażająca. Wśród tłumu...
 (czarno)widz
 Środa 12-11-2008

13304. 
Odnośnie wpisu numer: 13300

Lech Wałęsa: "Użyłbym siły wobec protestujących związkowców".
Oto dzisiejsza wypowiedź byłego Prezydenta RP.
 onet
 Środa 12-11-2008

13303. 
Odnośnie wpisu numer: 13300

Do Maciusza.
Życzę smacznego i proszę uważać, ażeby Ci kość drobiowa nie utkwiła
w przełyku gdy pomyślisz o tym psedo-elektryku z Gdańska!
 (czarno)widz, lat 65
 Środa 12-11-2008

13300. 
Nie wyobrażacie sobie jak kocham Wałęsę Lecha.
Moim marzeniem jest skonsumowanie wspólnego obiadu, w menu którego byłaby czernina słodko-kwaśna, ze śliwką polską węgierką i jabłkami suszonymi, kosztelami - na pierwsze danie, natomiast duszony kaczor w jabłuszkach kosztelkach z ziemniaczkami i surówką papryczną - na drugie danie. Pycha.
 MACIUSZ
 Środa 12-11-2008

13299. 
Odnośnie wpisu numer: 13297

A ulica "1 Maja" się ostała w Iławie do dziś...
Zabawne, prawda? Za komuny jej nazwa oznaczała zupełnie coś innego.
Dopiero w wolnej Polsce "1 Maja" jest świętem ludzi pracy, nie komuny.
 Gonzo
 Środa 12-11-2008

13298. 
Odnośnie wpisu numer: 13282

[...] jedna z ulic w Iławie (żyje tutaj wielu Ukraińców) otrzymała w dniu
18 października 2008 roku imię [biskupa] Andrzeja Szeptyckiego [...].
 toć to ten sam
 Środa 12-11-2008
Odp. 
Kolejne wpisy, zwłaszcza anonimowe, nawołujące do nienawiści
na tle narodowościowym - nie zostaną opublikowane.
 moderator

nki@nki.pl
 Środa 12-11-2008

13297. 
Odnośnie wpisu numer: 13294

Dzisiejsza ulica "Brata Alberta" to dawniej "Hanny Sawickiej".
A "Generała Maczka" to dawniej ulica "Maurycego Thoreza" była.
 Ola mała
 Środa 12-11-2008

13296. 
Odnośnie wpisu numer: 13294

"Zielona szkoła" była kiedyś przy ulicy Marchlewskiego, a teraz Andersa
 Maciek, lat 47
 Iława, Środa 12-11-2008

13295. 
Święto Niepodległości - czy było w Iławie obchodzone? Bo nic nie ma
na ten temat na FORUM, a ja dziś przyjechałem z Francji i nic nie wiem.
 ciekawski, lat 62
 Paryż, Środa 12-11-2008

13294. 
Odnośnie wpisu numer: 13291

Na moje oko, to ulica Józefa Stalina w Iławie musiała być. Może była to dzisiejsza Niepodległości, co?
Pamiętam, że dzisiejsza ulica Jana III Sobieskiego zwała się za komuny
"Marcela Nowotki", a Wyszyńskiego to była... "Bohaterów Stalingradu".
O ja kręcę... Kto pamięta jeszcze inne stare nazwy?
 pamiętnik
 Środa 12-11-2008

13293. 
Odnośnie wpisu numer: 13288

Ej ty, Ptolomeuszu!
Wypchaj sie swoimi pomówieniami polskiej reformy w oświacie.
Choćbyś miał rację, to i tak cię oleją, "bo psie głosy idą pod niebiosy".
 REFORMATOR
 Środa 12-11-2008

13292. 
Odnośnie wpisu numer: 13285

No i proszę...!!! Oto mamy "patrotycznie" wychowanie Rudzienicach.
Ta pani od rządzenia w Rudzienicach, widziałem, że jej podstawową lekturą był tygodnik "NIE" Jerzego Urbana.
Nie mówcie mi o tym Franciszkowie, szczególnie o szkole podstawowej.
Pani dyrektor szkoły wie dobrze jaki obyczaj jest lepszy, czy zachodni
o duchach, czy polski o niepodległościowych duchach.
 Tajny agent Kedywu
 Środa 12-11-2008

13291. 
Odnośnie wpisu numer: 13281

Ulica imieniem Adolfa Hitlera to w latach 30-ych dzisiejsza Sienkiewicza.
O ulicy Józefa Stalina nic nie wiem.
 dziadek z Wehrmachtu
 Środa 12-11-2008

