Odnośnie wpisu numer: 25558

W Ostródzie ludzie wychodzą na ulice. Myślę, że w Iławie też by sie coś przydało. Chociaż raz nie odstawalibyśmy od reszty kraju...

"[...] ogólnopolski protest przeciwko: wysokiemu bezrobociu, braku miejsc pracy, licznym zwolnieniom, nietrafionym inwestycjom, które nie tworzą miejsc pracy, podwyżkom podatków, podwyżkom cen biletów ZKM, zamachowi na publiczną oświatę. Domagamy się prawa do pracy i prawa do godnego życia w naszym mieście.

2-dniowy protest w Ostródzie! Mówimy STOP:

* nieudolnej władzy i jej nietrafionym inwestycjom (fontanna, amfiteatr, stadion) które nie stworzą dla ostródzian miejsc pracy, a doprowadziły budżet do ruiny.
* wysokiemu bezrobociu, braku perspektyw i bezczynności w tym zakresie władz miasta (bądźmy jak Lubawa czy Brodnica – miasta ze znikomym bezrobociem, w których władza skutecznie zabiega o inwestorów tworzących miejsca pracy).
* łataniu dziury w budżecie kosztem jakości życia mieszkańców Ostródy (podwyżki podatków i opłat „cmentarnych”, podwyżki cen biletów ZKM, próby likwidacji szkół i przedszkoli), przy jednoczesnym utrzymywaniu niepotrzebnych zastępców burmistrza (koszt to 300 tys. zł rocznie).
* całkowitemu ignorowaniu głosu i rzeczywistych potrzeb mieszkańców miasta Ostródy.

Czwartek: blokada dróg krajowych - E7 na wysokości miejscowości Górki oraz E15 i E16 na skrzyżowaniu przy ul. Jaracza.

Piątek: przemarsz protestacyjny - od byłych „Białych Koszar” przez ulice Czarnieckiego i Mickiewicza pod Urząd Miejski w Ostródzie. Będą także zbierane podpisy poparcia dla inicjatywy referendum w sprawie odwołania Olgierda Dąbrowskiego [foto] z funkcji Burmistrza Ostródy [...]"

NIC SIĘ NIE ZMIENIA W IŁAWIE

W tym mieście Iławie nic się nie zmienia.
Kolejny zakład, Wasiak Technology, zamiast wybudować się u nas, to
zbudował fabrykę w innym mieście sąsiednim (!). Co odpowie na to dziś
burmistrz w ratuszu, Pan Ptasznik, albo też starosta powiatu Rygielski?
Bo to jest już kolejna firma, która miała być, a jednak z Iławy uciekła.
Mam pytanie. Po co nam ta strefa ekonomiczna przy Produkcyjnej [...]
To jest kpina.

Odnośnie wpisu numer: 25569

Panie Eliot, Pani Asia ma rację - to jest dziedzictwo kulturowe a nie szyld reklamowy.
Najprościej zrobić Ctrl+C Ctrl+V co z tego, że Wydawnictwo "Warmia" dostała pozwolenie na kontynuowanie serii, ale nie dostała pozwolenia
od Nienackiego a to tylko jest żerowanie na dziedzictwie narodowym.
To tak, jak z drzewem w lesie - wszyscy mają do niego dostęp ale tylko kasta może nim obracać.

Odnośnie wpisu numer: 25541

W Suszu jest słabe oświetlenie nocne.
Na ul. Prabuckiej (2 km) palą się cztery stare białe lampy (dla porównania w Stańkowie "wieś nie w gm. Susz" 30 nowych na jednej przelotówce). Ludzie nocą chodzą po krzakach do Bronowa, żeby im TIR w cztery litery nie wjechał.
Żal mi też z powodu nijakiego łatania dziur w jezdniach po naprawach komunalnych, w tym kanalizacyjnych (w innych miastach łata się asfaltem i smołą). W Suszu łata się mieszaniną śliny i nawozu, tworząc mini stawki rekreacyjne podczas ulew.
Przykrość mnie ogarnia z tego powodu, że w Suszu nie sypie się zimą dróg miejskich solą. Rano o godz. 7:00 jadąc przez woj. pomorskie i Prabuty, drogi są już super utrzymane i rozpuszczone z lodu. W Suszu o tej porze przypominają zimy z czasów Juranda ze Spychowa, a drogowcy przewracają się w łóżku na drugą stronę. Można szusować na snowboardzie (info dla burmistrza - gładka deska do jazdy po suskim śniegu).
I błagam żeby komunalka naprawiła swój samochód od śmieci co jeździ do G. Małej. Robi taką chmurę żrącego, powtarzam żrącego dymu, że satelita z kosmosu reguluje na jego podstawie ustawienia GPS. Zlitujcie się nad jadącymi za tym wehikułem pojazdami i naprawcie to cudo. Chyba, że chcecie mieć ITD na kawie.

Odnośnie wpisu numer: 25530

Z tego co obserwuję, to właśnie radny nauczyciel niestrudzenie wytyka
na każdej sesji rady w Kisielicach błędy i wszystkie babole gminnemu włodarzowi - temu samemu od dziesięcioleci.
Pozostała większość, choć jasne nie wszyscy, to grupa pozbawionych kreatywności lizusów burmistrza. Jak burmistrz tupnie nogą o podłogę zawijają kitę pod siebie i siedzą cicho podnosząc tylko ręce na zawołanie przewodniczącego rady: "kto jest za?" To właśnie spolegliwe lizusy w tej radzie mają za nic swoich wyborców, to właśnie oni biorą pieniądze za darmo.
Wybory uzupełniające będą 1 kwietnia i z tego co czytałem kolejne lizusy się pchają do sesyjnego stołu. Czy w tym zaściankowym miasteczku nie ma już ludzi z jajami? Czy kisielicka rzeczywistość musi być ciągle tak szara, zatruta polityką tych samych od lat ludzi?

Odnośnie wpisu numer: 25565

Zbigniew Nienacki ogólnie napisał 15 tomów przygód Pana Tomasza.
Po jego śmierci różni autorzy (11 osób) "dopisali" ponad 90 książek będących kontynuacją.
Pani Joanno, czym naraził się Pani urząd miasta, że spotkał się z tak srogą krytyką? Uważam że każda, podkreślam KAŻDA pozytywna promocja miasta jest jak najbardziej pożądana. Pan Samochodzik w swoich przygodach, przebywa w różnych miejscowościach, dlaczego miałby nie być w Iławie?
Ja jak najbardziej jestem za! [...]

Odnośnie wpisu numer: 25536

Ratowanie drużyny piłkarskiej Jeziorak Iława przybrało dziwną formę
teatru rozpaczy (z kijem od bejsbola) w obronie już nie "drużyny", a rzekomo całego miasta Iławy.
Oto pseudo-działacze, wsparci ludźmi z ulicy, nazwijmy ich kulturalnie "kibicami", pałają rządzą odwetu, nawet zemsty - na ratuszu, czyli na
radnych i burmistrzu - jeśli ci nie wyjmą ze wspólnej wszystkich kasy miasta kolejnej transzy kasy, aby znowu utopić ją w błocie II-ligowej
chałtury (tak po prawdzie III-ligowej).
Panowie z samorządu nie skrywają smutnej miny do tej beznadziejnej sytuacji drużyny. I słusznie Panowie, wy ich nie uratujecie. Podobnie
nie da rady Pan Kazimierz Paluszewski, ani jako prezes, ani dyrektor.
Wam brakuje odwagi, by wywiesić białą flagę.
Liczycie na kogo? Czyżby na burmistrza, żeby namalował wam 2 mln
i sypnął na murawę, abyście znowu kolejny rok wytrzymali w agonii?
Ptasznik wyjmie ze swojej kieszeni? Czyżby miał tyle, żeby mu się aż
przelewało? Nie, wy chcecie ze skarbca miasta! Z zebranych podatków ciężko zapracowanych od różnych ludzi z różnych środowisk, z których
większość nigdy nawet nogi nie postawiła na stadionie. Czy ich również
zapytaliście o zgodę? Nie, dlatego będziecie szantażować demonstracją
pt. "Dawać kasę, frajerzy!", tak?
Ptasznik ma jeszcze bardziej zapożyczyć budżet miasta, by wam dać
w prezencie, a my, podatnicy iławscy, mamy potem to spłacać, tak???
Tego się nie doczekacie. Koniec kpin.
Czy wy tego nie kapujecie, że pod rządami PO padła na pysk polska gospodarka, a wraz z nią takie firmy, jak Szynaki oraz tysiące innych.
One były waszym tlenem, żywiły drobne klubiki jak ta wasza chałtura.

Odnośnie wpisu numer: 25565

Pani Joanno!
W kilku książkach Zbigniew Nienacki wspomina o Iławie, a akcja bodajże "Złotej Rękawicy" rozpoczyna się w Iławie tuż przy dawnym "Perkozie".
Co więc złego w tym, że miasto chce wykorzystać ten fakt? Wielbiciele Nienackiego i Pana Samochodzika sami urządzają sobie wycieczki "śladami Pana Samochodzika", dlaczego więc przy okazji nie mogliby odwiedzić Iławy?
Po śmierci Zbigniewa Nienackiego olsztyńskie Wydawnictwo "Warmia" uzyskało od spadkobierców autora zgodę na kontynuowanie serii i powstało jeszcze blisko 100 przygód Pana Tomasza. Skąd Pani wie, że iławski ratusz nie ma również takiej zgody?

Czy w naszym mieście Iławie są jakieś służby zajmujące się awaryjną wymianą znaków drogowych lub latarni?
Od kilku tygodniu nie ma znaku na wysepce przed nowym rondem przy
ulicy 1 Maja od strony Zakładu Karnego.
Po wypadku nie ma też znaku na wysepce na skrzyżowaniu Obwodnicy Wschodniej z ulicą Ziemowita (od strony wjazdu na cmentarz). Tam, na wspomnianej ulicy Ziemowita od wczesnej zimy stoi uszkodzona latarnia
i tylko czekać, aż spadnie na jakiś samochód pod wpływem np. silnego
wiatru.
Gdzie jest ta czysta, zadbana Iława sprzed kilku lat? Teraz nasze władze
i służby odpowiedzialne za porządek lub oznakowanie - nie robią nic!

