SERDECZNE GRATULACJE
Serdeczne gratulacje i życzenia dalszych sukcesów dla Pana Starosty
w związku z rozpoczętą likwidacją jedynego w powiecie szpitala.

Odnośnie wpisu numer: 10300

Firma MATEDI z Lubawy, naprawdę profesjonalnie podchodza do rzeczy.
W październiku stroili mi salę i kościół, bajecznie było. Mam do nich
numer telefonu: 503 117-334. Dzwoń jak coś. Pozdrawiam.

A ja troche z innej beczki.
Poszukuję firmy, która ustroiłaby mi salę weselną. Znacie może taką?

Odnośnie wpisu numer: 10298

Potrafisz liczyć? Licz na siebie, nie na państwo.

Widmo głodu i klęski:
http://www.finanse.wp.pl/POD,1,wid,9605867,wiadomosc.html?rfbawp=1201596350.108ki

PREMIER GOŁOTA

Politycy Platformy Obywatelskiej sprytnie wykorzystali żałobę narodową. Marszałek Bronisław Komorowski zdecydował o odwołaniu czwartkowego posiedzenia Sejmu i odłożeniu debaty o sytuacji w służbie zdrowia. Co jest zdrożnego w wykonywaniu swoich obowiązków w czasie żałoby? Najwyraźniej – w ocenie marszałka – rozwiązywanie największego obecnie problemu społecznego w kraju nie licowało z powagą chwili. Albo może stan polskiej opieki medycznej oraz problemy lekarzy i pielęgniarek po prostu go bawią.

Za pomocą zgrabnego uniku Platforma zyskała na czasie i osłabiła determinację protestujących pracowników służby zdrowia, którym nie wypadało – z uwagi na powszechną w mediach i w ustach polityków dyktaturę żałoby – krytykować decyzji marszałka Komorowskiego. To kolejny etap polityki uników i mataczenia, na której opiera się cała filozofia rządzenia gabinetu Donalda Tuska. Premier i jego ministrowie robią wszystko, by do końca nic nie było jasne, a żaden problem nie został ostatecznie rozwiązany. Oczywiście po to, by nie narazić się na krytykę, że nie został rozwiązany dobrze.

Politykę uników zastosowano zresztą także przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy wojskowego samolotu transportowego CASA w Mirosławcu. Przemawiając w rytm żałobnych marszów, żaden z urzędników resortu obrony nie postawił publicznie pytań (nie wspominając o wyjaśnieniu wątpliwości opinii publicznej) o to, co działo się na pokładzie przed katastrofą, lub choćby o to, dlaczego państwowy samolot rozwoził oficerów po połowie lotnisk w Polsce, jakby był prywatną taksówką. I o to, dlaczego tak dziwna była polityka informacyjna wojskowych służb zaraz po katastrofie. Dlaczego żonglowano informacjami o liczbie pasażerów oraz kilkakrotnie podawano i dementowano informacje o odnalezieniu czarnej skrzynki.

Nie wszystkie problemy w Polsce da się rozwiązać polityką uników. Tak jest choćby w wypadku tzw. niemieckich wypędzonych. Niemcy oczekują od Polski historycznej kapitulacji – chcą przekonać polskie władze do współpracy przy budowie „widocznego znaku wypędzeń". W polityce międzynarodowej rząd Donalda Tuska też praktykuje filozofię uników. Ale w tej sprawie unik niczego nie załatwi i nikogo nie zadowoli. A niejednoznaczna postawa Polski będzie w istocie argumentem dla ziomkostw, z podszywającą się pod wypędzoną Eriką Steinbach na czele. Rząd Rzeczypospolitej, zamiast podlizywać się Niemcom, powinien zażądać od Berlina odrzucenia doktryny wypędzeń i przede wszystkim zająć się problemami polskich, a nie niemieckich wypędzonych.

W ubiegłym tygodniu notowania rządu Donalda Tuska po raz pierwszy od kilku miesięcy spadły poniżej 50 proc. I choć gabinet lidera Platformy Obywatelskiej nadal ma ogromny kapitał społecznego zaufania, to premier zaczyna się przekonywać na własnej skórze, że nie wszystko da się w Polsce załatwić słowną watą. W polityce, podobnie jak w boksie, uniki to za mało. Trzeba mieć także walory ofensywne. Donald Tusk jest jak Andrzej Gołota. Obaj swoje walki na razie wygrywają. Ale obaj nie wyglądają po nich najlepiej.

Tadeusz Woźniak
"Smak i zapach pomarańczy"

Kto to pędzi tak przez miasto
Komu w tych ulicach ciasno
Biegnę gryząc pomarańczę
Ziemia pod nogami tańczy

Naokoło kipi życie
I ja mam się znakomicie
Wszyscy niosą oczy jasne
Trotuary wprost za ciasne

Przejmująco pachną lipy
Rośnie mi po cichu broda
Wieczór aż od dziewcząt kipi
Może czeka mnie przygoda

Lubię kiedy jest sobota
Gdy po wszystkich już kłopotach
Lubię śpiewać, lubię tańczyć
Lubię zapach pomarańczy

Odnośnie wpisu numer: 10293

N. to prawdziwy TYTAN... BYCIA DURNIEM, więc proszę go traktować
z tą poprawką!

Ale w Iławie mamy mocną władzę!!!
Nikogo się nie boją. Są ponad wszystkim.
Nawet nie dotyczy (obchodzi) ich żałoba narodowa.
W piątkowy poranek flagi przy Starostwie spuszczają do połowy masztu,
a wieczorem czas spędzają na zabawie karnawałowej. Żenada.

Odnośnie wpisu numer: 10290

Olać szmaciarza. Przecież te zero za czasów komuny latało na golasa
w pijackim szale po całym centrum Iławy, tam i nazad. Nawet ówczesne czerwone, pijackie mordy z komitetu wstydziły się chlać z tym zerem.
A dziś robi z siebie SALON MIASTA, ELITĘ KULTURALNĄ, ŚMIETANKĘ PUBLICYSTYKI, CZOŁÓWKĘ HISTORYCZNĄ.
Boże drogi! Ty widzisz i Ty nie grzmisz! Ot dopiero znalazł się zapluty
i niedomyty TYTAN BIBLIOTEKARSTWA...

Odnośnie wpisu numer: 10291

Benek nie kupuj kamery. Już albo za chwilę na skrzyżowanie koło poczty mają wjechać koprki i zbudują rooondoooo. Za te pieniędzory kup sobie pług, bo wiosna idzie.

Łapanka w Iławie policja kuleje to trzeba lepic mandaty za to że ktoś sie nie zatrzymał przed zielona strzałką tylko kiedy i jakiej gazecie policja informowała nas za takie przewinienie. Zwyczajne nabijanie kasy a nie rutynowa kontrola. Skoro jestesmy w unii to tam nie ma takich starzłek wiec dlaczego sa u nas wszyscy którzy dostali mandat niech złoża do prokuratury o popełnienie wykroczenia nie przez kierowców a przez policję bo gdzie i kiedy i kogo informowali. Stańcie pańswo koło czerwonej szkoły i zobaczccie jak kierujący przestrzegaja przepisy. Sam osobiscie kupie sobie kamere stanę koło poczty i przesle policji na taśmie łamiacych przepisy a może trafie na jakiś radiowóz policyjny, przepisy sa dla wszystkich nie prawda Iławianie.

Odnośnie wpisu numer: 10287

N...... słuchaj!!! Moja żona spokojnie przewyższa walory Marietty, a co do ciebie, to ty byś nawet ropuchy nie zaspokoił :) i bym zapomniał, ja przynajmniej nie muszę sobie pomagać dźwigiem i nie używam dziurki od klucza tak jak ty to robiłeś podczas konserwowania zamków w bibliotece miejskiej gdzie pracowałeś i pozostawiłeś swoje ślady na drzwiach.Te twoje onanizmy intelektualne są spowodowane chrapką na stołek dyrektora w bibliotece. Już raz z tamtej placówki cię wykopał
"Masa" czyli były burmistrz. A do konkursu to ty możesz stanąć w rywalizacji z krokodylami patrząc na twoją fizjonomię. He he he...