13289. 
Odnośnie wpisu numer: 13271

I po święcie.
Cokolwiek by ktoś nie powiedział, Wałęsa, chcący czy niechcący, czy
to z inspiracji SB, z przypadku, czy z rozmysłu innych strajkujących
stoczniowców, swoimi działaniami stał się autorem przemian w Polsce
i Europie, czy to nam się podoba, czy nie podoba. Taka jest historia,
minęło tyle lat, fakty są ustalone, tego nikt mu odbierze. Po latach
tylko TO pozostanie dla potomnych, także dla ich oceny.
 @ w czerwonym
 Środa 12-11-2008

13288. 
Szlag mnie trafia, dawno nie pisałem na tym forum.
Tyle marnuje się młodych diamentów w polskich rodzinach. Znam kilku uczniów w wieku 13-14 lat, ogromne talenty, ale w takich szkołach będą zmarnowane. Bo jeśli ktoś jest magistrem matematyki i zaczyna uczyć przyrody lub polskiego po uprzednim zaliczeniu studiów podyplomowych
(zaocznych)... Co to jest za przyrodnik?
 Ptolomeusz Filadelfos
 Wtorek 11-11-2008

13287. 
Odnośnie wpisu numer: 13277

Serce Michalino, serce wybiera, a serce nie sługa.
Tylko bociany są monogamiczne.
 @ w grochy
 Wtorek 11-11-2008

13285. 
Odnośnie wpisu numer: 13276

Czas na rachunek sumienia po tych 19 latach demokracji.
Jak korzystamy z wolności, jakich ludzi wybieramy do władz. Jacy ludzie, takie prawo - również i szkolne. Pytanie: po co te gimnazja stworzono? Belfer musi się męczyć ze starymi bykami dochodzącymi 18 roku życia.
Po co państwo ma obowiązek gonić głąbów do nauki? Tacy będą tylko do śrub i młotka. Dalej: kto z wiedzą merytoryczną i twardym kręgosłupem społeczno-politycznym będzie uczył za 1000 złotych?
W szkole w Rudzienicach flagi na święto niepodległości nie wywieszono,
a w szkole we Franciszkowie urządzono dwa tygodnie temu zabawę w amerykańskie Halloween (pisowni nie sprawdzam).
I co mam o tym myśleć?
W szkołach podstawowych powinni uczyć nauczyciele (wykładowcy) ze stopniami doktorskimi. Podstawówka powinna być jak dawniej: 1-8.
 Ptolomeusz Filadelfos
 Wtorek 11-11-2008

13284. 
Odnośnie wpisu numer: 13276

A co sądzicie o pogiętych rodzicach dzieci szkolnych?
Do 7-letniego dziecka moich znajomych matka innego dziecka na korytarzu szkolnym powiedziala, że "zaraz nawali mu po mordzie"
i nikt nie zareagował.
 zxc
 Wtorek 11-11-2008

13283. 
Odnośnie wpisu numer: 13276

Podzielam Twe zdanie, Evo!
Ja z mężem ciężko pracujemy za małe pieniądze, staramy się dobrze wychować syna,mobilizować go do nauki a tymczasem gromada nierobów wyprasza, wyżebrze wszystko: stypendia, obiady, wyprawki itd. Wiem, że są wśród nich matki same wychowujące dzieci, albo jest choroba w rodzinie. A reszta?
Ma znacznie więcej leniąc się od nas rodziców pracujących.My z mężem nie palimy, nie pijemy,żyjemy skromnie, a tamci mają o wiele więcej od nas.To skandal,żeby młodzi ludzie nie pracowali z powodu lenistwa!
Ich dzieci zazwyczaj najgorzej się uczą, ale za to najbardziej dokuczają nauczycielom, przeszkadzają na lekcjach, bo nic ich nie interesuje, a w domu mają zero wychowania.To nie do nauczycieli należy wychowywanie waszych dzieci.Gdyby nie oni i ich ciężka praca, na dyżurach również, szkoły by nie istniały, bo byście nie byli w stanie nauczyć waszych dzieci czytać i pisać.Zacznijcie wreszcie wychowywać wasze dzieci, do nauczycieli podchodzcie z wielkim szacunkiem. Im się za taką pracę ogromnie trudną o wiele więcej należy."Bodaj byś cudze dzieci uczył" - to dziś brzmi jak przekleństwo. Do roboty, rodzice - wychowywać zacznijcie dzieci! To wasz obowiązek!
 matka ucznia
 Wtorek 11-11-2008

13282. 
Odnośnie wpisu numer: 13275

Przeczytaj o generale Szeptyckim, a nie o duchownym [biskupie].
To dwie różne osoby [bracia].
 alibaba
 Wtorek 11-11-2008

13281. 
Odnośnie wpisu numer: 13275

Ulica imienia Adolfa mogła być [w Iławie] przed wojną, ale po wojnie
ulica Józefa była na pewno. Może mam sklerozę, bo nie pamiętam jak
się obecnie ta ulica nazywa...
 emeryt
 Wtorek 11-11-2008