Odnośnie wpisu numer: 25565

Pani Joanno, niech się Pani nie denerwuje. To tylko kolejny przykład udawania, że się robi jakąś promocję Iławy.
Jako miłośnik przygód Pana Samochodzika, nie dam się nabrać, podobnie jak Pani, na takie podróbki niskich lotów.

Iława żeruje na legendzie „Pana Samochodzika”

Wiadomo - reklama dopuszcza wszystko. Wykorzystuje się do niej i nagość i stereotypy i sławne postaci. Ale zaskoczył i zniesmaczył mnie pomysł Iławy, która promuje się metodą napisania i zekranizowania książki z serii przygód o Panu Samochodziku, której akcja ma dziać się w tym mieście.

Alfred Szklarski i książki podróżnicze o Tomku Wilmowskim, Pan Samochodzik, Ania z Zielonego Wzgórza czy dzieje rodu Borejków, stanowią jakby rdzeń literatury dla młodzieży. I reprezentuje sobą pewną wartość. Może nie pokazują prawdy historycznej, pokazując zbyt pozytywnie ustrój komunistyczny. Może nie są kamieniem milowym na polu literatury, ale pełnią funkcję wychowawczą, mają wartość sentymentalną, kulturową. Czy tylko dla mnie...? Mam nadzieję, że nie.

Ale jak widać nie dla każdego gdyż Jakub Czarnik, autor powieści przygodowych dla młodzieży postanowił pozwolić na zbezczeszczenie dorobku pana Zbigniewa Nienackiego i napisać na zamówienie Urzędu Miasta Iławy kolejną część przygód Pana Samochodzika. „Dzieło”, które ma nosić tytuł „Pan Samochodzik i skarby iławskiego ratusza” zostało pomyślane jako promocja Iławy przed sezonem letnim.

Seria powieści o Panu Samochodziku odchodzi już trochę do lamusa. Stała się nieaktualna, czasem niezrozumiała dla młodego czytelnika i od kilkunastu lat widać, że – wraz z powieściami Ożogowskiej, Bahdaja, Siesickiej, Niziurskiego czy Snopkiewicz – ustępuje miejsca na liście ulubionych powieści nowszym propozycjom chociażby, modnemu obecnie, czarodziejowi Harremu Potterowi. Ale czy to powód, aby zniżać je do roli billboardu albo plakatu reklamowego?!

Ciekawe, że nikt nie proponuje Tolkienowi, aby promował kurort na Wyspach Kanaryjskich ani nikt nie osadza przygód Ani z Zielonego Wzgórza w hotelu w Egipcie. Chyba tylko w Polsce ktoś mógł wpaść na tak barbarzyński pomysł. Jeśli się mylę to proszę nie poprawiajcie mnie. Wolę żyć w nieświadomości.

Świata nie zmienimy, ale możemy jeszcze wyrażać swoje oburzenie, także dla dziennikarzy, którzy zamiast beznamiętnie relacjonować fakt ekranizacji książki, powinni pierwsi podnieść alarm, że oto kolejny fortepian Chopina sięgnął bruku.

Odnośnie wpisu numer: 25561

Na Lipowym jesienią i zimą śmierdzi tak, że nawet pies kaszle i nie chce
spacerować. Jestem za wysokimi mandatami dla trucicieli-śmierdzieli!

Odnośnie wpisu numer: 25557

Do listy trucicieli należałoby jeszcze dodać w Iławie dymiący Gajerek...
Z niektórych domków unosi się gęsty, zielonkawo-bury dym, całe kłęby tego świństwa.
Na pewno nie palą węglem czy drewnem, ponieważ nie byłoby takiego dziwnego koloru. Do tego straszliwy smród. Palą takimi świństwami na bezczelnego - w biały dzień widać te buchające w górę brudne kłęby.

Odnośnie wpisu numer: 25558

Manifestacje - owszem - dobre, ale nie z bandą rządzących. Gdyby nie ostre działania, strajki w 1980, nie byłoby zmian. Podobnie będzie dziś.
PO jest już wszechwładne, mają media w łapach i społeczeństwo łatwo zmanipulują. Zatem tylko przy urnach można dokonać zwrotu polityki w kraju, albo - przez totalną blokadę kraju.
Zobaczcie jaką manipulację piarowską stosuje Tusk "przeglądem rządu".
Np. podsumowanie ministra sportu. "Ona się tylko myli, ale za to szybko poprawia i uczy". Nie zdajecie sobie sprawy jak taka informacja podana
w formie ciepłego uśmiechu Tuska oddziaływuje na całe społeczeństwo.
A wice Pawlak brednie opowiada wbrew polityce rządu i co? I na to Tusk
ma kolejne kłamstwo: "To jest jego prywatne odczucie". I jest pięknie!

Odnośnie wpisu numer: 25555

A jednak coś się zaczyna dziać, środa 21 marca ma być "Dniem Gniewu".
ACTA, emerytury, bezrobocie, zrzuta do spłaty długów "biednych" Greków i kropelka goryczy się przelała...
Jak najbardziej jestem za pokojową "rewolucją", ponieważ wywoływanie agresywnych zamieszek nic nie da. Bardziej przemawiają do mnie milczące, poważne manifestacje.
Jak widać coś w ludziach zaczyna dojrzewać i pękać, naprawdę mają dosyć takiej rzeczywistości, która nas otacza. Mówicie o buntach - sam bunt nie jest rozwiązaniem, potrzeba jeszcze mądrych głów, które poukładałyby nasze państwo od początku, z konstytucją włącznie.
Tylko gdzie takie znaleźć? Na obecnej scenie politycznej niestety ich nie widzę...

Odnośnie wpisu numer: 25552

Jest godzina 23.15, pogoda bezwietrzna... Nad iławską ulicą Smolki w rejonie „Biedronki” unosi się jeden wielki duszący i gryzący w oczy kłąb gęstego dymu. A skądże on?
Z dziesiątków kominów osiedla domków jednorodzinnych przy ulicy Boczno-Górnej buchają każdego ranka i wieczora gęste kłęby dymów rozlewających się leniwie po całej okolicy.
Wyjście na ulicę jest aktualnie wręcz niemożliwe, gdyż trafi się w rodzaj komory gazowej z przedłużonym działaniem. Otwarcie okna w mieszkaniu jest także już niemożliwe od kilku godzin. Jeśli się to zrobi, to w mieszkaniu czuć duszący swąd spalenizny.
Paradoksem w tej okolicy jest to, że kilkaset metrów od tej swoistej gazowej komory stoi dumnie miejska ciepłownia, do której całe to smrodzące dymami osiedle mogłoby już dawno być podłączone. Trzeba tylko chcieć. Tylko, że nikomu się nie chce.
No bo po co?
Władze miejskie mają od dziesiątków lat problem strasznie zadymionego powietrza nad obrzeżami Iławy w bardzo głębokim poważaniu. A jest to o tyle bardzo dziwne, gdyż władcy iławscy sami chyba w większości mieszkają na bogatym ponoć osiedlu na Lipowym Dworze. Ale jak wynika z relacji innych osób na tym forum – nad tymże Lipowym Dworem także powietrze jest bardzo zanieczyszczone efektem działania setek kominów wysyłających w eter dymy pochodzące ze spalania nie tylko najgorszych gatunków węgla, ale także różnych śmieciowych
odpadów.
Całe nasze miasto Iława otoczone jest gęstym wianuszkiem osiedli jednorodzinnych zatruwających okolice gęstymi tumanami dymów bardzo groźnych dla zdrowia wszystkich mieszkańców. I o dziwo, od dziesiątków lat nic się w Iławie nie robi, aby z tą plagą walczyć.
A można się z tym problemem uporać o czym np. świadczy czyste powietrze nad osiedlami domków jednorodzinnych np. w Stanach lub
Kanadzie. Rozumiem, że są to państwa bogatsze, ale i u nas są już dostępne odpowiednie czystsze technologie ogrzewania mieszkań. Trzeba tylko chcieć. No, ale przecież nasze iławskie władze miejskie nie mają czasu na zajmowanie się taką drobnostką jak stan powietrza, którym wszyscy musimy oddychać.
Najważniejszym problemem, którym władze iławskie planują się bowiem zająć w najbliższej przyszłości będzie zakładanie w całym mieście, gdzie to tylko możliwe, płatnych parkingów. A to, że na dużej połaci miasta nie ma czym oddychać każdego ranka i wieczora, to nie jest dla naszych radnych i ratuszowych urzędników żaden problem. No bo cóż oni niebożęta (czyli owi radni i urzędnicy) mogą na to zaradzić? No przecież wiadomo, że nic...
I tak już dzieje się od dziesiątek lat, więc lepiej zabrać się za płatności na parkingach – będą przynajmniej jakieś wymierne efekty w miejskiej kasie. I przy okazji pustki w kieszeniach biedniejących mieszkańców miasta.
A oddychanie iławskim powietrzem będzie nadal procederem bardzo groźnym dla zdrowia i życia. Ale co tam...

P.S. Przy wyjściach z domów na wielu iławskich ulicach winny być umieszczane stosowne napisy ostrzegawcze, podobne do tych, które umieszczane są na paczkach papierosów: „Oddychanie iławskim powietrzem w wielu rejonach miasta jest groźne dla zdrowia i życia. Każdy to robi na swoją odpowiedzialność”.

Och, cieszę się na twój literacki jednak powrót na forum :-D)
Nieprzeciętny zmysł obserwacji i całkiem niezłe pióro. Wow!

Odnośnie wpisu numer: 25553

Nie doświadczyłem działań o jakich niżej mowa, bynajmniej w sprawie przeszukania nieruchomości - domostwa, które podejrzane jest. Choć wiadome wszem wokół jest, że ów właściciel pali plastyk, co daje się
odczuć przez jeden ze zmysłów, węch ludzki - a nie psi.