BURMISTRZ PRABUT OPOWIADA PRZEDSZKOLAKOM BAJKI, DOBRE.
Faktycznie to on do niczego innego się nie nadaje, no może poza pozowaniem do fotografii.
Sam artykuł pani Majewskiej to ocean wazeliny wobec burmistrza.
Pani szanowna, w Prabutach nie ma innych problemów? Niech pani
się rozejrzy jak to biedne miasto wygląda, jest o czym pisać...
Ale ta wazelina.

A ja z innej beczki...
W jaki sposób mogę znaleźć biologicznych rodziców/rodzeństwo. Matka pochodziła z Iławy (Katarzyna Irena Melkowska). Znam imie i nazwisko oraz datę urodzenia... Sprawa nie jest łatwa dla mnie... Dlatego proszę
o poważne odpowiedzi. Będę wdzięczny!

Odnośnie wpisu numer: 10281

IQ, nie słuchaj żony, ona ciebie bezczelnie okłamuje. Miesiąc temu, gdy była u mnie, opowiadała mi, kwicząc z rozkoszy, że to ty właśnie cierpisz na tę dolegliwość i dlatego musi sobie szukać gdzie indziej.

Odnośnie wpisu numer: 10284

Czosnek zgadzam się z Tobą ale dorzuc jeszcze żeby zablokowac takie drugi raz posłowanie jak chociazby ten człowieczek z Platformy co w Iławie rozwinoł supermarkety a teraz zaczynaja plajtowac na dodatek dalsze powstaja, żadnego inwestora powaznego nie ściagnoł i drugi raz na posełka sie dostał.
Dziwna i zacofana jest ta Iława nawet w cuda wierzą. Popatrzcie jaki tu syf i zero przyszłosci uważam, że ten Żyliński zrobił zaścianek z Iławy a pan Ptasznik kontynuuje jego dzieło, zapewne i on ma zamiar posłowac niedługo, ale na razie się nie wychyla, bo widzi ze PLATFORMA nic nie moze i myśli sobie "jakby co to wskocze do innej partii i Żylińskiego wykiwam jak mi sie znudzi, ale póki co muszę mu palec prosto w tyłku trzymać".
Powiem głosno markety markety i jeszcze raz markety , no no no baseny maja być, no no no ale zakładów brak i brak, no no no my se rade damy pobory niezłe mamy i jeszcze raz wszystkich w butelke nabierzemy zeby tylko stołki utrzymac. Jak się PLATFORMA CZY PSL ZNUDZI LUDZIOM to wymyslimy inna nazwę partii poprzepisujemy sie do niej i dalej kase trzepac będziemy a innych oplujemy żeby siebie wybielic.

Odnośnie wpisu numer: 10284

Czosnek, miało być dobrze i niektórym jest lepiej.
Ot chociażby dla kochliwej posłanki PO. Jej adwokat wyłożył z osobistej sakiewki 300 tys. złotych. A ty czosnek możesz to zrozumieć no bo nic
w trąbkę. Od pradawnych czasów obowiązywała zasada, że to adwokat
łupi klienta.

Miało być tak dobrze, gdy PO wygra. Każda kampania wyborcza to opium dla gumożujców i komórkowców. Miała być miłość i powroty z Irlandii. Wybory polityczne w demokracji w dużej mierze oparte są na "wiedzy telewizyjnej" wyborców. Dzikich trzeba pierwej wyedukować, potem dopuścić do głosu. Ordynacja musi być większościowa. Na posła może startowac tylko ten w danym okręgu, który mieszka w nim co najmniej
10 lat.
Czynne prawo wyborcze od 24 roku życia. Bierne prawo wyborcze od
30 roku życia.

Co się stało z Brico Marche? Market był dzisiaj zamknięty i wygląda na opustoszały. Zniknął też szyld firmy.Czy to oznacza plajtę?

Dziennikarze Kuriera kilka dni temu już zajęli sie tym tematem. Artykuł w jednym z najbliższych wydań.

Dziś moja żona zauważyła że N.[...] musi posiadać problem z przedwczesnym wytryskiem. A to wszystko przez walory Marietty. Zauważyła, że powinna go stymulować co najwyżej jakaś żaba lub inna zmora, he he he

Odnośnie wpisu numer: 10273

Kochani zamieszczajcie wszystkie dyskusje na forum albo zamknijcie to forum bo mam wrażenie jakbym był w komunie za PRL. Tak jak myslałem co nie wygodne nie podajecie bo po co pewnie macie z tego prowity. Super kurier DLA ELIT. PA

Kochany Benku - jest niedziela, więc o trochę wyrozumiałości proszę. Pozwól innym dzień święty święcić!

Odnośnie wpisu numer: 10266 10265

Do Agenta (przedwojennej dwójki):
Mos - (z) - arczyk? Z AWS-u? Kandydat na posła z PC (64 głosów)?
Były pracownik PKP, handlarz neonówkami. Kryptonim "KASIARZ".

Odnośnie wpisu numer: 10270

Tak to mozna gdybac na wiele sposobow.
ILS (bo pewnie ten system naprowadzania masz na mysli) nie mial zadnego znaczenia jesli chodzi o przyczyny wypadku.

Odnośnie wpisu numer: 10270

"(...) Gdyby tak Polskę zaatakowano zbrojnie to by się działo (...)" - napisał "wirus". Oj nic by sie nie działo tylko Tusk wyleciał by samolotem do Irlandi.
Podobną sytuację mieliśmy w 1939 gdzie "ELYTY" zwiały do Rumuni.
W Warszawie pozostał tylko prezydent miasta Starzyński i mieszkańcy,
którzy bronili stolicy w nadziei, że przyjdzie pomoc Francji i Angli.

Poczytaj i obejrzyj fotografię skaczącej w Spale Michaliny
(dalej kliknij na: Halowe MP Juniorów Młodszych - I dzień)

KS JEZIORAK - GÓRĄ SEKCJA LA!
Na Halowych MP Juniorów iławiacy zdobyli 3 medale: brąz (M) i srebro (K) i złoto (K) - Michalina Kwaśniewska - 176cm (jmł).
W kuluarach trenerzy powtarzają, iz nasza zawodniczka ma spory talent i, z szansami na powazne wyniki.
Sukces naszych niebywały, gdyż w skoku wzwyż zabrano 50% medali, co potwierdza Iławę jako mekkę szkolenia w skoku wzwyż. Trenerzy Paweł Hofman i Ewa Gralak (trenerka Michaliny).

Odnosnie tego włodarza w Olsztynie to gosciu jest sprytny pomaga mu Dabkowski,który trzyma łape na cełej radzie . Nawet jak srzedał pan Małkowski częśc jeziora,która kupił gosciu co ma restauracje Przystań w Olsztynie, tak szanowni państwo rządziło SLD a teraz jak rzeczpospolita pisze ze molestował kobitki w Ratuszu to robi prezenty dla policji. Chcecie przezenty to zgłoście sie do Olsztyna do ratusza tam rozdają. Taka est własnie Polska tak mozna utrzmac się przy korycie nawet z siedem kadencji jak wiek pozwoli. Kaczyński chciał zrobic porządek no to społeczeństwo uwierzyło w cuda czyste jaja i analfabetyzm w tym kraju ludzie obudzćcie sie bo Polska zginie z mapy juz na wieki i zacznijcie patrzec ludziom na rece co robia i skad maja takie wille.

Odnośnie wpisu numer: 1268

Pilnuj jedynie słusznej linii. oby tak dalej

Odnośnie wpisu numer: 10270

Gdyby działał system naprowadzania samolotu zapewne nie doszłoby do wypadku.

Słucham teraz dyskusji w radio Zet ( 9.00). Runął jeden samolot, nie potrafili sie nawzajem poinformować. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego po godz. 19.00....nie działa.Gdyby tak Polskę zaatakowano zbrojnie, to by się dopiero działo. Czeski film.

Odnośnie wpisu numer: 10264

Odnośnie wpisu "abc".
Sposób "zaliczania" studiów podyplomowych jest podobny na wszystkich uczelniach polskich. Nalezy jednak oddać im to, że program z odpowiednią ilością godzin wykładowych poszczególnych przemiotów jest zatwierdzony przez ministerstwo i jest bogaty. Jednak realizacja przez studentów, szczegółnie stawiane wymagania (uczestnicwo na wykładach i ćwiczeniach, sposób zaliczenia ) są pod psem. To fakt: zapłaciłeś, to prawie jakbys ukończył. Ale... proszę państwa, kto kończył studia nawet 30 lat temu wie, że na wykładach były pustki i niewielu wykładowców się tym przejmowało. Niektorzy tylko sprawdzali. Gdyby teraz taki numer robili, to postrzegany byłby przez słuchaczy jako kat i szybko pozbytoby sie go z uczelni. Nikt sobie takiej katorgi nie zada, gdyz zbyt wielka strata finansowa. zni sa osobnicy co w 1.5 roku zaliczyli 3 studia podyplomowe, o łącznej liczbie 1800 godzin.
Kiedy taki gość staje do konkursu na stanowisko, ma czym się popisać. Przy "przychylnej" komisji konkursowej jest wygrany.