13280. 
Odnośnie wpisu numer: 13276

[do EVY:]
Na plaży leży sobie Murzyn, podchodzi do niego biały i pyta: „Czemu leniu, Murzynie, leżysz na tej plaży i nic nie robisz? Tam są krzaki, urwałbyś sobie kijek, znalazłbyś szpilkę. Powiązałbyś to, robaka doczepił i złowiłbyś sobie rybę. Sprzedałbyś ją i kupił wędkę. Na nią złowiłbyś wiele ryb. Sprzedałbyś je i kupił wiele wędek. Złowiłbyś wiele ryb, sprzedałbyś je i kupiłbyś sobie łódkę i sieci. Zacząłbyś łowić mnóstwo ryb i kupiłbyś kuter. Zaangażowałbyś ludzi, zaczęlibyście łowić więcej ryb i założyłbyś całą flotę rybacką. I ludzie by na ciebie pracowali, a ty byś sobie leżał na plaży. Na co Murzyn mówi: „A co ja teraz robię?”.
 zainteresowany
 Wtorek 11-11-2008

13279. 
Odnośnie wpisu numer: 13276

Oczywiście, większość pracuje. W każdym bądź razie "menty" na forum nie zaglądają.
Brak wychowania w większości rodzin świadczy o kryzysie w tychże: ekonomicznym, społecznym, socjalnym i kulturowym. To jest naprawdę wielki problem. Kto wskaże sposób na jego rozwiązanie dostanie "nobla".
Jesli chodzi zaś o samo forum, jego uczestnicy prezentują w wiekszości
o wiele wyższy poziom intelektualny niż piszący na forach krajowych.
Tam w większości króluje kretyństwo i brak elementarnej wiedzy.
 czytelnik - forumowicz
 Wtorek 11-11-2008

13278. 
Odnośnie wpisu numer: 13276

Do wpisu EVY:
Prawda, że w szkołach podstawowych źle sie dzieje. Jednak wszyscy są kryci. Rodzice nie mają pracy, a jak mają pracę, to dzień i noc pracują. Nauczyciele zaś maja programy naprawcze pedagogiki resocjalizacyjne.
[...] Czyli: Jest dobrze, tylko uczniowie maja to w d....e.
 GOLKIPER [...]
 http://www.bublewicz.com.pl/templates/131/files/docs/PREZ...
 Wtorek 11-11-2008
Odp. 
Jeśli jeszcze raz użyjesz inwektywy na „S” w swoim podpisie,
otrzymasz stały szlaban.
 moderator
 Środa 12-11-2008

13277. 
To, co Eva pisze, to prawda. Zgadzam z nią sięcałkowicie. Nakaz pracy
dla leni musi być.
A moja córka za to chodzi do jednej z iławskich podstawowek, gdzie... wychowawsto w jej klasie pełni pewna pani, która w tej klasie uczy też syna swojego obecnego kochanka. Rozbiła temu dziecku rodzinę już lata temu trzy. Dlaczego od 3 lat wychowuje i uczy w tej klasie? Jak sie może ten dzieciak czuć, jak patrzy na taką panią wychowawczynię, która mu ojca zabrała?
 Michalina
 Wtorek 11-11-2008

13276. 
Kto pisze tu na forum? Czy chociaż ktoś z Was piszących tu pracuje? Ciągle poruszacie te same tematy: Jeziorak, nowe centrum. Nie macie innych zaiteresowań?
A może macie dzieci w szkole? Moja córka chodzi II klasie podstawówki w Iławie i jestem przerażona zachowaniem uczniów szkole, szczególnie tych starszych klas. Brak szacunku do nauczycieli i obsługi, czyli pracowników - sprzątaczek, szatniarek to mało. Chamstwo, obelgi - tego świadkami są bezsilni nauczyciele - ludzie wiedzy i kultury! Kto ma je wychowywać w domu i dawać dobry przykład, zamiat siedzieć ciągle przed monitorem na necie.
Wyłudzanie pieniędzy z różnych organizacji, darmowe obiady w stołóce szkolnej, bo nie chce się wstawać do pracy? Dorabianie na "czarno", bo na plazmę, kompa i fajki oraz wódę trzeba mieć? Jak się nie wstydzicie lenie wobec tych, którzy ciężko pracują na przysłowiowy kawałek chleba dla siebie i dzieci? Nakaz pracy musi się stać koniecznością, zanim...
 EVA
 Wtorek 11-11-2008