Odnośnie wpisu numer: 25538

Bunt społeczny...? W imię czego? Kto jeszcze w Polsce ma nadzieję, że przyjdą zmiany na lepsze?
Większość z nas dawno straciła nadzieję, szczególnie u nas na prowincji bieda aż piszczy. Dla nas młodych szans nie ma żadnych na godne życie
na prowincji.
Żal człowieka ściska jak widzi w sklepie ojca z 6-letnim dzieckiem, który zręcznie przemyka między półkami tak, żeby z dzieckiem ominąć stoisko ze słodyczami, bo mu nic nie kupi (bo nie ma za co), a jak kupi dziecku czekoladę, to mu nie starczy na chleb (a weź powiedz 6-latkowi, że nie kupisz mu czekolady, bo cie nie stać - mimo tego, iż zasuwasz po 12 h)
i zajmuje cierpliwie kolejkę, bo w promocji kiełbasa jest po 12 zł. Wtedy
jak jest po wypłacie, to przyszaleje i kupi 4 pęta.
Co do wyjazdów z okolicy: że młodzi stąd uciekają? A co mają robić...?
Czyżby skazywać swoje dzieci na biedę, niedożywienie i upokorzenia? (ludzie biedniejsi są traktowani z góry przez "biznesmenów" i innych...)

Odnośnie wpisu numer: 25550

[...] Ormowiec jest od kapowania, nie od stawiania paragrafów.
Na cóż panie paragrafy skoro Państwo polskie jest słabe, na cóż?
Dlaczego żadne służby nie kontrolują posesji; nie kontrolują abonamentu np. za TVP (nie mają prawa wejść bez pozwolenia do domu).
Dużo można by stawiać "dlaczego".
Dlatego nasz kraj nie rozwija się tak, jak należy...

Odnośnie wpisu numer: 25547

Niestety Ormowiec nie ma racji, albo od czasów ORMO trochę się zmieniło
Art. 220 kpk (zwróć uwagę na paragraf 3):
§ 1. Przeszukania może dokonać prokurator albo na polecenie sądu lub prokuratora Policja, a w wypadkach wskazanych w ustawie - także inny organ.
§ 2. Postanowienie sądu lub prokuratora należy okazać osobie, u której przeszukanie ma być przeprowadzone.
§ 3. W wypadkach nie cierpiących zwłoki, jeżeli postanowienie sądu lub prokuratora nie mogło zostać wydane, organ dokonujący przeszukania okazuje nakaz kierownika swojej jednostki lub legitymację służbową, a następnie zwraca się niezwłocznie do sądu lub prokuratora o zatwierdzenie przeszukania. Postanowienie sądu lub prokuratora w przedmiocie zatwierdzenia należy doręczyć osobie, u której dokonano przeszukania, w terminie 7 dni od daty czynności na zgłoszone do protokołu żądanie tej osoby. O prawie zgłoszenia żądania należy ją pouczyć.

Odnośnie wpisu numer: 25543

Mieszkam na Lipowym Dworze i problem dymiących świństwami kominów jest mi doskonale znany.
W godzinach wieczornych po prostu nie da się wyjść z domu, szczególnie jeśli na dworze jest wilgoć. Może warto by było pomyśleć o podłączeniu mieszkańców tego osiedla do miejskiej sieci grzewczej, bo nawet kontrole policji czy straży miejskiej nie za dużo tu pomogą.
Kiedyś były takie inicjatywy, ale jakoś do niczego nie doszło. Może warto spróbować jeszcze raz. Ja jestem za!!! Może Kurierzy wesprą taką akcję społeczną?

Odnośnie wpisu numer: 25548

Prawie 30 lat mieszkałem w domku, nigdy żadnej kontroli nie było.
Czasem jak ktoś "doniósł, bo zalewało gościa", to dopiero wtedy chodzili i badali kto ma szambo i czy odprowadza ścieki do niego czy do burzówki. Na mojej ulicy tylko 3-4 gospodarstwa na 27 domków wywoziło z szamba zlewy.
W ostatnich latach wybuchł ten problem palenia śmieci, a szczególnie plastyków i tutaj też jest cisza jak przeciwdziałać. Niektórzy wynoszą do koszy przy osiedlach i ulicach, co doprowadza do niesamowitego brudu, gdyż nie nadążają z wywozem.
Jeśli idzie o plastik, to jest inny problem. Należy zgniatać butle przed wyrzuceniem do pojemnika.

Odnośnie wpisu numer: 25543

Szanowny Panie ormowcu, proszę poczytać Kodeks postępowania karnego a w szczególności art 220 par 1, 2 i 3 ma pan tam podane przypadki i umocowania prawne odnośnie przeszukania pomieszczeń
proszę szczegółowo przeczytać paragraf 3.
Na temat przeszukania mówią również ustawy szczególne. W obecnym stanie prawnym do ustaw, które przewidują taką możliwość zaliczyć należy między innymi:

1. Ustawę z dnia 28 września 1991 r. o kontroli skarbowej (art. 11a
ust. 1 pkt 2)
2. Ustawę z dnia 15 grudnia 2000 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (art. 58)
3. Ustawę z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu w sprawach nieletnich (art. 35)
4. Ustawę z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (art. 44)
5. Ustawę z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego
(art. 219 i nast.)

Miłej lektury. Proszę pamiętać, że człowiek uczy się całe życie, a i tak ormowcem umiera.

Odnośnie wpisu numer: 25541

Latarnie uliczne od czwartku nie świecą prawie w całym Suszu.
W ciemnościach tonie Stare Miasto, ulice Słowiańska, Prabucka i reszta mniejszych uliczek. Zauważyłem, że latarnie świecą tylko przy ulicy Piastowskiej, reszta Susza tonie w ciemności, jak długo to jeszcze potrwa? Może ktoś się tym zainteresuje w końcu. A może to jakiś program oszczędnościowy?

Odnośnie wpisu numer: 25547

No cóż, nie ma się co oburzać, gdyż takie kontrole są chyba jednak zgodne z prawem – np. z ustawą z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.

Mówi także o tym ustawa o ochronie środowiska w art. 379.
1. Marszałek województwa, starosta oraz wójt, burmistrz lub prezydent miasta sprawują kontrolę przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska w zakresie objętym właściwością tych organów.
2. Organy, o których mowa w ust. 1, mogą upoważnić do wykonywania funkcji kontrolnych pracowników podległych im urzędów marszałkowskich, powiatowych, miejskich lub gminnych lub funkcjonariuszy straży gminnych.
3. Kontrolujący, wykonując kontrolę, jest uprawniony do: 1) wstępu wraz z rzeczoznawcami i niezbędnym sprzętem przez całą dobę na teren nieruchomości, obiektu lub ich części, na których prowadzona jest działalność gospodarcza, a w godzinach od 6 do 22 - na pozostały teren, 2) przeprowadzania badań lub wykonywania innych niezbędnych czynności kontrolnych, 3) żądania pisemnych lub ustnych informacji oraz wzywania i przesłuchiwania osób w zakresie niezbędnym do ustalenia stanu faktycznego, 4) żądania okazania dokumentów i udostępnienia wszelkich danych mających związek z problematyką kontroli.

Jeśli więc w Iławie straż miejska posiada stosowne upoważnienie kontrolne od burmistrza, to ciekaw jestem czy takie kontrole się odbywają i jaka jest ich skuteczność. Sądząc po "zapachach" snujących się wokół osiedli domków jednorodzinnych, to raczej mizeria.

Odnośnie wpisu numer: 25543

U nas nawet policja nie ma prawa wejść bez zgody do wolnego w wolnej Polsce obywatela. Warunkiem wejścia jest zgoda obywatela lub nakaz rewizji przez prokuratora.
Zatem, konkludując, ot tak sobie sprawdzić piec i zasoby energetyczne opałowe w prywatnym domku "polskiego wolnego obywatela" bez jego pozwolenia - ani straż, ani policja wejść nie mogą.
A dobrze im. Jeszcze tego brakowałoby, żeby byle psiaki po chałupie harcowały...

Odnośnie wpisu numer: 25543

Odnośnie palenia w piecach, to byłoby super gdyby straż miejska miała możliwość sprawdzania w Iławie oraz wlepiania wysokich mandatów za palenie śmieci, a szczególnie plastików i pewnie jakiś części mebli czy czegoś co tak "cudownie" urozmaica nam świeże powietrze, aż się słabo robi. Pozdrawiam z Lipowego - krainy zimowego smrodu.

Czy ktoś może wie?
Czy w Iławie straż miejska otrzymała od burmistrza Ptasznika zgodę na sprawdzanie czym palą w piecach właściciele domków jednorodzinnych
i czy mają podpisane umowy na wywóz śmieci?

Panie burmistrzu Pietrzykowski, nie raczyłeś jeszcze zauważyć, że na
wielu ulicach Susza (m.in. Kraszewskiego, Koszarowej, Łąkowej) panuje już wielodniowa "totalna ciemnica". Racz więc coś rozwiązać ten problem i zacznij dbać o to, żeby światła na słupach ulicznych ładnie i kompleksowo świeciły, tak jak to było za poprzednika!
Przestań Pan wreszcie oszczędzać kosztem podstawowego standardu życia i bezpieczeństwa mieszkańców, dorabiając się "przy okazji" na honorariach burmistrzowskich, dostosowanych odpowiednio przez suską radę mędrców do twoich talentów! (zapamiętajcie ich nazwiska dobrze).
Zacznij działać burmistrzu - szybko, bo rodzina mnie odwiedzi z Chicago
i nie chcę żeby wieczorem wychodząc z domu na spacer czuła się w tych ulicznych ciemnościach jak na białoruskiej wsi!

Odnośnie wpisu numer: 25505

Pani skarbnik Urzędu Miasta i Gminy w Suszu (nota bene posiadająca
na tak odpowiedzialnym stanowisku wykształcenie zaledwie średnie)
nie ma już nic do stracenia - za parę lat przecież emerytura...