Odnośnie wpisu numer: 10234

Janie, ty małpo moja i jedyna

Na iławskim portalu związanym z radiem niejaki "Józek" donosi o poszukiwaniu nowego dyrektora Biblioteki Miejskiej. Ja jednak zauważyłem coś porażającego- oto radiowcy znaleźli kolejną instytucję, na której można sobie poużywać do woli. Znów próbują podzielić kolejne środowisko. Do niedawna używali sobie bez umiaru na dyrektorce szpitala. Jaki przyświeca im cel? Przecież to jest chore. Zero merytorycznego myślenia.

W odniesieniu do biblioteki wpisał się niejaki "Biesob", lecz w mieście znany jest jako"Niesiob"czyli Wiesław Niesiobęcki były pracownik oczernianej placówki. Tych wpisów jest kilka i brzmią w jednej intonacji.

Jak prezydent Olsztyna Małkowski trzyma w garści sądy i policje:
www.rp.pl/artykul/87312.html
Denne, amatorskie media w tym bądź co bądź mieście wojewódzkim są współwinne całej tej sytuacji i rozpasaniu miejscowej władzy.

Przepraszam Panie Mos(z)arczyk. Miało być AWS-u. Pomyli ły mi się segregatory.

Odnośnie wpisu numer: 10259

Dobry wieczór Panie Mos(z)arczyk, dawny członku PiS-u.

Odnośnie wpisu numer: 10262

A te studia podyplomowe na Włodkowicu. Proponowali mi studiowanie dwóch kierunków jednocześnie. Po zapoznaniu się z planem zajęć, stwierdziłem, że zajęcia (wykłady) kolidują ze sobą. Ale to im nie przeszkadzało, grunt to forsa. Te "studia" nic mi nie dały.
Dalej uczę po swojemu:
a. autorytet
b. wiedza
c. krótkie trzymanie za uzdę
Macie świętą rację. Słowa Papieża to jedyny przewodnik dla wykładowcy(nauczyciela):
"Wymagajcie od siebie nawet wtedy, gdyby inni od was nie wymagali".

Odnośnie wpisu numer: 10260

Ten wpis nr 10260 nie jest blefem. Chyba ten facet mieszka w Kisielicach, znam go z widzenia.

"beno" ty mordo wstrętna!
Czy wie co to jest tzw. - jak dziś nazywają - ukonczone "przygotowanie pedagogiczne" .To ja powiem: Lipa! lipa, lipa, mniej niż zero. Dalej powiem: lepsze przygotowanie pedagogiczne ma zwykły człowiek, który potrafi wychować własne dziecko. Tymczasem poza niektórymi , od wieków znanymi (Piramowicz, Sniadecki, Piasecki, Jordan, Okoń, Suchodolski) tworcami pedagogiki, nic nie wniesiono nowego, oprócz "pedagogiki destrukcji, czyli beztresowego wychowania młodego pokolenia. Pedagogiki, bez stawiania wymagań uczniowi i dziecku zarazem. A słuchałeś ty mordo jedna Jana Pawła II? Pewno ryju nie słuchałeś. Jan Paweł powiedział: "Ze każdy człowiek musi stawiać sobie wymagania, nawet gdy jemu nie stawiają"
Benek!
Czy ty kapujesz do czego taka pedaogogika zmierza? Odpowiem: do nikąd, do zagłady cywilizacji.
Czyż nie widzisz tego?
Ty myślisz, że przygotowanie pedagogiczne na papierze tylko, to - według ciebie - wszystko. A może ten inzynier jest lepszy od wszystkich szemranych pedagogów? Opanuj się, nie ogarniach internautów ciemnotą, ty mordo wstrętna.

Odnośnie wpisu numer: 10260

Cos mi sie widzi, że ten emrytowny pilot do rzeczy gada.. Tylko niech coś bliżej opowie o tym nawrocie w ciasnym kręgu , na czym to polega. Czyli, zawrócił sobie dla parady czy co!. Najblizszą przyczyną była pewność siebie. Bardzo zastanawiałem sie nad sprawą kilkakrotnego ladowania i startu (jak taksówka powietrzna) tego samolotu Przecięż zwyczajem jest zawsze to, że po każdym ladowaniu, a przed nastepnym startem obsługa techniczna lotniska "opatruje" i nawet wysłuchuje samolot. Nie raz byłem swiadkiem takich sytuacji po wylądowaniu samolotu pasażerskiego. A tutaj poprostu "siadł", paru gości wyszło i dalej podniósł się? czy to jest normalne? Niech mi pilot emeryt coś więcej odpowie.

Odnośnie wpisu numer: 10257

W tym przypadku nigdy sie prawdy nie dowiemy.Moim skromnym zdaniem zawiodło przekonanie że i na drzwiach od stodoły można latać.Zawiodła rutyna i buta zarówno personelu latającego jak i naziemnego.A wiedzę lotniczą mam i lotnisko w Mirosławcu znam jak nikt inny.Tyle pochwał jacy to wspaniali piloci jacy to wspaniali dowódcy.Po tych komentarzach to można odnieść wrażenie że juz nie mamy znakomitych pilotów.Jest to oczywiście nieprawda.To co zrobili ci wspaniali to zgroza.Można było lądować za pierwszym podejściem nawet na końcu pasa.Ale ci wspaniali chcieli pokazać jak to można w ciasnym kręgu zawrócić ponownie do lądowania.A w rezultacie to wyszło lądowanie pod kątem prawie 90 stopni z boku do pasa.A robienie taksówki z samolotu transportowego to pomysł kogo? Zgroza i buta kadry dowódczej za pieniądze podatników.

No i widzę że zgadzacie się ze mną jak to kadra wykwalifikowana uczy naszą młodzież. Skoro jak upierała się tak jakaś pani że po SN mamy super nauczycieli i trzeba ich na siłę tzrymać to brawo dla tej pani ja tam bym puszczał po średnim do nauczania. Nie ważne czy mam kwalifikacje do nauczania danego przedmiotu, ważne że kumpel dyrektorka albo dyrektorki ma cały etat a czasami 1/5 i 2 a ten z kwalifikacjami niech zagrzeje ławkę bezrobotnych poco ma nam przeszkadzac i siać zagrożenie, ze umie więcej niż Ci po Sn albo bez kwalifikacji. Osobiście uważam to za przestępstwo i taki dyrektorek jeden czy drugi powinien sie częściej znaleźć z poszukującymi pracy w sądach pracy, a prawo powinno być respektowane i przestrzegane, bo dla Boga kochanego Ci ludzie wychowują nasze dzieci, to czego ich uczą kombinacji, oszustwa, krętactwa. Coś wiecie w waszych placówkach gdzie kolwiek jesteście piszcie na forum , a prasa niech robi wywiady nagonkę, lepiej ludzie będą was czytali bo kazdy człowiek, który dozna w życiu krzywdy od drugiej strony to naprawianie normalności będzie chwalił. Tematów mam wiele jeszcze dla państwa z różnych środowisk i myślę że niedługo usłyszycie coś więcej. Nie opisuję rzeczy z kosmosu piszę prawde i tylko prawdę z jasnych źródeł a jak czegoś nie wiem to bajek nie opisuję. Taki juz jestem że cenię sobie szacunek normalność i sprawiedliwość, układom mówię stop bez względu jakiej opcji politycznej dotyczą. Pójdźie moim tropem a zobaczycie że zaczniemy wszczyscy inaczej rozumować dziwne zjawiska nie zachodzące w przyrodzie a w naszym społeczeńswie. To że czasem ktoś zrobi na forum na mnie nagonkę to normalna sprawa, bo prawdy ludzie się boją bo jest im tak wygodnie lub czerpia z tego korzyści materialne, a inni jakby chcieli do nich dołączyć to może z jakaś kopertą lub przez znajomego. Czy o to nam chodzi proszę o komentarz.