13275. 
Mam pytanko do forumowiczów: skad pomysl aby w iławie powstala ulica
im. Szeptyckiego? Kto o tym zadecydowal? Kto sie na to zgodzil?
[...]
Opisy zbrodni na polakach dostepne powszechnie... Stad moje pytanie.
Moze niedlugo uczcimy pamieć Adolfa oraz Józefa nazwa ulicy w Iławie?
 Ten co zwykle
 Wtorek 11-11-2008
Odp. 
Kolejne wpisy, zwłaszcza anonimowe, nawołujące do nienawiści
na tle narodowościowym - nie zostaną opublikowane.
 moderator

nki@nki.pl
 Środa 12-11-2008

13274. 
Odnośnie wpisu numer: 13271

Dziś "Bolek" żałuje, że tak późno Kaczyńskich wygonił, bo nie byłoby takiego nieszczęścia dla Polski.
 Agent Kedywu
 Wtorek 11-11-2008

13271. 
I po co ta cyniczna wrzawa w postkomunistycznych mediach z powodu nie zaproszenia tajnego agenta "BOLKA" na obchody uroczystości w
Dniu Niepogległości?
Agent "BOLEK" kojarzy mi się z robaczywym jabłkiem. Czy sumienny ogrodnik taki niepełnowartościowy owoc przeznaczy do konsumpcji?
Tak! Wyląduje w korycie dla czerwonych świń!!!
 (czarno)widz, lat 65
 Poniedziałek 10-11-2008

13270. 
Odnośnie wpisu numer: 13269

Jeżeli to będzie sędzia spotowy, to nie :-)
PS. Wszystkiego najlepszego (6.XI).
 zainteresowany
 Poniedziałek 10-11-2008

13269. 
Użycie wyrażenia „Kaczor” nie jest znieważeniem prezydenta – stwierdził
Sąd Okręgowy w Warszawie.
Pytanie zatem nasuwa się samo: jeśli ktokolwiek nazwie publicznie
sędziego np. „kogutem” albo „psem”, to też nie będzie znieważenia?
 Jarosław Synowiec
 Poniedziałek 10-11-2008

13268. 
Odnośnie wpisu numer: 13265

Każdą bandę mozna wytrenować do odpowiedniego poziomu. Wszystko zależy do talentów bandy, poziomu trenera i wychowania. Jednak
sądzę, iż wychowanie należy zacząć od trenerów. Skoro podstawową motywacją do uprawiania piłki nożnej u przyszłego trenera było zababianie szmalu, to onże jako trener powinien z młodym narybkiem zaczynać rozmowę od wysokości gaży, nie od poziomu kondycji.
 GOLKIPER [...]
 Poniedziałek 10-11-2008

13266. 
Byliśmy wczoraj w teatrze [iławskim]. Sztuka jak sztuka, każdy wiedział na co idzie, ale przeżywać saunę przy pelnej widowni, to jużprzesada.
Jest klimatyzacja, ale ICK się widocznie tylko tym szczyci nie stosującej jej. Czekanie na koniec spektaklu z powodu gorąca i dusznej atmosfery zabiera sens bycia w teatrze i przyjemność oglądania sztuki.
 Andrzej Adamus

adamus1a@wp.pl, lat 72
 Iława, Poniedziałek 10-11-2008

13265. 
Odnośnie wpisu numer: 13263

Ty Golkiper, najpierw naucz sie pisać (nie "przydypasami", tylko
"przydupasami"). A jak taki mocny jesteś to zbierz bande i zgłoś
ją do rozgrywek [...] a potem pogadamy.
 COLECHO
 Poniedziałek 10-11-2008

13263. 
Odnośnie wpisu numer: 13250

Ten wasz Marek Witkowski, podobnie jak z bożej łaski trenerzyna z Nowego Miasta, są funta kłaków warci z cała waszą drużyną, z tym waszym zarządem i innymi przydypasami IKS-u.
To, że ktoś grał w kopaną, nie znaczy, że będzie trenerem. Trener to wielkie słowo, nijak nie pasujące do tych ludzi. Oni powinni iść do melioracji, a nie zabierać się za trenowanie, dziś bowiem każda menda i głupek, kto zbierze watachę, rzuca balona na trawę i trenera wielkiego udaje. Trzeba z tym skończyć, ponieważ już nie liczymy się w piłkarstwie, a co będzie jak ruszą murzyni...?
 GOLKIPER [...]
 Niedziela 09-11-2008