Odnośnie wpisu numer: 25530

Sprawa wyboru radnych jest daleko komentowana w całym kraju, tym bardziej, że podobno mamy kryzys.
Jest to tym bardziej niezrozumiałe i amoralne gdy ludzie, którzy twierdzą
że obudziła się w nich dusza społecznika, mają za nic prawdę [...] ale cóż
tak bezmyślnie od lat wybieramy samorząd jak i rząd, a skutki ponoszą
mieszkańcy.
Jest żenujące za pieniądze podatników odrabiać huczne spotkania noworoczne kosztem innych bardzo ważnych rzeczy, chociażby w Kisielicach zupełny brak dyżurów pielęgniarek w soboty i niedziele, matki z chorymi dziećmi płacą prywatnie w domach zatrudnionych pań pielęgniarek, po prostu zgroza.
Żaden z nauczycieli, który dodatkowo jest radnym niczym nie udowodnił w pracy swoich osiągnięć. Od lat nie pamiętam żeby jakiś uczeń coś szczególnego osiągnął, żeby coś w szkołach działało dodatkowo. Po prostu swoje godziny i do domu nie ma to nic wspólnego z zawodem, który niby jest ich pasją.

Odnośnie wpisu numer: 25529

Może Iława zapoczątkuje oczekiwaną od 22 lat rewolucję.
Już najwyższy czas rozliczyć się z komuną!!!
Mamy historyczną okazję zrobić razem coś dobrego dla niepodległej
i wreszcie wolnej od wszelkiego ucisku Polski.

Odnośnie wpisu numer: 25512

Tyle, że gdyby nie wybudowano, to pojawiłby się głosy, że owe gminy
nic nie robią, a zatem [...] tak źle i tak niedobrze.
Trudno dogodzić.
Co do IZNSu, chyba się łudzicie ludzie, że zakład zostanie w Iławie lub w okolicy na innym gruncie. Decyzje zapadły już w zeszłym roku i akurat winy tutaj nie ponosi miasto... a inwestorzy poprzez PTI.
Poczaicie temat, to skumacie.

Odnośnie wpisu numer: 25528

Zaczynają się zwolnienia pracowników w MM SZYNAKA LIVING w Iławie. Dziś wypowiedzenia dostało 20 pracowników. "Człowiek Roku" wycofał
się ze sponsorowania piłkarzy "Jezioraka", a teraz zaczyna zwalniać.
Młodzi ludzie będą nadal uciekać, nie ma przyszłości w tym mieście.

Odnośnie wpisu numer: 25517

W kilku słowach chciałbym się odnieść do artykułu opisującego sesję Rady Miejskiej w Suszu z poprzedniego Kuriera.
Burmistrz Miasta wobec protokołu komisji rewizyjnej nazwał sprawę polityczną i populistyczną. Większość Komisji Rewizyjnej stanowili ludzie z jego Komitetu, którzy do sprawy podeszli najwyraźniej rzetelnie starając się dotrzeć do wszelkich nieprawidłowości, które doprowadziły do zwrotu przez Gminę kwoty 360 tys. złotych.
Na komisję rewizyjną nie stawiali się wzywani pracownicy Urzędu, a jak już, to przekazywali dokumenty ksero, które były przez nich fałszowane (wskutek ich zakrywania części przez kserujących), pracowali przy projekcie biorąc za to pieniądze będąc jednocześnie na zwolnieniach lekarskich. Na to wszystko dał pan Burmistrz im przyzwolenie, a dążących wykryć nieprawidłowości Radnych wystawił na publiczne poniżenie i lincz na sesji. Czy tylko dlatego, że według nich jest pan współwinnym?
Zatrudnił pan osobę pomijając procedurę przetargową, w dodatku osobę, która położyła wcześniej projekt w MOPS-ie, a która na tacy podał ją panu Zdzisław Zdzichowski, jej wcześniejszy przełożony.
W porządku - nie wzięli pod uwagę statutu Gminy, który to określa. Następnym razem wezmą - to dla nich doskonała nauczka, Mentorze. Zapewne za takie traktowanie będą pałać rządzą zemsty i każde oddanie publicznych pieniędzy będzie przez nich traktowane jako priorytet. A o kolejnych 80 tys. już usłyszeli.
Wierzę w młodych, którzy przy tej sprawie pokazali, że są poza układem, poza obietnicami i miejscami pracy, tak szczodrze rozdawanymi bez przeprowadzenia procedury konkursowej. Pokażcie jeszcze raz klasę i o łamaniu prawa poinformujcie prokuraturę, bo to nie Wy nie mieliście kontroli nad projektem a pan burmistrz i osoby za to zadanie odpowiedzialne.

Odnośnie wpisu numer: 25470

Choć nie chcę, ale muszę odezwać się ws. ratowania drużyny piłkarskiej.
To, co niektórzy gawędzą na zebraniach, nie da się słuchać. Powtarzają
od 22 lat, odkąd pewne osoby nawiedziło, by w Iławie budować nawet
I ligę piłkarską, bo tak jest we Francji.
Francja to Francja, a my mamy Polskę i Iławę. Skoro pewnym osobom, nawet personom, jak Pan Kazimierz Paluszewski, a także trenerom, też znanym piłkarzom byłym, jak Pan Sobociński, brakuje autorytetu, to niech dają sobie na spokój i przestaną siebie ośmieszać w łemzaniu u burmistrza przydziału środków na funkcjonowanie cherlawej i gnijącej piłki nożnej
w IKS.
Czy to Wam wystarczy Panowie?

Odnośnie wpisu numer: 25530 25528

Droga Helu, o ile jesteś kobietą, przestań judzić i bić pianę.
Po pierwsze - [...].
Po drugie - na 5 kandydatów tylko jeden jest nauczycielem.
Po trzecie - trzeba było kandydować, też mogłabyś spłacać kredyt, jeśli
w ten właśnie sposób widzisz działalność radnych.
Nie wypominaj ludziom tego, że korzystają ze swojego konstytucyjnego prawa, jakim jest bierne prawo wyborcze. Skorzystaj raczej ze swoich praw i idź na wybory. Wtedy możesz pokazać, że "brudna polityka" radnych wybranych w demokratycznych wyborach Ci nie odpowiada.
Jeśli nie lubisz nauczycieli, to zagłosuj na kogoś, kto nim nie jest. A na
zły nastrój proponuję długie spacery.
Gdy i to nie pomoże, wtedy przeczytaj wpis nr 25528. Może zmiana
miejsca zamieszkania przyniesie ulgę twoim zszarpanym nerwom.
Ps. Podobno na Białorusi nie ma demokracji - zastanów się.

Odnośnie wpisu numer: 25297

W Kisielicach mają się odbyć wybory uzupełniające do Rady Miejskiej.
Jak zwykle w większości startują nauczyciele, co jest bardzo niefajne
dla dzieci i ich przyszłości, bo zamiast się zająć edukacją robią brudną politykę.
Uważam, że gdyby sesje i inne spotkania odbywałyby się po godz. 15, to
na pewno nie byłoby tulu chętnych, ale w godzinach pracy iść na sesję i otrzymać miesięcznie (prawdę mówiąc za nic) 700 zł, gdzie w markecie
za 9 godzin bardzo ciężkiej pracy wynagrodzenie wynosi ledwo 1.100 zł.
To jest tak, jakby tamte 700 zł na ulicy znalazł.
Jest tajemnicą poliszynela, że to prosty sposób na spłacanie kredytów.
A tak - nic się nie robi i nic mądrego nie oferuje za wyjątkiem własnych korzyści finansowych.

Odnośnie wpisu numer: 25516

Partia, która nie dba o pracę dla swoich obywateli, o rozwój przemysłu, usług, rzemiosła - doprowadza kraj do bankructwa.
Popatrzcie, co w tym kierunku robią Niemcy lub Anglicy, jak starają się o PRODUKOWANIE DOBRA.
Tylko nam Polakom wmawiał najpierw Balcerowicz, potem Bielecki, że mamy w PL zaniechać produkcji wełny, maszyn żniwnych, motocykli, samochodów, traktorów, statków, samolotów, elektroniki; wydobywania węgla, gdyż świat zawalony jest tymi produktami. To są jawni zdrajcy Polski i tacy winni zawisnąć na gałęzi, albo z kryminału nie wyjść do końca żywota.
A wy cieszycie się, że możecie kupić narkotyki, wódy, piwska, narąbać się, gdyż tyle wam dożycia wystarczy.
Dziś jest potrzebny BUNT SPOŁECZNY, który zmiecie tę bandę z sejmu
i senatu, służalczych sędziów oraz prokuratorów, zabierze immunitety, uchwali nową konstytucję, ordynację wyborczą, aby tacy kryminaliści i przestępcy nie znajdowali się na listach partyjnych, a służalczy pajace nie znajdowali sie od lat na pierwszych miejscach list wyborczych i sami siebie wybierali.
Takie, nie inne, potrzebne są zmiany w Polsce.

Odnośnie wpisu numer: 25516

UCIEKAJCIE Z IŁAWY!!! JAK NAJSZYBCIEJ!!!
Wszyscy ci, co im źle - wszędzie jest lepiej, komuchy i kolesie tu rządzą. Ale powiem, że ja nie znam żadnego z nich.
Pracuję w Iławie i mieszkam tu od 17 lat jestem. Zwykłym pracownikiem w uczciwej firmie i nie zgadzam się z bandą karierowiczów... Zapracujcie ciężko, aby to miasto Iława wyglądało inaczej, a nie spieprzacie z podkulonym ogonem mówiąc, że gdzie indziej jest lepiej! Bo nikt was
nie zna?
Zapracujcie na swój ZUS i nazwisko w Iławie, wtedy porozmawiamy.

Pani reporter Oli Krotowskiej gratuluję bardzo ciekawego materiału
o filmie promującym Iławę pt. "Powrót do przeszłości" (strona 12-13). Brakowało mi od dawna takiego artykułu w Kurierze! :)
Czekam na więcej!