A czy możliwe jest, żeby mógł uczyć w szkole podstawowej
mgr inż. (studia dzienne), ale bez przygotowania pedagogicznego?
Czy z takiego nauczyciela może być pożytek?

Kiedy siadasz do samolotu, w którym wszyscy pasażerowie są pilotami a wśród nich generał wojss lotniczych, to nie możesz spodziewać się, że ten samolot ulegnie katastrofie; kidy wejdziesz do drewnianego kościoła, też nie spodziewasz się, że na głowę cagła ci spadnie i zginiesz. A jednak - mozna zginąć od cegły w kosciele drwnianym i w samolocie, który wiezie samych pilotów.

Do internautów.
Czy w Iławie znajdę sąd konsumencki?
Pewien czarnoskóry sprzedawca chce oszukać moją żonę na kwotę 79.90 zł za buty, które uszkodziły się podczas użytkowania. Posiadam paragon z datą 30.10.07. Trzykrotna próba reklamacji od 11.01.08. przynosi mizerne efekty.

Inauguracja Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Kadr” … i film ”Życie na podsłuchu”

Kilka miesięcy temu odbyło się pierwsze spotkanie osób, które pragną realizować idee Dyskusyjnego Klubu Filmowego. W czwartek (31 stycznia) obejrzymy pierwszy seans. Będzie to niemiecki film pt. „Życie na podsłuchu”. Lokalną premiera jednego z najważniejszych filmów 2006 r. odbędzie się 31 stycznia o godz. 18. w Kinoteatrze w Iławie.
”Życie na podsłuchu” to niezwykła historia, która pozostaje na długo w pamięci z wielu powodów. Gorąco polecam ten tytuł filmowy. Jego projekcja będzie inauguracją DKF-u w Iławie. Cena biletu na tę niezwykłą projekcję wynosi tylko 10 zł. Natomiast klubowicze zapłacą 8 zł.

Czy atak epilepsji Benkowi juz minął? Jesli nie, to niech połknie 1 tabletke przed snem dehydroepoandrosteronu, czyli DHEA.

Odnosnie wpisów 10220, 10234.

Po jest forum nawet do pisanie co jest "chamstwo i drobnomieszczaństwo" jak mówił Kobuszewski.

Zgłaszam sie do wyjazdu na Kubę.

Benek na nauczyciela. Ma HARYZME !

Odnosnie wpisu 10237
Do Benka ku wiedzy z Kodeksu pracy:
" Informacja
dotycząca przeciwdziałania i przestrzegania przepisów dotyczących
M O B B I N G U .

§ 1
Na podstawie Art. 94³ § 1-5 kodeksu pracy informuję wszystkich pracowników, że pracodawca jest obowiązany przeciwdziałać mobbingowi.
Mobbing oznacza działania i zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na ce-lu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyelimino-wanie z zespołu pracowników.
§ 2
Pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
§ 3
Pracownik, który wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie od-rębnych przepisów.
§ 4
Oświadczenie pracownika o rozwiązaniu umowy o pracę powinno nastąpić na piśmie z podaniem przyczyny, o której mowa w § 2, uzasadniającej rozwiązanie umowy.
§ 5
Wszelkie przypadki niewłaściwego zachowania współpracowników mające cechy mobbingu należy niezwłocznie zgłaszać pracodawcy.
"

Odnośnie wpisu numer: 10250

Och aniołki z Iławy. W moim zakładzie do wyboru mamy RFM, ZET-kę albo Radio Olsztyn. Starsi koledzy przekręcają gałką na WA-Mę lub Jedynkę.

To dziwne iławianin - domyślam się, że chodzi o Radio Eska. W Lubawie słuchają tego radia w każdym zakładzie pracy, więc powinneś naprawić sobie radio w samochodzie.

Odnośnie wpisu numer: 10245

"Pamiętliwy": o jakiej wiarygodności piszesz? Dzisiaj to ty chyba cały dzień byłeś poza miastem - iławskie radio sprostowało decyzje radnych z ratusza. Sprawa dotyczyła pieniędzy i to niemałych w skali miasta.
Co chwilę podają nowinki z ościennych miast. Ciekawe na ile zniekształcone są informacje. No i ten zasięg fal radiowych. Dlaczego ja ich słyszę tylko przed Sampławą? Dalej jest już tylko szum. Raz w miesiącu jeżdżę do Lubawy to wiem co mówię.

Odnośnie wpisu numer: 10242

Kochny Benovicjo! Czasem masz rację, że uczą niedouki. Szczególne spustoszenie w szkolnictwie robią ci po podyplomowych studiach. Np.: mgr pedagogiki wczesnoszkolnej kończy studium podyplomowe z matematyki i jest zatrudniony w szkole średniej do prowadzenia tego przedmiotu w klasach maturalnych. Czy nie jest to przegięcie? Co Ty Beno na to? Prawdą jest, że po takim - przepraszam - kursie (3 semestry) ma pełne uprawnienia. Jesli wy uważacie, że taki "kursik" daje uprawnienia do nauczania przedmiotu, że taki nauczyciel jest na tym samym poziomie z tym, który ukończył matematykę na uniwersytecie na studiach dziennych, to ja jestem ksiądz po przeczytaniu i studiowaniu "Kazań Piotra Skargi". Albo mgr polonistyki uczy w-f, nabywszy praktyk i wiedzy na 3. semetrach kursu, który trwa od 1 października do 10 lipca, oczywiście w sobotno-niedzielne, 1 raz w miesiącu zjazdy.

Odnośnie wpisu numer: 10244

Posłuchaj człowieku z Kuriera iławskiego, nie życzę sobie żebyś wykreślał nazwiska ludzi których wymieniam po nazwisku. Jezeli nie chcesz podawać opinii publicznej prawdy, to zlikwiduj te forum [..]. Pisząc te treści mam czarno na białym, że to są fakty z matacwa i zdaję sobie sprawę z odpowiedzialności co piszę, więc nie wykreślaj tego co piszę.

Nie podałeś żadnych nazwisk, tylko nazwę wsi, rzucając bezpodstawne oskarżenia wobec dyrektora miejscowej szkoły.
Co zaś do odpowiedzialności - jaka odpowiedzialność może ciążyć na osobie posługującej się jedynie nickiem "nauczyciel"? Żadna. Dlatego podpisz się pełnymi personaliami, które da się zweryfikować, a opublikujemy każde twoje doniesienie.

Odnośnie wpisu numer: 10234

Pamiętam jak ponad rok temu na kilka tygodni przed wyborami samorządowymi upadły "Iławski Tydzień" podawał sondaż na pierwszej stronie. Oczywiście liderem był radny Eugeniusz Dembek z 51% poparciem. Jako kandydat na stanowisko burmistrza. Oczywista oczywistość, badania sondażowe wykonała "firma z Poznania". Podam jej nazwę językiem kabaretu - C.K.M. (Ciężko Kapujące Mózgownice). Owe badania okazały się jedną wielką lipą, ale "nagłaśniarka" Jerzego Kalisza podawała w eter te bzdury z niebywałą namiętnością.
Czy radyjko od tamtego momentu zwiększyło swoją wiarygodność? Pozostawiam to pytanie internautom.

Odnośnie wpisu numer: 10242

Bardzo dziękuje panie Benku za poruszenie tej sprawy, ponieważ sam szukałem pracy w szkołach jako nauczyciel muzyki odwiedziłem kilka szkół w powiecie i ten mechanizm ma pokrycie uczą ludzie bez kwalifikacji a w jednej szkole a dokładnie w B.[...]W.[...] niejaka Dyrektor dała do urzędu pracy w 2007r że potrzebuje człowieka do nauczania muzyki obiecała telefonicznie mi że da godziny muzyki a później się wykręciła sianem powiedziała że będzie uczył człowiek bez kwalifikacji czyli układ mało tego powiedziała że Burmistrz [...] może podjąć taką decyzję o zatrudnianieni takiego nauczyciela. Oczywiście ja poczekałem cierpliwie bo dostałem prace na zastępstwo w powiecie Olsztyńskim, gdzie panuje poziom i kultura nie warcholstwo, i w chwili obecnej wysłałem jej podanie o prace listem poleconym. Jeżeli znów mnie tak zmyje oddam sprawę do kuratorium. Jeżeli kuratorium nie zajmie stanowiska pójde dalej. Drodzy nauczyciele nie bójcie się walczyć o swoje. Pokarzcie przykłady z waszych szkółek może przykłady się powtarzaja walczcie o swoje eliminujcie układy i układziki to wy nauczacie i wychowujecie nowe społeczeństwo niech dorasta normalnie nie w zakłamaniu i układzikach, a fochowi kompetetni młodzi Polacy

Odnośnie wpisu numer: 10234

Kto to pisze?!
Godziny:
10:01 i 11:19 - Kto zostanie dyrektorem biblioteki miejskiej?
10:29 - Remont
10:21 - NKI-Kto to czyta?
Od 10:01 do 11:19 <--- rozbieżność czasowa wynosi 1 godzinę 18 minut.
Zbieg okoliczności, czy jedna łapa?