13262. 
Odnośnie wpisu numer: 13260

Do "(czarno)widza lat 49".
Twoje logiczne myślenie i przenoszenie tego tutaj na forum bardzo mnie zainteresowało. Dalej nie mogę zrozumieć tego co napisałeś do "Zbycha Pytalskiego" i odpowiedzi do mnie. To Poseł i Burmistrz mają hopla na punkcie dróg?
Ja powiem Tobie "(czarno)widzu lat 49", że każdy - czy to jest poseł, czy burmistrz, czy inny - powinien realizować swoje marzenia. A ten Poseł i Burmistrz - potrzeby mieszkańców, wyborców. Czy oni to robią, powinni oceniać wszyscy. Wszyscy też powinni mówić im o swoich potrzebach.
Jak oni ich nie zrealizują w jakimś stopniu lub zignoruja Twoje zgłaszanie potrzeb, to ich nie wybieraj.
Krytyka im się należy na każdym kroku, każdym! Ale najpierw musisz pokazać, że w swojej krytyce masz rację. Logicznie to pokazać. Ja akurat nie jestem mieszkańcem Iławy ale mogę krytykować, bo jestem mieszkańcem Powiatu. A że przykład idzie z góry, to za "górę" uważam też władze miasta Iławy i oczywiście Starostwo Powiatowe. Idąc dalej (logicznie) mogę krytykować tez Posłów, Premiera i Prezydenta a nawet Prezydenta Francji, bo jestem Polakiem i mieszkańcem UE.
 zainteresowany
 Niedziela 09-11-2008

13260. 
Odnośnie wpisu numer: 13258

Do zainteresowanego.
Gdyby Adaś posiadał hopla na punkcie motoryzacji, to by swoje marzenia realizował. Takim przykładem jest Donek, który buduje "Orliki". A co robi Adam z Włodkiem?
Kładą dywanik asfaltowy na ul. Niepodległości na odcinku 300 metrów (!) rujnując 3 km (!!!) dróg na odcinku od ul. Wojska Polskiego do "licka".
 (czarno)widz, lat 65
 Iława, Niedziela 09-11-2008

13259. 
Odnośnie wpisu numer: 13255

Ormowiec chyba miałeś służbe w sobotę, zgadłem? :-)
 Paweł
 Niedziela 09-11-2008

13258. 
Odnośnie wpisu numer: 13252

Jeżeli mogę się wtrącić do rozmowy "czarnowidza" i "pytalskiego", to powiem co ja myślę.
Czy "Adaś" jest wizjonerem, wróżką, czy jest POSŁEM NA SEJM RP?
Czy "pytalski" zadaje pytanie, bo chce żeby mu "Adaś" odpowiedział lub ktoś kompetentny, czy pseudo-adwokat?
I co ma "obietnica"uruchomienia fabryki części motoryzacyjnych do posiadanie dokumentu Prawa Jazdy?
I co, "(czarno)widzu, lat 49"?
 zainteresowany
 Niedziela 09-11-2008

13256. 
Odnośnie wpisu numer: 13252

Do Zbyszka.
Czy wiesz, że w gospodarce światowej wybuchł kryzys ekonomiczny?
Właśnie branża motoryzacyjna najbardziej odczuwa skutki zawirowań
gospodarczych.
Dodam jeszcze. Adaś [Żyliński] nie posiada "prawka"!!! Więc zapewne
nie czuje bluesa? I co Ty na to?
 (czarno)widz, lat 65
 Iława, Niedziela 09-11-2008

13255. 
Odnośnie wpisu numer: 13250

Słuchaj Gucio, jeśli Witkowski ich przydusił, to jasne jest, że nie mogą
się pozbierać, a forma przyjdzie na wiosnę jak złapią tchu.
 ORMOWIEC
 Niedziela 09-11-2008

13254. 
Odnośnie wpisu numer: 13252

Fabryka była u Żylińskiego wirtualnie i może ziszczą się plany za 10 lat, podobnie jak za komuny było, przecież wiemy.
Natomiast drugą nitkę obwodnicy kiedy zaczną budować? Na dziś nawet przetargu nie ma jeszcze ogłoszononego, o czym mówi się wśród kadry kierowniczej SKANSKA od 2 lat.
Nie jest już tajemnicą, że władze wyczekują jej rozpoczęcia na rok przed kolejnymi wyborami do sejmu i samorządów, czyli wiemy w czym rzecz.
 ORMOWIEC
 Niedziela 09-11-2008

13252. 
Ludzie!!! No a gdzie się podziała ta obiecana polsko-niemiecka fabryka części samochodowych "WASIAK"?
Pamiętam jak przez posła Żylińskiego zapowiadana była na terenach za nowym cmentarzem. No i gdzie te obiecane 300 miejsc pracy? Dlaczego obiecano komuś zwolnienia z podatków? Za co, za co?! - się pytam.
 Zbychu Pytalski
 Niedziela 09-11-2008

13251. 
Odnośnie wpisu numer: 13234

[Do Jacka:]
Podaj swój adres, spotkamy się, porozmawiamy na spokojnie...
Pomodlę się też za Ciebie, ale... nie obrażaj całego Kościoła!
 zatroskany
 Sobota 08-11-2008