Odnośnie wpisu numer: 25408 25508

Myślę, że większość z nas młodych nie dożyje do 67 roku życia.
Bez wcześniejszych emerytur, opieki medycznej i społecznej możne
być ciężko, ale możne się nie przepracujemy skoro większość ludzi
między 20. a 30. nie ma pracy, więc będziemy sobie odpoczywać aż
do pogodnej starości...
* * *
Myślę, że galerie handlowe w Iławie i okolicach to dobry pomysł.
Jakby sprzedać resztę niezagospodarowanych jeszcze gruntów i
wyburzyć parę bloków i postawić jeszcze z 50 takich obiektów, to
zawsze by ktoś znalazł tam pracę :) Bo normalne zakłady pracy
i drobne zakłady usługowe ledwo zipią od dłuższego czasu.

Odnośnie wpisu numer: 25512 25513

Czy wyborcy Platformy to zdrajcy, którzy zmienią swoich liderów, także w Iławie? Według mnie tak, bo są to ci sami lub ich następcy działaczy, którzy dokonywali zmian w czasach komunistycznej PZPR.
Mocne słowo "zdrajca" pasuje do większości karierowiczów, dla których słowo honor należy do historii i przeszłości, która jest dziś niemodna.
[...]

Łańcuszek wzajemnego uwielbienia powoli pęka.
Skolimowskiemu oraz Pietrzykowskiemu już nie jest razem po drodze.
Wnioski z kontroli Komisji Rewizyjnej dotyczące "Klubu Przedszkolaka" bardzo nie spodobały się burmistrzowi Krzysztofowi Pietrzykowskiemu, który - według opinii komisji - w znacznym stopniu odpowiada za błędy
przy projekcie.
Za ten cały cyrk odpowiada przewodniczący suskiej rady Skolimowski, który także zauważył winę Pietrzykowskiego i nie dał się namówić na to, aby zamieść temat pod dywan.
Rysa na sercu Pietrzykowskiego jest aż tak głęboka, że Skolimowski dostanie wkrótce pstryczka w nos i nie będzie już przewodniczącym
suskiej rady.
Pojawia się zatem pytanie kto? Ja myślę że najlepszym kandydatem byłby radny Dziki z Piotrkowa, człek bowiem zacny, oczytany, na poziomie (nie wyższym niż suscy burmistrzowie Pietrzykowski i Zdzichowski), a więc bezpieczny i zawsze podniesie rączkę za swoim burmistrzem. Już trwają targi kto i za jaką cenę, bo zmiany są konieczne.

Odnośnie wpisu numer: 25514

Wprowadziłem się do Iławy około 15 lat temu.
Wtedy wydawało mi się, że to miasto jest miejscem gwarantującym rozwój. Będąc świadkiem spoza wszystkich środowisk miałem bardzo długo trzeźwy osąd sytuacji.
Zauważyłem, że tak od roku 2003-2005 zarządzającym tym miastem skończyły się pomysły. Z dnia na dzień z dynamicznego miasta, zmieniliśmy się w miasto „jakich jest 1000 wszędzie”, bez wyrazu, tranzytowych. Co takiego się stało?
Moim zdaniem wpadliśmy w wygodny dla ustawionych schemat: braku pieniędzy na inwestycje oraz drobnych układów urzędników niższego szczebla, którzy obsługują dyskretnie inwestycje – niestety tylko tak, jak potrafią, czyli z zyskiem dla siebie, nie sprawy.
Nie będę podawał przykładów. Wszyscy, którzy chcieli coś wybudować
albo uzyskać wsparcie w starostwie lub ratuszu, wiedzą o czym piszę.
Nie będę wnikał w ogólne warunki płacowe w tym kraju, bo nie o tym chciałem napisać, jak jest każdy wie.
Nieporozumieniem też jest ukierunkowanie się Iławy na turystykę, przynajmniej z taką bazą noclegową, taką ilością ryb w tym czystym jeziorze, oraz taką ilością atrakcji turystycznych w rejonie. Spójrzmy na to uczciwie. Zatrzymaliśmy się już dawno, i wszystko co możemy, to przyglądać się pozytywnym rzeczom, które mają miejsce w Ostródzie, Lubawie, Nowym Mieście.

Ja przytomnie wyjechałem z Iławy już w 1999 roku, co by mnie milenium nie zastało. Po tylu latach jakby ktoś mnie zapytał czy zrobiłbym to samo, odpowiedziałbym: TAK.
Z roku na rok przyjeżdżałem do Iławy coraz to rzadziej. Teraz to już
tylko 3 razy do roku, ale obawiam się, że wkrótce i nawet ta liczba się
zmieni.
Banda komunistów, wujków, ciotek i innych koligacji robi swoje. Patrząc kto tam rządzi - od urzędu miasta poprzez ICK czy niby basen - aż się śmiać chce. Banda decydentów dbających tylko o siebie, swoje rodziny
i... ...aż mi się pisać odechciało, bo dotarło do mnie, że to i tak nic nie zmieni. [...]

Burmistrz Iławy przeliczył się finansowo i po kolejnym nieudanym
przetargu zrezygnował z budowy portu wodnego na Jezioraku przy
ulicy Chodkiewicza (baza MOS).

Niestety przyznane 10 milionów unijnego dofinansowania musiało
wrócić do urzędu marszałkowskiego w Olsztynie.

Na przygotowania zaniechanej inwestycji władze miasta i powiatu
wyrzuciły w błoto ponad... 100 tys. złotych.

http://www.ilawa.kurier-ilawski.pl/czytaj/Wladze-Ilawy-rezygnuja-z-budowy-portu-i-10-milionow-dotacji/3252

SAMORZĄDY LOKALNE ZMARNOWAŁY MILIONY Z UNII

Za pieniądze z dotacji UE na wsiach powstało 1600 świetlic i domów
kultury, a także ponad tysiąc obiektów sportowych, placów zabaw i
miejsc rekreacji. Niestety 90 proc. z nich stoi pustych.

Problem jest tym większy, że samorządy dokładały do tych inwestycji
własne (lub pożyczone przez banki) pieniądze, a teraz nie mogą ich
nawet odzyskać.

http://www.dziennik.pl/drukowanie/379990

Odnośnie wpisu numer: 25507

To proste.
Brakuje miejsc w przedszkolach, bo 5- oraz 6-latki mają pierwszeństwo.
Jak się je wyśle do zerówek w szkołach, to wtedy w przedszkolach będą
miejsca dla 3- oraz 4-latków. I wszyscy będą zadowoleni.

Odnośnie wpisu numer: 25507

No właśnie, to jest ciekawe - rok temu już wybuchła ostra kampania pt.
"Dawaj dzieciaka do szkoły".
Nieważne czy szkoły gotowe czy nie, przepełnienia nie będzie czy nie... Ważne, że my się pozbędziemy kłopotu! A kto pomyślał o tym, że jeśli teraz jest 5 klas pierwszych, to jak pójdą dwa roczniki będzie ich 10?
Czy dzieci będą chodzić na 3 zmiany?
To też rozwiąże problem pań pseudo-nauczycielek z przedszkoli, nie będą miały przepełnionych grup, a i rodzice młodszych dzieci zyskają dla swoich pociech więcej miejsc w placówkach.
Ale kto myśli o tych biedakach, które teraz mają iść do szkoły szybciej, zupełnie nieprzygotowane. Nikt mi nie wmówi ze 6-latek poradzi sobie
w szkole.
Gdzie takie dzieciątka wciskać w motłoch, kto ich dopilnuje? Ludzie obudźcie się! Szczególnie apeluję do pedagogów po mądrych szkołach pedagogicznych. Przecież wy dobrze wiecie, że takie dzieci są choćby społecznie nieprzygotowane do szkoły, ale roztaczacie na zebraniach wizje szczęśliwych 6-latków w szkołach.
Kto potem za to wszystko odpowie? Za to, że nie dadzą sobie rady, że znienawidzą szkołę? Nauczyciele będą sie tym martwić czy rodzice?

Odnośnie wpisu numer: 25448

Ta nasza Galeria Jeziorak w Iławie to chyba jakiś jeden wielki bubel!
A to nie działa winda, a to nie działają schody, a teraz - całe piętro...

Odnośnie wpisu numer: 25502

Nawiązując do problemów związanych z edukacją, to może reporteży "Kuriera Iławskiego" zechcieliby podrążyć jeszcze temat związany z przedszkolami.
Chodzi o nagły zwrot punktu widzenia dyrektorów przedszkoli, którzy
do tej pory namawiali rodziców aby ci pozostawiali dzieci 6-letnie w przedszkolach.
Obecnie po kolei w przedszkolach odbywają sie spotkania z rodzicami, na których rodzice słyszą, że lepiej byłoby posłać dzieci 6-letnie do zerówek przy szkołach.
Skąd ta nagła zmiana punktu widzenia?
Wiem, że nie jest to "akcja" ogólnopolska tylko jakieś regionalne zalecenia organów prowadzących. Może udałoby się uzyskać więcej informacji na ten temat?

NIE DAJ SIĘ NABRAĆ GAZOWYM OSZUSTOM!

Pracownicy „firmy z Grudziądza” odwiedzali mieszkańców miejscowości Tynwałd pod Iławą, oferując detektory gazu, rzekomo obowiązkowe. Sprawą zajęła się policja. Teraz podobna sytuacja trafiła się w Iławie.

Pragnąca zachować anonimowość mieszkanka Iławy zgłosiła komendantowi straży pożarnej, że jakieś osoby, powołujące się na zlecenie komendanta, sprzedają czujki wykrywające obecność gazu
czy dym w pomieszczeniach.

– Jest to żerowanie na ludzkiej naiwności i niewiedzy – informuje
Maciej Jasiński, komendant iławskiej straży pożarnej. – Nie zostały wydane jakiekolwiek nakazy zakupu i instalacji tego typu urządzeń
w mieszkaniach prywatnych, a działania osób zajmujących się tym procederem są całkowicie nielegalne.

Komendant przestrzega również przed nabywaniem takich urządzeń
z niewiadomych źródeł.

Odnośnie wpisu numer: 25500

Czegoś tu nie rozumiem. Przecież Pani skarbnik urzędu w Suszu była... (jest?) człowiekiem poprzedniego burmistrza - Jana Sadowskiego.