Słuchaj skurwielu niżej, więcej kultury zasrańcu. Co, kryjesz tych po SN? Był czas że mieli uzupełnić kwalifikacje. Młodzież sama wie kto jest kompetentny. W ciagu 3 tygodni będzie jasne czy za plecami układziarzy dyrektorów stoją kuratorzy jeśli tak to będzie ciepło w Iławskim powiecie i Elbląskim kuratorim niegdyś bardzo czerwonym od komuchów mieście. Sam tego dopilnuję zaczynając od wyszczególnienia szkół w powiecie Iławskim na forum krajowym niech pojawi się ktoś z ministerstwa edukacji i zrobi rutynową kontrolę w tym powiecie bo tu układ goni układ.Ludzie nie mający kwalifikacji do nauczania danego przedmiotu maja odejść od zabierania godzin młodym z kwalifikacjami.. Takie jest moje zdanie i zdanie ludzi na poziomie nie będzie uczył baran matematyki jak ma skończony za PRL SN LUB historyk muzyki jak nie ma pojęcia o danym przedmiocie. Precz układom precz z nauczycielami bez kompetanji do nauczania danego przedmiotu. Nazwiska dyrektorów którzy kryją takich ekspertów będą napisane na forum z dokładnym nazwiskiem i miejscem takiej szkółki gdzie Ci pseudo(profesorowie) po SN lub bez kwalifikacji wykładają. Słowa dotrzymam bo lubię normalność ,szczerość, szacunek a nie układy korupcyjne.

Nie pracuja tacy o jakich "benek" pisze. Czy on rozumie co znaczy nauczyciel bez kwalifikacji. Wszyscy maja ukończone studia wyższe, przygotowanie pedagogiczne, niektórzy nawet po 3-5 studiów podyplomowych i żaden wizytator ich nie kryje. Wręcz przeciwnie. Przy okazji warto wiedzieć, że niejeden dyrektor woli zatrudnić po SN, ale doświadczonego, umiejącego znaleźć się z młodzieżą, niż kpiarza, poplającego i piwkującego z młodzieżą, i proszę mi wybaczyć: "walącego ich slangiem", takich którym na głowę wchodzą. Nauczyciel musi być kimś, nie zakladnikiem młodzieży (takich życzyłaby sobie młodzież). Benek - ty niedowartościowana pokrako zabierz się za tach durniów jakim sam jesteś. Coś ci beno odbiło. Pewno nie chcą ci wnuka zatrudnić, tego łajzę i nieudacznika.

Jeszcze jedno co do tych Iławskich układzików począwszy od szebla powiatu, szkółki itp to rzeczywiście się przyglądałem, ale postanowiłem że pora skończyć z tym dziadostwem bo biedni ludzie na tym cierpią aukładziarze sie ślizgają na ludzkiej krzywdzie

Podam oczywiście panie Safianowski, ale nie panu bo pan nie jest od takich spraw, a co do sądu pracy to ręka rekę myje, ale przestanie myć jak będzie poważna nagonka. Lepiej niech się pan zajmie konkursami, które na stołki ustawiane w powiecie Iławskim, gdzie z góry wybiera się kolesia jak np ostatni konkurs w Suszu po byłym Kastrale, na którego polowano jak na lisa. Panu zawiele się nie będę tłumaczył [...], pan niech się zajmie i śledzi ten cud gospodarczy, którego coraz trudniej dostrzec, a co do przejęzyczenia to niech pan się złapie czegoś innego konktetnego.
Pozdrawiam Iławian.

Szanowni Iławianie w Iławskich szkołach i gminach pracują nauczyciele bez kwalifikacji, co ciekawsze kryje ich wizytator elbląski, lub dyrektorzy stosują mobing względem niewygodnych nauczycieli sprawa na dniach nabierze rozmachu i prawdopodobnie jak kuratorium nie zrobi porządku co do kwalifikacji zajmą sie to sprawa dziennikarze, ale nie iławscy bo to ta sama smietanka.
Ps t.trzymaj się kuratorium w Elblągu pora sprawdzić pracujacych tam ludzi co właściwie oni robią i za co biorą pieniądze

Wskazówka dla BENKA i jego ucieśnionych przyjaciół: sprawa rzekomego mobbingu (pisze się mości Panie przez dwa `b`, ale to szczegół) powinna zostać zgłoszona do sądu pracy odpowiedniego dla miejsca zamieszkania skrzywdzonego (skrzywdzonej), nie zaś do kuratorium oświaty. Co zaś do braku wymaganych kwalifikacji niektórych nauczycieli do wykonywania zawodu to podaj Pan ich imiona, nazwiska i miejsce pracy, bo to osoby publiczne. Bez krepacji.

Zajmiemy się tematem.

Oto wpis z jednego z lokalnych forów:

"Sue
Polecam lekturę badań czytelnictwa lokalnych gazet. Nie ma w nich największego tygodnika (?) powiatu iławskiego. Badania są rzetelne (przeprowadzone przez instytut Millward Brown SMG/KRC) i dużo z nich wynika... [...] Respondenci mogli wskazać zarówno dziennik jak i tygodnik."

Co na to NKI? PRAWDO TO CZY FAŁSZ?

Dziękuję za zwrócenie naszej uwagi - szkoda, że anonimowo, niejaki JANIE - na ten wpis. Nie jest to wpis „jednego z lokalnych forów”, tylko forum z jedynego źle życzącego Kurierowi portalu, związanego z radiem. Treść tamtego wpisu jest bełkotliwa, niejednoznaczna i tak do końca nie mam pewności, czego dotyczy. Niektóre sformułowania jednak mogą sugerować, że sprawa dotyczy Kuriera. Poniżej więc odniosę się - dla porządku i zdystansowania naszego tytułu od tych „rewelacji” - tylko do trzech spraw, które jednocześnie przybliżą internautom naszą misję:

Po pierwsze - nie ma takiej gazety jak „NKI”.

Po drugie - przywołany ranking czytelnictwa absolutnie NIE UWZGLĘDNIA TYGODNIKÓW, a jedynie gazety kwalifikowane jako dzienniki. Z tego powodu nie ma w tym zestawieniu ani Kuriera, ani na przykład Wprost czy Polityki.

Po trzecie - działamy na wolnym rynku prasowym i liczba stron oraz reklam w Kurierze jest odzwierciedleniem jego kondycji rynkowej, która jest bardzo dobra. Kurier jest najbardziej znaczącym tytułem opiniotwórczym regionu iławskiego, a stało się to faktem nie w wyniku czyichkolwiek odgórnych decyzji, ale zgodnie z wolą samych czytelników. To właśnie siła i zaleta wolnego wyboru dokonywanego na wolnym rynku. Jeśli budzi to w kimś frustracje, to mogę poradzić jedynie psychoanalityka, albo przeprowadzkę na Kubę.

Odnośnie wpisu numer: 10231

I ja też mam znajomego Żyda, który kopie studnie na Podlasiu.

Odnośnie wpisu numer: 10223

Admirale, gdyby Al-Kaida przeprowadziła operację zestrzelenia samolotu
to po udanej akcji poinformowałaby wszystkie media na całym świecie w ciągu kilku minut.
Ubolewasz nad WSI. Ja tobie przekazuję wiadomość, że Dukaczewski
w sytuacji zagrożenia naszego kraju mógłby co najwyżej rozłożyć ręce. Panowie z kontrwywiadu byli zajęci łupieniem kraju, chociażby znana wszystkim "afera paliwowa". Jestem zdziwiony ich działalnością mafijną
i tolerowaniem tego przez kilka rządów III RP.

Mam znajomego Żyda i z tartakiem problemu nie bedzie.

