Czy ten widok rozlewisk rzeki Iławki nie jest piękny...?

Odnośnie wpisu numer: 35423

Ja też nie mam pojęcia co dzieje się w naszej spółdzielni mieszkaniowej "Przyszłość".
Poprzedni prezes nagle odszedł. Dlaczego? Co się właściwie stało?

Odnośnie wpisu numer: 35426

Jak to mówią chłopaki z Kabaretu Moralnego Niepokoju:
"Oj, Ziobro się za nich weźmieeeee....."

Mam nadzieję, że ktoś przyjrzy się temu kumoterstwu w starostwie.
Prokuratura i CBA - to instytucje które mają u nas dużo roboty.

Odnośnie wpisu numer: 35424

Dyrektor Portu Iława to jedna historia.
Prześledźcie kto z kim się parzy w konkubinacie i będzie jasne skąd typek znikąd po biologii zostaje dyrektorem portu. Po kuperku na stanowisko...
Że też on się nie brzydzi tym [...].
Jeszcze pytanie: co on robi poza sezonem? Dyrektoruje czemu?

Odnośnie wpisu numer: 35424

Za naszych czasów stanowiska zatwierdzało PZPR iławskie.
[...]
Mam nadzieje, że dotarło do was, iż owe konkursy to ustawki i lipa wielka.
Najpierw musisz mieć poparcie we współczesnym pezetpeerze powiatu, czyli czerwonego PO i brunatnego SLD, a dopiero potem zastartować jako ustalony pewniak. [...]

Odnośnie wpisu numer: 35423

Podobnie było z konkursem na dyrektora Portu Iława.
Jednym z kryterium wyboru było posiadanie wyższego wykształcenia.
Ale jakiego...? PRZYRODNICZEGO, hehe.
Na szczęście obecny dyrektor zwycięzca takie wykształcenie posiadał i po ciężkiej walce wygrał upragnione stanowisko.
A konkurs odbył się w najlepsze, maglowali dwa dni kilku kandydatów...

Nowym Prezesem Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej "Przyszłość" w Iławie ma zostać podobno szwagier Członka Rady Nadzorczej (i to samego byłego Przewodniczącego Rady Nadzorczej), dziś Członka Zarządu.
Z wykształcenia: technik budowlany...
Widziany był podobno w trakcie niedawnego walnego zebrania członków spółdzielni (na które nie miał wstępu zgodnie z obowiązującym Statutem).
Po więc co te konkursy...?

Oto sukcesy po ponad półtora roku rządów nowego Burmistrza Kisielic - Pana Rafała Ryszczuka [...].
Dziwię się trochę Kurierowi, bo jeszcze dwa lata wstecz Kurier poświęciłby zarośniętym trawnikom i przepełnionym śmietnikom całą stronę z odpowiednim komentarzem.
O obiecanym przez Ryszczuka zakładzie "Szkłomal" już nie wspomnę, gdyż to było jasne od samego początku, ale co tam ludzie z GS i POHZ-tu, którzy tylko pili i chlali [...]

1. Nie publikujemy linków do dziwacznych portali (pełnych obrzydliwych zniesławień i pomówień). Linków, nota bene, podanych nieprawidłowo.
2. Nas nie dziwi twoja bezczelność wynikająca z genetycznego chamstwa w mieszance z elementarnym deficytem znajomości łamów Kuriera.
3. Poziom komentarza w sprawie osiedli biedy pokazuje, że nie powinieneś tu więcej wracać, bo to naprawdę nie jest adres dla ciebie.

Po ostatnich ulewach [...] [...] [...] została poważnie uszkodzona.
Czy ktoś może to potwierdzić...?

Sprawdzamy to.
Nie wszystkie informacje publikujemy na forum.

CHCĘ WZIĄĆ MOJE DZIECKO W RAMIONA

Policja odebrała dziecko pijanej matce. Jej konkubent PAWEŁ KASZUBA twierdzi, że o interwencji nic nie wiedział i chce odzyskać córkę, a ta jest w rodzinie zastępczej.
Komu należy się opieka nad małą Klaudią?
Szczegóły sprawy na str. 5 w najnowszym wydaniu KURIERA od środy.

Proszę sprawdzić jaki syf jest w pomieszczeniu z bankomatem przy ulicy Niepodległości 1 (Dom Handlowy PARKOWY).
Jak można dopuścić do takiego stanu, to nie mam pojęcia...