Odnośnie wpisu numer: 25502

Czytając o Suszu chciałoby się powiedzieć:
Zapraszamy wszystkich do "CYRKU SUSZ", całą dobę 7 dni w tygodniu. Wyśmienici klauni nie pozwolą sie państwu nudzić. Wstęp wolny.
Atrakcje gwarantowane.

Jestem babcią dzieci chodzących do szkoły w Kamieńcu, nauczycielką
i nie mogę zrozumieć polityki odnośnie likwidacji szkół! Na litość boską!
A gdzie jest uwzględnione dobro dzieci?!
Dlaczego rodzice z takim trudem próbują walczyć o zachowanie miejsca nauki?! Kto na tym zyska, kto straci?! Moi Rodzice też byli nauczycielami
i tak sobie myślę: chyba lepiej, że nie doczekali tych czasów! Przykre...

Odnośnie wpisu numer: 25478

To nie do końca tak.
Mnie się wydaje, że jeżeli to takie wspaniałe rozwiązanie to proszę bardzo może sam się go podejmiesz! Przecież nie trzeba się czaić!
A jeśli nauczyciele walczą o swoje przywileje to dobrze, po coś je dostali!

Odnośnie wpisu numer: 25423

Gdy czytam o "Klubie Przedszkolaka" i w głowie mi się to nie mieści.
Za co skarbnik urzędu bierze tyle pieniędzy? Chyba jakiś nadzór i zainteresowanie z jej strony winno być?
Burmistrz bardzo jej broni, przewodniczący rady ze względu na dawną sympatię i znajomość też pewnie będzie bronił.
Mało jeszcze ich tam siedzi na ciepłych posadkach? Na warunki Susza zarobki bardzo korzystne, więc trzeba się co nieco wysilić. Najlepiej szukać winny tych których nie ma.

Odnośnie wpisu numer: 25472

Masz rację Adam, przekształcenia kosztują.
Ale musisz wiedzieć, że nie wszystkie szkoły da się przekształcić, bo ograniczają je przepisy. Wiem, mogłeś tego nie wiedzieć, może nie doczytałeś tego, tyle się dzieje.
Również masz rację w wydawaniu pieniędzy.
Mam pomysł. Myślę, że się ze mną zgodzisz, bo ja się z tobą zgadzam. Wydawanie pieniędzy przez burmistrza Pietrzkowskiego na triathlon 100 tys. zł - czy to nie jest rozpusta? Ale jak to się ma do zwrotu 340 tys. zł do zwrotu za "Klub Przedszkolaka" i 1 mln zł za przetarg na halę sportową. Mam propozycję. [...]
Otóż 1,34 mln zł niech zwróci Sadowski, a to nie jest duża kwota, bo on był bardzo dobrym gospodarzem, bo jak byłby złym, to ta kwota byłaby o wiele większa. A jak triathlon się nie uda, to trzeba Pietrzykowskiego przycisnąć i niech zwraca te 100 tys.

Odnośnie wpisu numer: 25487

O właśnie i tu masz racje!
Gdy Twoja firma będzie pod kreską i będzie dążyła do bankructwa - mądre zdanie, więc jeżeli gmina nie może utrzymać tych szkół, to jak mają je utrzymywać owe stowarzyszenia? Odpowiedź proszę wielki "ekonomisto".
Dlaczego dzieci ze wsi nie miałby prawa do publicznej nauki ? Dlaczego wcześniej nie było mowy o zamykaniu szkół? Dlaczego oświata ma cierpieć za błędy urzędników, którzy myślą tylko o swojej dupie. Tak jak napisał niżej moderator: "Bo Kurierzy są tylko od tworzenia sceny i nagłośnienia treści. Ale jaka melodia popłynie z głośników, to już sprawa aktorów."
Zastanów się więc kolego co piszesz. Jeżeli masz takie wykształcenie
to na pewno nie chciałbyś stracić także pracy, tak jak tutaj niektórzy nauczyciele z gminy, gdy stowarzyszenie nie da rady. Co wtedy z dziećmi? Co z tyloma nauczycielami? Władze myślą krótkoterminowo, umyją ręce, bo oni chcieli pomóc, oni nie zamykali szkół, szkoły same upadły.
Co jest z tą Polską ? Dlaczego jest taka zawiść ludzi?

Odnośnie wpisu numer: 25487

...a mnie się zdawało, że rolą nauczyciela nie jest "dobry wizerunek
szkoły i ładny wygląd", ale wyedukowane dzieci i młodzieży najlepiej
jak to możliwe. Czy się mylę?

[...] Czytałam o zgrzytach na Uniwersytecie III Wieku (U3W). Nie dziwię
się uzasadnionym pretensjom Pani Teresy.
Skoro na wycieczkę jadą osoby obce, nie członkowie - mężowie, córka jednej z nowo przyjętych pań (i ponadto jest po cichaczu zapisana pod innym nazwiskiem za przyzwoleniem jednej z pań z zarządu) po prostu
wstyd.
Tydzień temu Pani prezes Elżbieta Lewandowska wstaje, przed członkami
stowarzyszenia ogłasza, że nie ona jest odpowiedzialna za wycieczkę, bo nie ona jest organizatorem.
Ja pytam się więc, kim jest na U3W Pani Elżbieta Lewandowska?
A może tylko sprząta i stąd ta niewiedza i brak odpowiedzialności.
Za takie traktowanie członków nikt nie powinien jechać darmowo.
Organizatorem jest przecież biuro turystyczne, nie Pani Irena Iwasiów.

Odnośnie wpisu numer: 25487

Brawo! Sztukę dedukcji masz opanowaną do perfekcji. Ale z ekonomią
już gorzej.
Zadam Ci proste pytanie: gdy Twoja prywatna firma będzie jechać pod kreską, to za wszelką cenę będziesz ją prowadził, nawet do bankructwa
czy ją zamkniesz przed krachem?
Nie czytasz Kuriera gościu i błądzisz po omacku, jak większość pieniaczy na tymże forum.
Jeśli chodzi o moje wykształcenie to zapewne jest o wiele wyższe od
Twojej skończonej wieczorowo podstawówki.

My w Iławie to mamy dobrzeeeeeeee.
U nas nikt nie zlikwiduje nam ani jednej szkoły.
Bo u nas menadżerem oświaty jest Aleksandra Skubij.
O yeah!

Odnośnie wpisu numer: 25489

To fakt! Traktorzyście z komunalki należy się pochwała za odśnieżanie,
a pomysłodawcy za zrobienie na alejce lodowiska - to już w ogóle miód
malina. Wystarczy tylko założyć łyżwy i można bezpiecznie sunąć alejką.
A ci, co chcą sobie nóg nie połamać na alejce, proponuję przetrzeć szlak
na jeziorze, tam nie jest tak ślisko.

Odnośnie wpisu numer: 25485

[Ścieżki rowerowe nie są odśnieżane w Iławie]
A w Suszu ścieżka dookoła jeziora jest odśnieżana.
Ten, co za to odpowiada zasłużył na pochwałę!

Odnośnie wpisu numer: 25480

Szacunek dla Pani Dyrektor. Władze są po to, aby dbać o edukację.
A nie po to aby likwidować szkoły. Czy ktoś w pełni rozumu myśli, że
te stowarzyszenia dadzą sobie radę? Bez doświadczenia, możliwości
i na starcie zaniżonym budżetem? A może zajmą się nimi specjalnie wyselekcjonowani specjaliści? Ciekawe, czy w tych stowarzyszeniach
znajdą się miejsca pracy dla ziomków?

Powieźcie tych pseudo menegerów, bo do niczego się nie nadają.
Młodzi radni już przecierają oczy i widzą co się dzieje. Ciekawe na jak długo wystarczy im samozaparcia. Albo dociągną do końca albo dostaną po łapkach. Komisja rewizyjna działała kilka miesięcy, a dopiero po nieprzychylnych wnioskach władza doszukuje się błędów w jej funkcjonowaniu? Ha-ha i skąd my to znamy. Przepraszam... ale gdzie
te obiecywane zmiany? Wszystko pod dywanik.

A Kurierzy, no cóż. Piszecie, żeby na sesję chadzać lub Kuriera czytać.
A tam sama propaganda. [...]

Nie bij piany do nas, chłopaku... Ta twoja nieszczęsna żałość.
Ty nadal nie chcesz zrozumieć, jaka jest rola lokalnej gazety.
Kurierzy nie opowiedzą się po żadnej ze stron tego sporu.
Bo Kurierzy są tylko od tworzenia sceny i nagłośnienia treści.
Ale jaka melodia popłynie z głośników, to już sprawa aktorów.

Odnośnie wpisu numer: 25478

Bob ratowniczy:
Myślę, że Twój problem polega na tym, że siedzisz w domu i utrzymuje
Cię państwo. I masz pretensje do nauczycieli, że tyle zarabiają. Każdy
miał prawo w życiu się uczyć, i Ty też. To chyba Tobie żal coś tam ściska (jak to napisałeś), a nie dyrektorom tych dwóch szkół. Bo to właśnie oni pracowali przez tyle lat, żeby szkoła miała odpowiedni wizerunek, żeby była ładna, zadbana. To właśnie dyrektorzy tracili zdrowie, żeby dzieci w Kamieńcu i Lubnowych miały jak najlepsze możliwości do nauki.
Więc proszę Cię, nie głoś takich herezji, bo jest to żałosne, [...] znawco.