Z tartakiem nie będzie problemu. Zadzwonię i zapytam się:
"Kubaaaaa... interes jest?"
I się zobaczy.

Odnośnie wpisu numer: 10225

A czy tartak w tych terenach jest?

Odnośnie wpisu numer: 10227

Ha ha, dobre sobie, ha ha! Moja matka pracuje w iławskim szpitalu jako
(a nieważne) od ponad 15 lat i mówi, że tutaj 12 tysięcy pensji to bierze ostatni złamas spoza wewnętrznego układu. A czołówka lekarzy zarabia
tak naprawdę po 22 tys. miesięcznie. A więc jest o co nie tylko warczeć, ale i się bić.
Ja wyjechałem stąd daleko i nie wrócę, bo kocham być zdrowym i żyć.

Lekarze zarabiają nawet 12 tys. złotych

Resort zdrowia ma już dane o zarobkach i ostatnich podwyżkach lekarzy. Wynika z nich, że najwyższe płace są w szpitalach klinicznych (nawet do 12 tys. zł), a najniższe w powiatowych. - Nie ma żadnej logiki w tym,
jak się w szpitalach płaci - powiedział wiceminister zdrowia Twardowski.

Odnośnie wpisu numer: 10195

Bedąc uczniem profesora Stanisława Hertla, przerabialiśmy "Chłopów" Władysława Reymonta i "Lalkę" Aleksandra Głowackiego. Nie pamiętam,
aby omawiano na polskim wątki antysemityzmu, czy - inaczej to zwąc - nauczyciel wskazywał na tzw. semickie naleciałości. Była mowa o polskiej kulturze chłopskiej.
Dziś, by podlizać się "polityce poprawności ", lizidupy PO tryskają pomysłami nie z tej ziemi, imputując tym utworom antysemityzm. Sprzedają duszę za kilka srebrników. Dokąd my, Polacy, zmierzamy?
Oto jest pytanie. Nasze pseudo elity niszczą ten kraj.

Sprzedam glebę, dobrą glebę, pod pszenicę w okolicy pól grunwaldzkich
w Galaznotach - w pobliżu unikalnej, historycznej już linii kolejowej Samborowo-Dąbrówno z widokoiem na pole bitwy. Ciekawe zalesienie bukowe, teren falisto-jeziorny, 3505 hektrów. Cena wywoławcza 10 mln euro. Ewentualnie tereny Nowej Wioski z Jeziorem Francuskim.

Giełda przestała się opłacać, czas pomyśleć o ziemi.

Skoro zlikwidowano kontrwywiad wojskowy, to katastrofa może być nawet wynikiem tajnych operacji Al-Kaidy. W Polsce, jako obszarze,
po operacji likwidacji WSI i powołaniu "cywilnych patriotów" wszystko
może się zdarzyć. Bynajmniej to mój osobisty pogląd.

Jest godz. 23:41.
Kilka minut temu słuchałem dyskusji w TVP3 o katastrofie samolotu. Chwytałem się za głowę gdy słyszałem głupie, dziecinne pytania
"dziennikarzy" kierowane do ekspertów i rzecznika prasowego wojsk powietrznych. Pytano się np. owego rzecznika tak: "Panie pułkowniku,
co zostało z tego samolotu?". Pułkownik ze spokojem odpowiedział:
"Zgliszcza".

Odnośnie wpisu numer: 10218

Ja wiem o dwóch sklepach, a nawet trzech. Podaje namiary: "[...]" [...]
przy ul. 1-Maja [...] i drogieryjka "[...]" [...].
[...] Tam szurki 40-latki są właścicielami no i przebierają w dziewczynach
jak ulęgałkach. Ja im się dziwię, taka obecnie technika i nie mogą sobie
poradzić. Może one tego chcą...

Odnośnie wpisu numer: 10214

Drogi forumowiczu - prawda, że ładnie i z jakim patosem, he he.
Nijaki Pawka, Morozow zresztą, wywołał mnie, a kiedy dostał swoją
porcję batów, próbuje odgryzać się z kilku nicków. Nie zaczepiam (ale
jeżeli zostanę zaczepiony - odpowiem), lubię od czasu do czasu "dać
głos", bo przecież forum jest po to, aby... Pozdrawiam.

Odnośnie wpisu numer: 10217

Dlaczego oni z Ostródzkiej przez swoje krótkofalówki bulgoczą o Orliku? Wiem, że ich zasięg w eterze kończy się za oczyszczalnią w Dziarnach.

Wstyd w Olsztynie. Prezydent Olsztyna oskarżony o molestowanie oraz gwałt - zaginął. Wielu o tych występkach dwanego cenzora prasy w PRL wiedziało. Wyśmiewano się ze Szmita, że chciał Małkowskiego sprawdzić wariografem. No i co?! Kompromitacja.
Ale w Iławie - w pewnym sklepie - też dochodzi do podobnych nadużyć.

Odnośnie wpisu numer: 10215

Pamiętam jak kiedyś (lata 90-te), zanim te radio stało się "Erewaniem", bywały ciekawe audycje tematyczne. Pamiętam też, że robił je Jacek Straszewski. Podobne zresztą robił w Ostródzie.
Nie inaczej było z muzyką oraz audycjami muzycznymi - sporo muzyki alternatywnej, słuchało się wieczorami.

Odnośnie wpisu numer: 10214

Do mojego dziadka list od narzeczonej z Francji wysłany w ostnich
chwilach I Wojny Światowej dotarł do Kazanic po jego śmierci
w latach 70-tych. Tak więc 12 dni nie jest złym wynikiem.

W sprawie Radia Erewań. Oprocz zgiełku tzn krzykliwych audycji i
muzyki to nic więcej tam nie ma. Wydawać by sie mogło, że właściciel -
humanista, polonista stworzy coś więcej w swoim radio, oprócz bełkotu,
jazgotu, liczyłem na reportarze, audycje tematyczne. Do tego trzeba
mieć rasowych dziennikarzy, jednak tacy wymagaja pewnych kosztów.

Błagam was, nie obrzucajcie się inwektywami. Nic z tego nie wynika, oprócz znamion chamstwa i braku kultury. Piszcie o swoich poglądach. Napiszcie dlaczego list z Redak do Kwidzyna „idzie” 12 dni. Dlaczego są absurdy w naszym życiu, polityczne, gospodarcze i społeczne. Dziedzicu napisz co za głupoty mówią w radiu Erewań, ja nie odbieram. Mc i inni piszcie wprost, macie dużo racji, giną one jednak w natłoku inwektyw i absurdów neologizmów i pseudojęzycznych ewolucji stylistycznych. Może znowu trzeba wrócić do „Jak hartowała się stal”, prawda Pawka? Polska nie zmierza ku katastrofie. Owidiusz, skrytykowałem cię kiedyś, nie będzie katastrofy, będzie gorzej, będziemy trwać w marazmie, wieloletnim zresztą.
A „Jagienka” to który numer akademika? Ja mieszkałem w 7 i 8. Pozdro.

Odnośnie wpisu numer: 10212

Jakkolwiek by nie patrzeć to, ty robisz z siebie idiotę lepiej niż Palikot, Panie/Pani McMurphy.
Respect dla iławiaków z "Jagienki". Pamiętam jeszcze jako szczurek I-go roku Europejski Zjazd Studentów na UAM oraz imprezy w Czciborze gdzie rządzili z nimi kolesie z V-go roku. Oj działo się :)
PS. Panie Morozow, jeżeliś to ty był wtedy opiekunem mieszkających w "Jagience" Niemców, a jesteś z Iławy to chyba Cię pamiętam, ale było was dwóch klonów na filologii klasycznej ... (chyba).

Odnośnie wpisu numer: 10211

"(...) i nie tylko z szacunku dla swojego intelektu (jakikolwiek byłby
wysoki), ale i niechęci do robienia z siebie debila. (...)". Spoko, nieźle
Ci idzie (robienie z siebie debila oczywiście), nie przestawaj!
I jeszcze jedno.
Twoje "wypowiedzi" na forum potwierdzają jednak, że skoro niesporne jest to, że powszechnie głupota i ignorancja zawsze królowały nad inteligencją i wiedzą, tedy oczywiste się staje dlaczego racjonalizm był zawsze poglądem mniejszościowym. Cmoki.