Odnośnie wpisu numer: 35296

Panie Brzozowski, przypadkowo ma Pan rację tylko w jednej kwestii: że "nie powinien (Pan już) odpowiadać", bo z każdym słowem tylko się Pan pogrąża. Nie powinien Pan już w ogóle się odzywać, nawet do lustra. Niestety ta cecha jest darowana jednostkom jedynie rozumnym i zwyczajnie uczciwym.
Miał Pan szansę milczeć, lecz nie skorzystał.
Nie myliłem się w ani jednym słowie i nie uczyniłem żadnego pomówienia. Były dużo gorsze sytuacje niż pognanie Pana z zakładu przez załogę jako farbowanego związkowca. Ja tam byłem, nahajkę i gnój za Pana woziłem.
I przyjdzie ta chwila, kiedy sobie porozmawiamy otwarcie na ten temat przed Pana wyborcami.
Przy okazji również mimowolnie sprowokowałem Pana do autorskiego przedstawienia swojego niezwykle bogatego biogramu, który jest kolejnym dowodem przypadłości zwanej "co by tu jeszcze spieprzyć". Popatrzmy krótko na Pana wiekopomne osiągnięcia na niwie publicznej działalności.
Od roku 1980 rzekomo działacz prawicy przez wiele lat 80, 90, 2000, i dalej – narobił tak wiele, że dziś w Iławie prawicy właściwie nie ma. Takie są właśnie efekty Pana kręgosłupa ideowego.
Dziś ani w Radzie Miasta Iławy, ani w Radzie Gminy Iława, ani w Radzie Powiatu nie ma autentycznych prawicowców, lecz tylko jacyś żałośni nibyPiS-owcy farbowani, skaperowani przez PO i SLD, którzy aportują grzeczniej niż wilczur przy nodze.
To właśnie dzięki takim jak Pan działaczom dziś przekleństwem Iławy jest m.in. taki krajobraz personalny, w którym wykreowani przez komunę tzw. demokraci czerwoni walczą z tzw. demokratami różowymi. Ale mam złą wiadomość: niebawem usłyszycie bębny i gromkie: "Wszyscy won!"

Odnośnie wpisu numer: 35411

Wychodzi na to, że sprawcę śmieciowego trzeba złapać za rękę i policji do komendy doprowadzić ze śmieciami.
Może komendant wyobraża sobie, że utworzymy jakąś policję społeczną i będziemy za sprawcami podrzuceń ganiać jakąś... specjalnie zespawaną śmieciarką na sygnałach, co...?!
Jednak samo złapanie o kant siedzenia się zda, jeśli nie macie świadków czynu. Co innego jak zatrzymuje policja.

Pytanie do Pana Wojciecha Żmudzińskiego z ICSTiR.
Co się stało z imprezą sportową skoku wzwyż na parkingu przy Starym Spichlerzu nad Małym Jeziorakiem? Czemu w tym roku nie odbywa się?

Drodzy Kurierzy!
My, mieszkańcy ulicy Radomskiej w Iławie bardzo prosimy o interwencje w sprawie wysypywania śmieci poza kontenery przez ludzi nie mieszkających na naszej ulicy.
Jacyś ludzie przywożą śmieci po cztery duże wory, krzesła i rzucają pod kontenery. Zapach jest teraz nie do wytrzymania, porozbijane szkła zagrażające zbliżaniu się do kontenerów.
Czy taka właśnie jest nasza ekologiczna piękna turystyczna Iława...?

TAKA RÓŻNICA

Przy okazji konieczności powtórzenia wyborów prezydenckich w Austrii, warto przypomnieć, że wyniki wyborów samorządowych w Polsce z roku 2014 "ustalano" przez pół roku i doliczono się wówczas ponad 5,1 mln głosów nieważnych, a PSL uzyskał aż 20 proc. poparcie w skali kraju (!), dzięki czemu utrzymał w koalicji z PO wszystkie sejmiki wojewódzkie, które przyznają dotacje unijne.
Ale kiedy po alarmach społecznego Ruchu Kontroli Wyborów pojawiły się opinie o konieczności powtórzenia wyborów, politycy PO-PSL i ówczesny prezydent Bronisław Komorowski grzmieli, że "kwestionowanie uczciwości wyborów przeprowadzonych przez PKW to odmęty szaleństwa".

Taka różnica.