Dlaczego ścieżki rowerowe nie są odśnieżane? [w Iławie]

Odnośnie wpisu numer: 25481

Drogi, biedny podatniku! Nie porównuj studiów do szkoły podstawowej. Nie ty jeden płaciłeś.
Płacisz za studia dziecka, chociaż nie wiem po co kształcisz kolejnego bezrobotnego magistra. Jeżeli jesteś sympatykiem Pietrzykowskiego,
to "studia wcale nie są potrzebne".
Dobrze się orientujesz, że utrzymanie tych szkół nie jest tanie. Ale jeśli menager burmistrzunio Pietrzykowski jest tak ograniczony w tym, co może zaproponować społeczeństwu, to już nie tylko wstyd i hańba, ale
żałosne.
Są przynajmniej 2 inne rozwiązania by zwiększyć dochody (subwencje) szkół w Kamieńcu i Lubnowy, bo w tym jest problem a nie w kosztach. Ale Pan burmistrz po prostu likwiduje sobie problem trzech siedzib szkolnych i dąży do tego, żeby siedzibą była szkoła w Suszu. Jest jeden problem zamiast trzech? Jest! I o to chodzi!
Jak taka szkoła ma się utrzymać jako stowarzyszenie skoro dostanie
75% subwencji, co resztę maja dołożyć sponsorzy, czyli rodzice? Komu Pietrzykowski chce wcisnąć kit, że stowarzyszenie może przetrwać?
A jeśli Pietrzykowski szuka oszczędności to niech zacznie od siebie i od budżetu gminy, w którym np. przekazuje 100 tys. na triatlon (sytuacja taka ma miejsce po raz pierwszy w historii suskiego triatlonu), promocja Susza kolejne 100 tys. zł (to dwukrotnie więcej niż dotychczas. Na czym ma ona polegać? Na reprezentowaniu Susza na rożnych imprezach? Czyli co darmowy hotelik, drinki i dobra zabawa w doborowym towarzystwie na koszt podatnika?).
Tutaj uciekają pieniądze podatników a nie w dopłacie do szkół. Kiepski burmistrz to i kiepski pomysł rozwiązania tego problemu.

Odnośnie wpisu numer: 25471

SZANOWNI ZBULWERSOWANI!
Z tego co się orientuję, to utrzymanie jednego ucznia w małej szkółce
typu Piotrkowo, Lubnowy - wynosi miesięcznie drożej jak moje wydatki
na córkę, która studiuje. Płacę za nią czynsz, czesne i utrzymanie. A
dofinansowanie deficytowych szkół gmina ponosi w własnych dochodów, czyli z naszych podatków.
Nie jestem tak do końca przekonany, żeby zdecydowana większość gminnych wpływów miała być przeznaczana na oświatę. Jeśli można przeprowadzić jakieś ruchy mające na celu oszczędności w tym temacie
a nie pogarszające edukację naszych dzieci, to czemu nie...

Odnośnie wpisu numer: 25478

Szanowny kolego!
Bardzo proszę o nie szarganie mojej reputacji na forum, ponieważ tylko dlatego, że jestem realistką – na dodatek odpowiedzialną – nie rzuciłam się w wir zakładania stowarzyszenia.
Niemniej jednak ani nauczycielom ani też rodzicom nie zabroniłam tego czynić a wręcz odwrotnie proponowałam, że jeżeli chcą tym się zająć i widzą sens powinni przemyśleć.
Że niby nie chcę ratować szkoły w Kamieńcu? Tak, chcę i to za wszelką cenę, dlatego przedstawiłam już dwie inne koncepcje.
No cóż drogi kolego...
Mówienie, że dbam tylko o swoje i nauczycieli przywileje, to nieprawda, jak i wielka bzdura. To celowa propaganda dla ludzi, którzy mają dzieci
w szkole w Kamieńcu, taka niedobra i nieodpowiedzialna pani dyrektor, a my teraz szkoły nie będziemy mieli. Proszę popytać rodziców.
Oni najlepiej odpowiedzą jak było.
Mojemu koledze dyrektorowi z Piotrkowa gratuluję odwagi i z całego serca życzę sukcesu.

Odnośnie wpisu numer: 25440

Jeśli chodzi o stanie na mrozie w kolejce do lekarza...
Otóż ja stałem 3 tygodnie temu od godziny prawie 4 rano, przede mną
było kilka osób. Ponoć pierwsza osoba około 2 zajęła miejsce.

Odnośnie wpisu numer: 25471

Mocne słowa "zbulwersowana koleżanko".
A o spotkaniach dyrektorów szkół w gabinecie burmistrza też wiesz, czy umknęło ci to gdzieś między wierszami? Też bym się zbulwersował gdyby chciano mi zabrać nauczycielskie przywileje.
Prawda jest taka, że interes lokalnej społeczności szkolni włodarze mają gdzieś, a liczy się tylko zakichany interes nauczycieli, którzy będą teraz mniej wiarygodni np. dla banku, w którym będą chcieli wziąć kredyt na mieszkanie.
Dyrektor z Piotrkowa się nie czai i nie czeka na rozwój wydarzeń, co w konsekwencji mogłoby doprowadzić do zamknięcia szkoły. Pan dyrektor właśnie wspólnie z rodzicami utworzył stowarzyszenie i chce utrzymać we wsi szkołę za wszelką cenę.
Natomiast dyrektorkom z Lubnowy i Kamieńca żal ściska nie powiem co.
Ot i cała prawda.
A pisanie "wstyd i hańba"...? Nie przystoi moja droga koleżanko tak pluć
w Kuriera, bo gdyby nie Kurier to niewiele byś wiedziała...

Odnośnie wpisu numer: 25472

W Piotrkowie już po "konsultacjach". Zostali "wrobieni".
Teraz trwają "konsultacje" w Kamieńcu i w Lubnowych, a polegają one na manipulowaniu ludźmi. Podpuszcza się jednych na drugich, co powoduje niesnaski i dziwne wiadomości. Np. Pan burmistrz twierdzi, że rodzice z Lubnowych zgodzili się na stowarzyszenie, a rodzice się nie zgodzili.
Pytam się po co ta gra? Ano aby skłócić i podzielić społeczeństwo w myśl powiedzenia "dziel i rządź".

Odnośnie wpisu numer: 25471

Droga zbulwersowana, proszę udaj się do urzędu w Suszu i zapytaj w sekretariacie lub bezpośrednio u samego burmistrza albo geniusza od wszystkiego zastępcy Zdzichowskiego, kto pisze na temat Susza w tzw. "Kurierze z Gminy Susz". [...]

Odnośnie wpisu numer: 25460

W czasie kampanii wyborczych Platforma obiecywała z plakatów:
"Nie róbmy polityki. Budujmy szkoły!"
Dziś zdaje się namawiać:
"Nie przypominajmy wczoraj. Likwidujmy szkoły".
Sitwę krajową Platformy popierała lokalna granda: starosta Rygielski,
burmistrz Ptasznik, wójt Harmaciński, burmistrz Pietrzykowski itd. itp.
Ciemny lud to kupił.

Odnośnie wpisu numer: 25423

Panowie burmistrzowie Susza proponują takie cuda szkole w Piotrkowie,
że nic innego jak przekształcić wszystkie szkoły. Pierwszą w Suszu - to
jeszcze zysk dla urzędu będzie.
Ciekawe tylko dlaczego wszystkie biura poselskie pełne są przedstawicieli upadających stowarzyszeń?
Bagatela 100 tysięcy złotych na triathlon, 340 tysięcy trzeba zwrócić za
Klub Przedszkolaka i jeszcze ponad milion za przetarg na halę sportową,
bo firma nie odpuści - może na to też cudotwórca znajdzie jakiś sposób.
Czary-mary i już jest kasa.
Byli już tacy w naszej historii, którzy tak wbijali masom swoje racje, że
tłumy w to wierzyły.Tylko koniec był opłakany!
W proponowanych przez rodziców oszczędnościach nie bardzo pasują władzy kilometry dowożenia dzieci. Z górą za 2 lata wszystkie dzieci
będą jeździły do... Susza, wtedy odległości nie będą miały znaczenia. Najważniejsze, że w gminie "pozyskano tyle miejsc pracy" w nowych
firmach, że nie wiadomo co wybrać! To się nazywa "dobry gospodarz"!

Szanowna redakcjo Kuriera! Zgłaszam ogromny sprzeciw i oburzenie wobec tendencyjnych i kłamliwych artykułów publikowanych na łamach waszego pisma!
Dokładnie chodzi mi o artykuł w którym opisaliście radę gminy Susz na której dokonano przekazania szkoły w Piotrkowie pod stowarzyszenie!
Chcę zaznaczyć tutaj z całą stanowczością, iż żadne, absolutnie żadne konsultacje społeczne nie miały miejsca, a dyrektorzy szkól nie dostali propozycji na piśmie (owszem w formie plotek dotarły), nikt absolutnie nie pofatygował się zaprosić nauczycieli na spotkanie oraz konsultacje
z nimi.
Wszelkie inne propozycje przedstawiane przez ZNP czy dyrektorów zainteresowanych placówek nie są brane pod uwagę BO NIE bez uzasadnienia mającego potwierdzenie prawne!
Żałuję, iż brakuje naszej lokalnej gazecie, o której do tej pory miałam dobre zdanie rzetelności dziennikarskiej, aby sprawdzić informacje które publikuje!
Czy "konsultacją społeczną" burmistrzunio i jego genialny zastępca nazywają tamte spotkanie zorganizowane przez rodziców, na którym oświadczyli, że "decyzja nie podlega negocjacjom" (zostali tylko poinformowani o sprawie) czy też zaproszenie od ZNP na zebranie, na którym nasz genialny zarządca krzyczał:
"To nie my, to radni!"
Menadżerowie naszej gminy Susz nie zorganizowali żadnych spotkań.
Na wszystkich byli gośćmi, którzy nie mieli nic konstruktywnego do powiedzenia, a w dodatku kłamią i manipulują faktami. Dlaczego tego
nie opublikujecie? Np. że z-ca powiedział na radzie o planowanych przez dyrektorów zwolnieniach 10 nauczycieli, co było jawnym kłamstwem, że obiecywali 100% subwencji plus średnią dopłatę na jednego ucznia w stosunku do całej gminy?
Gdzie wasz profesjonalizm i rzetelność? Wstyd i hańba.

Krytykowany artykuł został zamieszczony na stronie redagowanej przez suski samorząd, co zostało wyraźnie zaznaczone na górze strony - zatem redakcja nie odpowiada za rzetelność tychże informacji. Niemniej jednak zajmiemy się tym zgłoszeniem.