Odnośnie wpisu numer: 10206 10209

Teksty takie zapodawaliśmy w akademiku "Jagienka" - po wypiciu kilku flaszek, ucząc studentów z wymiany międzynarodowej z Niemiec i Węgier. Oni podobne cytowali nam. Specjalnie wybieraliśmy NAJBARDZIEJ IDIOTYCZNE, które w ojczystych językach brzmiały dla słuchaczy podwójnie idiotycznie. Miałem cholerny problem, bo do idiotyzmów nigdy nie miałem pamięci, a jeszcze robiłem za tłumacza Niemiaszków. Z tego rodzaju idiotyzmem cytowanym w mowie Goethego walczyłem ponad godzinę, wertując tysiące stron słowników. Od tego też czasu mam do nich skrajne obrzydzenie i nie tylko z szacunku dla swojego intelektu (jakikolwiek byłby wysoki), ale i niechęci do robienia z siebie debila.
Tobie i twojemu koledze koprofilowi życzę pomyślnych wiatrów.

Odnośnie wpisu numer: 10207

Nareszcie DZIEDZIC Z CHROMAKOWA z.j.b.ł co trzeba. Proszę państwa! To mamy słuchać takiego radia jak Erewań? Przecież to jakaś paranoja,
a ludzie to słuchają, tego bełkotu. Kto tego słucha? Erewania i inne tego typu stacje. Jacy tam dziennikarze? Jeden bełkot i jazgot. Nie odpowiem, gdyż bym ich uraził.
Ma rację Dziedzic postokroć. Albo koniec z Polską, albo kolejna rewolta narodowo-wyzwoleńcza. Nie z Gertychem, nie z Czubą, nie z Tuskiem,
nie z Wałęsą, nie z kretynem L., nie z Rydzekim, a... i tu jest problem.
Mam nadzieję, iż Polacy nie dadzą się tym razem nabrać.
I tu jest problem - z kim na barykady?!

Odnośnie wpisu numer: 10206

Mcmurphy bierze teksty (zresztą filozoficzne, do dziś chetnie uzywane przez profesorów humanistyki, wypowiadających się od rzeczy na temat istoty świata i losu ludzkiego) z kabaretu studenckiego, który ośmiewał część elit z dawnego PZPR. On jest zwykłym durniem, ktory niewiele ma nam do przekazania.

Zmiana nastroju żałosnym ludzikom. Wiersz Noblistki z Polski:

Co innego cebula.
Ona nie ma wnętrzności.
Jest sobą na wskroś cebulą,
do stopnia cebuliczności.
Cebulasta na zewnątrz,
cebulowa do rdzenia,
mogłaby wejrzeć w siebie
cebula bez przerażenia.

W nas obczyzna i dzikość
ledwie skórą przykryta,
inferno w nas interny,
anatomia gwałtowna,
a w cebuli cebula,
nie pokrętne jelita.
Ona wielekroć naga,
do głębi itympodobna.

Byt niesprzeczny cebula,
udany cebula twor.
W jednej po prostu druga,
w większej mniejsza zawarta,
a w następnej kolejna,
czyli trzecia i czwarta.
Dośrodkowa fuga.
Echo złożone w chór.

Cebula, to ja rozumiem:
najnadobniejszy brzuch świata.
Sam sie aureolami
na własną chwałę oplata.
W nas - tłuszcze, nerwy, żyły,
śluzy i sekretności.
I jest nam odmówiony
idiotyzm doskonałości.

MATERIAŁ DO CZĘŚCIOWEGO OCENZUROWANIA.
Przepraszam Pana Synowca, ale muszę trochę porzucać tutaj mięsem, chudym mięsem.
K[...], to niech to stado osłów i oślic z ul. Wiejskiej ustali również abonament na armię, na policję czy na edukację. I wtedy Polacy krzykną nie !!! Nie damy abonamentu na armię, na edukację. Przecież na te resorty idzie podatek, który wszyszcy muszą co do jednego grosza wpłacić. A jak nie, to przychodzi komornik. To co?! Nie można uchwalić ustawy podatkowej dla mediów publicznych? Mówią ci zarozumialcy z PO, że media są polityczne. Idioci potrójni !!! Dopiero za PiS-u pr. I PR w publicystyce stał się konkurencyjny dla Radia Maryja.
Małgorzata Glinka w czwartym secie przy stanie 19-15 dla Rosji krzyknęła do koleżanek " dziewczyny, k[...] gramy". No i zdołały tego seta wygrać.
W Polsce musi być Piłsudski, który by walnął w ryja kilku ludzi. Giertych mundurki zakładał, a teraz Hall zwala je. A chuj z takim porządkiem.
A co do apolityczności.
Apolitycznym to się jest dopiero w grobie !!!

Odnośnie wpisu numer: 10205

Qba, no dobrze zgadzam się, ale proszę mi powiedzieć.
Czy chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypiów są w stanie zdeterminować neutralną cywitatywę absolutnego relatywizmu immanentno-transcendentalnego, solipstycznej jaźni. Czy abrakadybryczne elukubracje immanentnej negacji transcendentalizują nicość samą w sobie?
PS. Who in the hell do you thing are you?Goddam it! You are trying to pick a fight with me? Cmoki z obu luf oraz ciepłe pierdki.

Odnośnie wpisu numer: 10194 10204

Mcmurphy, ależ ty jesteś żałosny. Dudnisz jak puste wiaderko. Ten swój żenująco "głodny" kawałek o złotej rybce i stadzie pędzących imadeł w Afryce sprzedawałeś już na forum jakieś pół roku temu, zatem nawet w swoim chamstwie nie wykazujesz postępów, ty po prostu jesteś netową ścierą. Jeśli masz "takich" kolegów i jeszcze się podniecasz tego rodzaju wywodem w rodzaju "po przeczytaniu (ktoś) upadł na du... i się zes..." - to powątpiewam, czy oddanie cię na leczenie coś pomoże. Beznadziejne przypadki mają to do siebie, że śmierdzą. Pod każdym względem.

Odnośnie wpisu numer: 10203

"(...) Polskę zaiste czeka katastrofa lub (...)".
Nie zasługujesz wg mnie na posługiwanie sie swoim nickiem, bo:
* katastrofa dawno już sie zaczęła...
* zagłada już blisko
* STORY NEVER ENDS
* kolega po przeczytaniu Twojego wywodu powiedział: "upadł na du... i się ze[...]ał". Pozdrawiam Ciebie Owidiuszu.

Odnośnie wpisu numer: 10201

Polskę zaiste czeka katastrofa lub - co najwyżej - trwanie w wyższych stanach biedy do końca obecnej cywilizajcji i utroju społecznego w Europie. Ten kraj w ostatnicch 19 latach pozbawiony został narodowego przemysłu, poza produkcją piwa "Żywiec", jak możliwości rozwijania przemysłu motoryzacyjnego (motocykli, samochodów, a nawet rowerów - przecież to hanba!).
A wszystko w imię rzekomej nadprodukcji tego srzętu na świecie. Możnaby wymienić jeszcze więcej takich produktów, które mogły by spokojnie zostać narodowymi.
Swego czasu były premier Bielecki, ortodoksyjny liberał, skasował nawet rozwiniętą hodowlę owiec w Polsce w imię nadprodukcji na świecie. Taki miał kaprys ten pan. Tymczasem promocją polskiej wełny w latach 70/80 zajmowała się ze skutkiem pozytywnym na rynku autralijskim żona byłego aktora Perepeczki, znana dziś jako Simona, postać z "M jak miłość".
Ale do rzeczy wrócmy.
Ten bogaty pomimo wszystko surowcowo kraj, nie mówiąc o potencjale rolno-spożywczym, intelektualnym, geograficznym zatracany jest przez warcholstwo elit. Posród nich (elit) zaledwie 5 % chce wykonać dobro dla Polski, nie patrząc na materialne zyski. Mogłoby ich poprzeć 82% Polaków i póśc na wyrzeczenia raz jeszcze, gdyby wiedzieli, że odtąd gospodarzenie krajem pojdzie właściwą drogą, sprwiedliwie.