13250. 
Odnośnie wpisu numer: 13249

Tak ormowcze, masz być może rację, ale jeśli to prawda, że ci chłopcy wydolnościowo grają bez kondycji, to za jej przygotowanie, a właściwie
jej brak, odpowiada właśnie trener Marek Witkowski.
No to po jaką cholerę mieszasz ludziom w głowach, co? Ormowcze, co?
 Gucio
 Sobota 08-11-2008

13249. 
Odnośnie wpisu numer: 13243

Po jakiego groma te małpy z zarządu KS JEZIORAK wygoniły Marka Witkowskiego od trenerki. Tak postępują tylko małpy nie znające się na sporcie. Markowi Witkowskiemu niewiele meczy do przegrania zostało,
by wyprowadzić drużynę na prostą. Nowa małpa, zza granicy powiatu, poskacze, poskacze, poskacze i nic nie zrobi. Natomiast naszym brakuje kondycji i kopa.
No ale kiedy małpy z zarzadu JEZIORAKA takie mondre, to niech mecze
"kupują", gdyż z tą kondycją piłkarze lepiej nie zagrają.
 ORMOWIEC
 Sobota 08-11-2008

13248. 
Odnośnie wpisu numer: 13234

Do zatroskanego.
Powinieneś się raczej modlić o wszystkich ludzi wykorzystywanych oraz oszukiwanych przez Kościół katolicki. To co napisał Jacek jest przecież całkowitą prawdą na temat tej sekty. Dla nich Bóg to jest Kasa!
 ministrant
 Sobota 08-11-2008

13247. 
Odnośnie wpisu numer: 13242

Taaaaaaaaaaak... A kto wyrywał krzesełka na własnym stadionie ???
Dzisiaj też dali popis w Ostródzie.
 PanKracy
 Sobota 08-11-2008

13246. 
Odnośnie wpisu numer: 13243

To [...] wrócił na drzwiach od stodoły z wypadu do Olsztyna???
I po co była ta zmiana trenerów???
 kibic z podwórka
 Sobota 08-11-2008

13245. 
KASA GRA W OLSZTYNIE
Nagroda za... "wzorowe zachowanie kibiców" (!). Tysiąc złotych za mecz
w czasie którego nie padnie żadne przekleństwo. Na taki kontrowersyjny pomysł wpadł klub sportowy z Olsztyna. Obejrzyj materiał Faktów TVN.
 czytelnik
 http://www.tvn24.pl/28377,1569852.1,0,1,kasa-gra,fakty_wi...
 Sobota 08-11-2008

13243. 
Pojedynek derbowy II ligi piłki nożnej:
OKS OLSZTYN - KS JEZIORAK
Wynik meczu 2 - 1

06` ---> 0 : 1 - Klimek
34` ---> 1 : 1 - Lech
75` ---> 2 : 1 - Różewicz
 Modero Kuriero

redakcja@kurier-ilawski.pl
 Sobota 08-11-2008

13242. 
PROWOKACYJNE ŻARTY OLSZTYŃSKICH KIBOLI Z IŁAWIAN

Piłkarscy kibice z Olsztyna przechrzcili iławską drużynę z Jezioraka na "Sisiorak". Taka nazwa figuruje na plakacie zapraszającym na sobotni mecz, który wisi przy dworcu autobusowym. - Nie damy się sprowokować - odpowiada iławski klub.

Kibice z Iławy i Olsztyna nie pałają do siebie sympatią i często czynią wzajemne złośliwości, choćby wyśpiewując na stadionach kuplety obrażające przeciwników, które często nie nadają się do powtórzenia. Nieoficjalnie wiadomo też, że zdarzały się bójki między zwolennikami obu drużyn.

Przed sobotnim meczem między zawodnikami OKS-u 1945 i Jeziorakiem też zdarzył się nieprzyjemny incydent. Kilkadziesiąt plakatów informujących o spotkaniu wiesza klub piłkarski, ale większość afiszów i to tych w dużym formacie wypełniają i kolportują kibice. Właśnie na jednym z nich, który został przygotowany przez kibiców, została umieszczona nazwa "Sisiorak" zamiast Jeziorak. Poster zawisł przy dworcu autobusowym w Olsztynie, tak by widzieli go przyjezdni. - Bardzo ubolewam nad tym wydarzeniem - mówi Łukasz Kościuczuk, dyrektor sportowy OKS-u. - Pierwszy raz mamy takie zdarzenie, postaramy się usunąć plakat przed meczem.

Olsztyński klub kibica, którego członkowie i sympatycy rozwieszają plakaty przed meczami, z jednej strony oficjalnie potępia afisz z "Sisiorakiem", z drugiej lekceważy sprawę. Na pytanie czy wiedzą kto przechrzcił Jezioraka, Adrian Frydrych, szef klubu odpowiedział ironicznie: - W regionie jest rozwieszonych 5 tys. plakatów, jak chcecie się dowiedzieć kto to zrobił, to musicie zrobić śledztwo. My się też tym zajmiemy, poświęcimy na szukanie sprawcy całą przerwę zimową. Nie spoczniemy nim go nie znajdziemy, a potem wykluczymy go ze środowiska.