Prezes Klubu Sportowego Jeziorak Iława podobno podaje się do dymisji
[Kazimierz Paluszewski]. Czy ktoś coś o tym wie?

Zachęcam wszystkich iławian do oddania głosu na naszego ziomala
Adriana Łuszczki, który zakwalifikował się do finału konkursu na
"Twarz Roku BRAVO".
Brawa dla niego! To się nazywa reklama dla naszego miasta Iławy! [...]
http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Adrian-Luszczki-zasluzyl-na-Bravo/3110

Odnośnie wpisu numer: 25460

Razu pewnego burmistrz z Iławy
odwiedził Arabów, tak dla zabawy.

Jak zwykle kitu nam tutaj nawciskał,
że tam inwestorów onże pozyskał.

Szkoda gadać, Maciuś polej mu... kawy.

Odnośnie wpisu numer: 25458

Grzesiu, wypada ludziom wyjaśnić.
Otóż skrót ECDL to European Computer Driving Licence, czyli tzw. komputerowe prawo jazdy. Kursy ze wszystkimi modułami kosztują
średnio coś około 1500 zł.
W założeniach miało to ludziom szeroko otwierać drzwi do pracodawców
w caaaałej Europie - w Polsce też. A jak jest? Wystarczy się rozejrzeć.

Odnośnie wpisu numer: 25460

Pani Anno. Szkoda, że Pani nie może się ustosunkować do tej wypowiedzi burmistrza, iż efekty nadejdą później. Mi by się marzyli bogaci inwestorzy
z Arabii Saudyjskiej, Kataru itp.
No, ale bądźmy realistami. Kiedy, gdzie, jakie inwestycje i czy w ogóle kiedyś zawitają do nas bogaci panowie w białych chustach... Póki co w stosowaniu sztuczek socjotechnicznych burmistrz Iławy jest mistrzem.
Nie pozostaje mi nic innego jak czekać, bo co ja mogę zrobić więcej...

Odnośnie wpisu numer: 25457

Pan burmistrz Ptasznik reklamował Iławę osobiście jako miasto przyjazne inwestorom na targach w Dubaju. Zapytany o wymierne efekty tej wizyty odpowiedział, że "będą, ale po pewnym czasie".

Odnośnie wpisu numer: 25453

Związek Socjalistycznych Republik Europejskich (ZSRE) popiera oraz finansuje takie absurdy za nasze pieniądze z podatków, które płacimy.
Nikomu niepotrzebne szkolenia, pseudo-inwestycje w kadry, na których zarabiają różnego rodzaju firmy i fundacje zakładane przez spryciarzy, najczęściej powiązane z samorządowcami, potrafiących wyrwać pieniądze z ZSRE.
Bardzo drogą infrastrukturę finansowaną – w dużej części z kredytów zaciągniętych na nasz rachunek przez znakomitych ekonomistów oraz polityków i samorządowców w celu pochwalenia się przed plebsem:
"Ile to zrobiliśmy dla Was".
Nie wiem czy sami nie jesteśmy skłonni do życia ponad stan i zaciągania zobowiązań, które spłacać będziemy my i nasze dzieci i wnuki? Może tak właśnie jest – to nie miejmy pretensji, że prywatni inwestorzy nie budują zakładów pracy, bo nie mieliby chyba chętnych do pracy. Według mojej wiedzy większość chętnych do pracy chce pracować w samorządach, bo
pracuje się lekko, łatwo i przyjemnie, no i oczywiście przynajmniej za minimum "średnią płacę krajową".
Niech więc żyje ZSRE – nasza matka, która nas wykarmi – dostajemy pomoc społeczną i zasiłki.

Odnośnie wpisu numer: 25453

Super ogłoszenie. Z certyfikatem ECDL to chyba nawet w Microsofcie robotę od ręki się dostanie...

Odnośnie wpisu numer: 25445

Do Pani radnej Anny Zakrzewskiej.
Droga Pani, bardzo dobrze, że pyta się pani o takie sprawy. Czytam
Pani wpis i totalnie nie rozumiem słów naszego miłościwie panującego
burmistrza Iławy Włodzimierza Ptasznika, że "nie można za bardzo
ingerować, bo to są inwestorzy prywatni". Z trudem powstrzymałem
śmiech przez łzy.
Przez takie podejście jesteśmy tam, gdzie dziś jesteśmy, bo nie ma co ingerować, bo to są inwestorzy prywatni. Takie podejście do sprawy to żadne podejście. Takie podejście równa się, według mnie, myśleniu typu "A, inwestor! Jest fajnie, pięknie. Niech on sobie pomyśli czy chce inwestować, lecz nie drażnijmy go, bo ucieknie i co to wtedy będzie".
A tak nic z tego nie wychodzi.
To ma tyle wspólnego z biznesem co śnieg z latem. Gdzie tu są jakieś konkretne i namacalne działania zachęcające inwestorów? Jeśli Pani mogłaby (ja obecnie nie przebywam niestety w Iławie) zapytać burmistrza bądź odpowiedzieć sama, jakie działania poza utworzeniem strefy ekonomicznej (o ile dobrze pamiętam, a jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić), są prowadzone przez iławski ratusz dla jakiegokolwiek przyciągnięcia potencjalnych inwestorów?
Drążę ten temat, gdyż chciałbym wiedzieć czy coś dzieje się więcej w temacie - poza zdawkowym info mości panujących od czasu do czasu.

Odnośnie wpisu numer: 25453

Przed laty szkoliliśmy ludzi bez docelowego targetu. Komputer spectrum, atari, amiga, itp. bo innych nie było.
Potem ci ludzie biegle posługiwali się PC-tami. A dziś dla nich obsługa kompa - to prostota.
Dziś są to kursy za pieniądze unijne, ale nie dla uczestników, a dla firm szkoleniowych oczywiście!

Odnośnie wpisu numer: 25453

Bardzo ładne ogłoszenie i na pewno potrzebny ten kurs, ale pytam: kto
i gdzie zatrudni tych, którzy go ukończą?
Gdzie są obiecywane zakłady pracy na terenie powiatu iławskiego, które zatrudniają ludzi? Myślę, że ci którzy już pracują - za biurkiem i nie tylko
- posiadają już takowe kursy (i nie tylko).
Ogłoszenie jest po to, żeby pokazać, że coś się robi dla bezrobotnych.

Złap okazję! Bezpłatne szkolenie z obsługi komputera!
Pokaż pracodawcy, że potrafisz! Zadzwoń i sprawdź.

Odnośnie wpisu numer: 25440

O co chodzi z tym moderowaniem wpisów? [...]

... to jest forum tematów przede wszystkim lokalnych, więc
maksymalnie ograniczamy „pułap abstrakcji” (w rodzaju np.
„wszystkich rządzących” itp. etc. itd.).
Ponadto sprawy kraju, świata i całego kosmosu interesują nas
tylko w odniesieniu do lokalnego podwórka, konkretnych osób.
Niestety nie jest dobrze, blisko połowa wpisów ląduje w koszu.

Proszę naszego "KURIERA" o zajęcie się sprawą stołówki szkolnej w Gimnazjum 2 w Iławie.
Jako rodzic płacący za obiad 2-daniowy, spodziewałbym się, że dziecko dostanie dwa dania, a nie "na drugie" zupę, bo "II danie się skończyło" (albo kiedy indziej jest sam sos od mięsa!).
Jak to jest możliwe?
Z tego, co się dowiedziałem od córki, to jedna z pań w kuchni zaprasza niektóre dzieci na obiad za darmo! A później dzieci przychodzące na obiad na drugiej przerwie nie mają już co jeść! Dzieci wracają z basenu głodne. Wystarczy, że się trochę spóźnią i już obiadu brak.
Z tego, co się dowiedziałem obiady powinny być wydawane do godz. 14,
a już po godz. 13 ich nie ma.

Odnośnie wpisu numer: 25447

Klient, zdegustowany zepsutymi schodami, czyżby miał iść do burmistrza miasta, czy jednak do biura w Galerii Jeziorak i tam zgłosić niezadowolenie z uciążliwości podczas zakupów, co...?
Ludzie, czy wy naprawdę macie aż tak nas[...] w łepetynach, czy tylko udajecie, co...?

Odnośnie wpisu numer: 25445

Proszę jeszcze zapytać o zepsute ruchome schody w Galerii Jeziorak
[...]

Odnośnie wpisu numer: 25442

Obrady radnych Rady Miejskiej w Iławie są [otwarte dla publiczności].
Każdy zainteresowany ma prawo przyjść na sesję i posłuchać o czym
się mówi i jakie podejmuje decyzje. Kto i w jakiej sprawie zabiera głos.
Zapraszam.
Ja cyklicznie pytam Pana Burmistrza Ptasznika o inwestycje, takie jak
"Wasiak Technology", IZNS, Hotel Tiffi. Uzyskuję odpowiedzi, że są to inwestorzy prywatni i nie za bardzo można ingerować.
Na najbliższej sesji (prawdopodobnie 29 lutego w środę o godzinie 13)
w imieniu "forumowiczów" zapytam po raz kolejny o wyżej wymienione firmy, jak i zasygnalizuję problemy z dostaniem się do lekarza.
Jednocześnie informuję, że od 1 stycznia ubiegłego 2011 roku nie jestem
członkiem SLD.

Odnośnie wpisu numer: 25341

Jeżeli ktoś narzeka na obsługę Galerii Jeziorak, to proszę zrobić zakupy
w sklepie House.
Towar na wieszakach brudny i nawet na delikatne zwrócenie uwagi, że chciałabym kupić towar czysty a nie ufajdaczony, obsługująca mnie Pani odparła, że ona jest od sprzedawania, a nie od prania :) No to parskłam śmiechem, bo w normalnej pracy wyleciałabym z hukiem - a tu nie ma nadzoru, więc jedziemy po bandzie!
Była to moja ostatnia wizyta. Za taką obsługę dziękuję, są inne sklepy
a szkoda, bo marka House jest świetna.