Odnośnie wpisu numer: 10197

Pawka biedaku, zapomnialeś że: Let sleeping dogs lie!
I jeszcze jedno, bardzo prawdziwe zresztą: "Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni". CYL8

Odnośnie wpisu numer: 10199

Tekst red. Janeckiego jest godny uwagi, męczy tylko ironia z niektórych ocen rządów Tuska. A przy okazji, jeśli faktycznie PIS przygotowywał nam totalne inwigilowanie życia rodaków na każdym szczeblu, a to dawało się już odczuć, to dopiero rozumię, o czym piszą dawni prawdziwi opozycjoniści. Z kolei wpadamy pod skrajnie liberalne rządy PO, nie dziwmy się więc, ze potrzebne są debaty na zasadnicze tematy życia społecznego. Wilcze spojrzenie Tuska wiele mówi. Marzy mu się rządzić jak premier Tatcher. Znowu jesteśmy w okresie przejściowym. Bogaty i zaradny przeżyje, a biedny i stary co? Rząd Tuska, tak jak poprzednie rządy boją się radykalnie przestawić wszystko na nowe tory – bo zginą, jak inni. Nie grozi im opozycja, lewica nie istnieje, PIS jest „otrętny” marnością swoich działaczy i ich METOD działania, zakamuflowanej prowokacji a nie systemowego likwidowania nieprawidłowości, których w ostatnich 19 latach było co niemiara. I nic nie zostało wykryte, nikt nie został ukarany, zagrabiony majątek nie został zwrócony państwu. Przywołanie Putina jest złośliwością, pewnie, lepszy był pijak Jelcyn, zachód go chwalił. Rosja straciła przez niego wiele ostatnich lat, a Putina Rosjanie naprawdę szanują za przywrócenie im dobrego samopoczucia i stabilizacji, tego potrzebują. Stąd też jego nieprzychylny stosunek do Polski, embargo, marzenia o dominującej roli w świecie, chęci przywrócenia wielkomocarstwowej pozycji Rosji. My mamy problemy z podwyżkami cen prądu, służbami specjalnymi jak za komuny, wysyłaniem wojsk do Iraku, Iranu, po co? Z bzdurną tarczą rakietową chroniącą USA na naszym terenie, kiedy ci mają nas w d..., my zazdrościmy solidaryzmu mniejszości narodowych, dawnych i dzisiejszych. Rozrachunki z przeszłością będą, ale nie mogą być urojone, odgrzewane, nie mogą zdominować naszego życia. My, po 19 latach winniśmy przede wszystkim zająć się tym czym żyje większość społeczeństwa, obrzucanie się inwektywami na Forum, zajmowanie się tematami zastępczymi nic nie da. Folklor polityczny posła Palikota też przejdzie do niebytu, tak jak wielu folklorystów z Samoobrony, PIS-u... Zostaniemy jako społeczeństwo z realnymi problemami, na ich rozwiązywanie przez jakąkolwiek władzę należy patrzeć krytycznie i poważnie, samo ośmieszanie nic nie pomoże, rządzący to często ludzie często uprawiający amatorszczyznę, ale tak będzie zawsze. Ktoś zawsze będzie wybierany, czy to na posła, radnego, burmistrza. Jakaż więc nasza rola, dla dzisiejszego i następnych pokoleń? I to jest wg mnie zasadniczy problem. A czas leci.

Odnośnie wpisów na forum.
Skąd bierzecie państwo takie problemy i wątki?
Ani mniejszości narodowe, dawne zresztą, ani rozliczenia z historią nie
są dominujące w kraju w 2008 roku. Jest tyle ciekawych wydarzeń, jak chociażby sprawy służby zdrowia, bezrobocie, jawne czy ukryte, polityka społeczna, życie na krawędzi, dopłaty do leczenia, gdy płacimy jako najbiedniejsi co misiąc ok. 100 zł, funkcjonowanie organów administracji publicznej, ZUS, samorządowej.
Ani sprawy żydowskie, ani były Pierwszy Sekretarz kiedyś słusznej partii nie jest dla większości problemem. Oni przeminęli, ślad po nich nie został, ani dobry, ani zły, dzięki Bogu.

TRON DLA TUSKA

Zaskakująco liczne są sukcesy rządu Donalda Tuska. Tyle że w zupełnie nieoczekiwanych dziedzinach. Podstawowe dokonanie to wyparcie rządzenia przez debatę o rządzeniu. Zamiast porządnych planów zreformowania służby zdrowia, edukacji, górnictwa czy wymiaru sprawiedliwości mamy niekończącą się debatę na ten temat. Skoro debatujemy, znaczy, że reformujemy. To sukces ogromny, bo ryzyko zepsucia czegoś jest małe albo żadne, a społeczeństwo ma wrażenie, że rząd o wszystko dba, a ludzie – uczestnicząc w debacie czy tylko się jej przysłuchując – mają na wszystko wpływ. W ten sposób wszyscy jesteśmy włączeni w pisanie jakiegoś wielkiego ogólnopolskiego bloga (czyli czegoś rozrywkowego – na miarę poczucia humoru Palikota), a wydaje się nam, że uczestniczymy w czymś realnym i ważnym.

Wielkim sukcesem rządu Tuska jest rozwiązywanie zupełnie innych problemów niż te, które wydają się prawdziwymi problemami. Na przykład w sprawie protestów nauczycieli nie są problemem podwyżki dla nich, choć tylko o tym właściwie się mówi i to próbuje rozwiązywać. Problemem jest sposób finansowania edukacji (bon edukacyjny czy obecne dotacje) oraz system wynagradzania nauczycieli i organizacji ich pracy (jakie pensum, jaki poziom zatrudnienia, jaki poziom zróżnicowania płac itp.). Podobnie jest ze służbą zdrowia. Problemem nie jest dodanie pieniędzy lekarzom i pielęgniarkom czy podwyższenie podatku zdrowotnego, jak można by sądzić, lecz system własności jednostek ochrony zdrowia, konkurencja na rynku zdrowotnych ubezpieczeń, świadczenia gwarantowane czy rejestr usług medycznych.

Rząd, rozwiązując inne problemy, niż powinien, pokazuje, że ciężko pracuje, a jednocześnie może się cieszyć sympatią społeczeństwa. Bo prawdziwe problemy nie dają się rozwiązać bez naruszenia zasady równości i tzw. sprawiedliwości społecznej, czyli narażają rząd na utratę sympatii. A przecież nie ma większej wartości niż wysokie słupki poparcia dla rządu. Co z tego, że gabinet Jerzego Buzka wziął się do rzeczywistego rozwiązywania problemów, skoro słupki poparcia obniżyły mu się do żenującego poziomu, po czym rządząca AWS wyzionęła była ducha. Ministrowie Tuska dobrze kombinują, że rozwiązywanie prawdziwych problemów jest robieniem dobrze wyłącznie tym, którzy będą rządzić po nich. Jest też oczywiście robieniem dobrze społeczeństwu, ale to akurat drobnostka (albo głupota), bo chodzi o społeczeństwo co najmniej za pięć, sześć lat, czyli nie to, które aktualnie decyduje o słupkach poparcia.

Znaczącym sukcesem rządu Tuska jest też znalezienie przyczyny przeróżnych kłopotów i przekonanie społeczeństwa, że to przyczyna prawdziwa i jedyna. I wcale nie chodzi o brak planów, ustaw, pomysłów czy woli zrobienia czegoś. Kłopoty są wyłączną winą rządu PiS i obecnych niecnych działań tej partii, sypiącej piasek w tryby i wkładającej kij w szprychy. Czegokolwiek się ministrowie Tuska tkną, to znajdują miny i bomby-pułapki zastawione przez kaczystowski reżim. A ten reżim był jeszcze tak wredny i przebiegły, że teraz niby nie rządzi, a wciąż ma wszędzie swoje macki, co czyni rządzenie udręką. Gdyby nie ta V kolumna, wszystko szłoby gładziutko, a tak trzeba ogromne siły i środki skupiać na dekaczyzacji i kontrwywiadowczej ochronie przed kaczyzmem: w organach ścigania, spółkach skarbu państwa czy administracji. A przecież każdy wie, że nie jest łatwo rządzić w warunkach wojny domowej czy pełzającego kaczystowskiego terroryzmu.

Po mężnym rozwiązaniu wszystkich wynalezionych przez siebie problemów rząd Tuska osiągnie poziom uwielbienia porównywalny tylko z miłością Rosjan do Władimira Putina. A wówczas rząd i sejmowa większość pomyślą o jakimś rozwiązaniu, by tę miłość zinstytucjonalizować i przedłużyć. Może monarchia?

Odnośnie wpisu numer: 10196

Mcmurphy, czy ty przypadkiem nie jesteś obarczony kompleksem garkotłuka???

Odnośnie wpisu numer: 10194

Piękny powrót! Brawo!