Zdaniem Kazimierza Paluszewskiego, dyrektora sportowego Jezioraka, przekręcanie nazwy jego klubu to sprawa żenująca. Przekonuje jednak, że iławscy kibice sprowokować się nie dadzą i pokonają olsztynian "siłą spokoju i kulturą osobistą". - W czwartek mieliśmy spotkanie z kibicami, na którym wspólnie ustaliliśmy, że choć jedzie nas spora grupa z Iławy, to na naszej trybunie nie padnie nawet jedno wulgarne słowo - mówi Paluszewski. - Jeśli olsztyniacy będą się źle zachowywać to się skompromitują. Z naszymi kibicami mamy bardzo dobry kontakt i nawet kiedy na ostatnim meczu w Iławie na trybunach pojawił się transparent z obraźliwym dla OKS-u hasłem to nasi chłopacy zareagowali błyskawicznie i zwinęli go natychmiast.

Spotkanie, które zostanie w sobotę rozegrane w Olsztynie policjanci określają jako "mecz podwyższonego ryzyka". - Będziemy czuwać nad bezpieczeństwem na stadionie - zapewnia Izabela Niedźwiedzka, z wojewódzkiej komendy policji. - Ale takie złośliwości jak ten plakat, na pewno atmosfery nie poprawią.

Jednak zdaniem sportowych działaczy OKS-u, jeśli dojdzie do zamieszek winni nie będą kibice, ale media które "robią zamieszanie" wokół drobnego zdarzenia. - Artykuł na ten temat może być odebrany jako prowokacja, lepiej byłoby sobie dać spokój z pisaniem - przekonywał Mieczysław Angielczyk, wiceprezes olsztyńskiego OKS-u.
 CZYTELNIK [na podstawie: GW Olsztyn]
 http://miasta.gazeta.pl/aliasy/mod/super_zoom.jsp?xx=5896...
 Sobota 08-11-2008

13241. 
Odnośnie wpisu numer: 13240

Coś słyszalem o tajnych agentach, którzy będą dostarczać ukrywajacych się przestępców. Za żywego 20 tys. zł, natomiast, co jest niespotykane
w dzisiejszych czasach, za martwego - 5 tys. złotych.
 Agent Kedywu
 Sobota 08-11-2008

13240. 
[Godzina 9:30]
Ostre pogotowie przedmeczowe (kibole Jezioraka startują pociągiem do
Olszyna na mecz z OKS-em).
Suki stoją na stacji PKP IŁAWA, zbrojni, ormo, objuczeni o stóp do głów, czekają na jelenia, by go sprowokować własną mordą. Będzie jatka, że strach.... Mają doprowadzić w kajdanach tych, co odważą się podnosić rękę na zbrojnych, czyli dziś władzę Tuska, który powiedział, że "krótko rozprawi się z kibolami".
Tusk mi sie bardzo podoba, że się nie pier[...]oli i swołocz w mordę leje.
Niebawem zaczną działać tajni agenci, którzy będą ścigać ukrywających
się przestępców środkami niekonwencjonalnymi.
 ORMOWIEC
 Sobota 08-11-2008

13234. 
Odnośnie wpisu numer: 13166

[Do Jacka:]
Pomodlę się za Ciebie, a Ty przy okazji uderz się w pierś i żałuj...
 zatroskany
 Piątek 07-11-2008

13233. 
Odnośnie wpisu numer: 13230

W takim razie proszę podać nazwę słownika, według którgo owe "święto zmarłych" ma zastosowanie w języku polskim.Według Kościoła katolickiego takie określenie nie funkcjonuje... A zmiana nazw dni uroczystości i święta jest zastrzeżona Stolicy Apostolskiej. Pozdrawiam.
 katolik
 Piątek 07-11-2008
Odp. 
Witam "katolika" i dziękuję za kulturalną uwagę. Według Słownika Języka Polskiego PWN: Święto Zmarłych «święto obchodzone 1 listopada, w dniu kościelnego święta Wszystkich Świętych».

Jednocześnie chciałbym nadmienić, że wyznacznikiem dla nas, piszących w Kurierze, jest tzw. uzus językowy (czyli to, co powszechnie zrozumiałe, a niekoniecznie poprawne), nie zaś puryzm. Dlatego warto poznać interpretację językoznawczą zagadnienia, dokonaną przez Piotra Sobotkę z Uniwersytetu Warszawskiego:

Problem Święta Zmarłych jest – jak się zdaje – co najmniej podwójnej natury: liturgicznej i językowej. W kalendarzu liturgicznym mamy do czynienia z czterema rodzajami dni: z uroczystościami, świętami, wspomnieniami obowiązkowymi i wspomnieniami dowolnymi. Wszystkie one mają swoją ustaloną hierarchię i najczęściej wiążą się z określonymi formularzami. Z punktu widzenia kalendarza liturgicznego 1 listopada obchodzimy uroczystość Wszystkich Świętych, a 2 listopada – Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, mające rangę wspomnienia obowiązkowego. W języku ogólnym nie wprowadza się tak subtelnych rozróżnień i wszystkie ważne dla ludzi dni kalendarza liturgicznego nazywa się po prostu świętami. Mówimy więc święta Bożego Narodzenia, a nie uroczystość Narodzenia Pańskiego, święto Miłosierdzia Bożego, a nie uroczystość 2 Niedzieli Wielkanocnej, czyli Miłosierdzia Bożego itd. Podobnie też jest ze Świętem Zmarłych, choć liturgicznie jest ono Wspomnieniem zmarłych, a niekiedy nawet tą nazwą potocznie obejmuje się oba listopadowe dni.
Z historycznojęzykowego punktu widzenia Święto Zmarłych składa się z rzeczownika święto i określającego go imiesłowu przymiotnikowego przeszłego zmarły, łącznie oba wyrażenia tworzyły pierwotnie konstrukcję o znaczeniu ‘dzień poświęcony tym, którzy zmarli’. Jak widać, święto nie ma tu znaczenia czynnościowego (to, że ktoś świętuje), lecz znaczenie dnia, który „jest uroczyście święcony” (SJP Rykaczewskiego), bynajmniej jednak nie przez kogoś, lecz na pamiątkę kogoś bądź czegoś, w przeciwnym bowiem wypadku w amerykańskie Święto Niepodległości musiałaby świętować jakaś Niepodległość. Zaś ze współczesnojęzykowego punktu widzenia Święto Zmarłych należy potraktować jako zestawienie usytuowane na pograniczu związku frazeologicznego i grupy syntaktycznej, które wprawdzie zachowuje swoje znaczenie dosłowne, ale znaczenie całego połączenia obejmuje również takie komponenty, których połączenie nabyło w procesie używania. Tak właśnie to zestawienie funkcjonuje w dwóch najnowszych słownikach języka polskiego PWN, zwłaszcza w Innym słowniku języka polskiego pod red. Mirosława Bańki, w którym czytamy, że „Święto Zmarłych to inna nazwa Zaduszek lub dnia Wszystkich Świętych”. W żadnym więc przypadku – czy to liturgicznym (wyłączywszy język przepisów liturgicznych), czy czysto językowym – nie widzę powodów, aby uznać formę Święto Zmarłych za niepoprawną, zwłaszcza, że sankcjonuje ją bardzo długa tradycja. Inną z kolei kwestią jest jej zakres. Z normatywnego punktu widzenia wolałbym, aby tą nazwą określać wyłącznie Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych, a więc dzień 2 listopada, choć wpływu na to żadnego przecież nie mam.
— Piotr Sobotka, Uniwersytet Warszawski
(z: www.poradnia.pwn.pl )
 Radosław Safianowski, redaktor naczelny

naczelny@kurier-ilawski.pl
 Piątek 07-11-2008

13230. 
Święto zmarłych...? Proszę mi to wyjaśnić, bo czegoś takiego chyba
nie ma, droga Redakcjo Kuriera...
 katolik

consal@wp.pl, lat 44
 Iława, Piątek 07-11-2008
Odp. 
„Święto Zmarłych” to potoczne określenie 1-listopadowego
święta „Wszystkich Świętych”. Nie ma czego wyjaśniać...
Jest nazewnictwo oficjalne i jest język potoczny.
 moderator
 Piątek 07-11-2008

13228. 
Odnośnie wpisu numer: 13223

O CO CHODZI "WYMIAROWI SPRAWIEDLIWOŚCI"?
Niestety. Współpraca z komunistami prędzej czy póżniej kończy się tragicznie. W mniejszej skali takie przypadki można odnotować również w Iławie. Dla mnie dobry komuch to martwy komuch!!! Ta czerwona zaraza to zawsze będzie kupą mięcha nie posiadająca ułamka duszy.
 (czarno)widz, lat 65
 Iława, Czwartek 06-11-2008

13227. 
Odnośnie wpisu numer: 13224

A z czego teraz mieli dać, jak nie mają nic? Nie ładnie podglądać :-)
 zainteresowany
 Czwartek 06-11-2008


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 143 144 145 ... 285 286 287 288 289 290 291 292 293 ... 341 342 343 ... 395 396 397 następna ] z 397



106631715



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.